Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yeyeye

Czy zwróciło wam sie wesele?

Polecane posty

Gość za kiecke
i garnitur tez ci sie zwrocilo?? jaks paranoja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istotne
Haris Pilton jezeli jestes"stara męzatka" jak to napisałas i uwazasz ,ze tonieistotne to naucz sie najpierw pisac nieistotne pisze sie razem a nie osobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzeże ci sie wesele
zwróciło !!!!!!!! nie ma takiej opcji po prostu nie ma ! -musiałaś czegoś nie policzyć - po prostu nigdy sie nie zwraca ale to i tak nie ważne.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz
pusta laska...i teraz robisz wstyd tym co chcą zrobić wesele...przeciwnicy pomyślą że wszyscy są tacy jak ty materialistko. szkoda gadać...a może jednak oni mieli racje zarobić na weselu-żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to przez mamę
Może gdybym dostała samą kasę, to chociaż połowa by mi się zwróciła, a tak to dostałam 2 tys.+prezenty, ale to głównie przez moją mamę. Mama powiedziała wszystkim, że dostaliśmy mieszkanie po babci i jakoś je teraz urządzamy, bo babcia zostawiła po sobie bałagan, ale zapomniała zaznaczyć, że mamy już odkurzacz, mikrofalówkę, czajnik, a nawet mikser i gofrownicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grugru
też mi się wydaje że się nie zwraca i nawet nie ma co na to liczyć. Goście jeśli już dają pieniądze, to 100 od łebka najczęściej(pomijając chrzestnych), a osoba przy stole kosztuje od 100 w górę, do tego dochodzą jeszcze inne koszta weselno-ślubne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie miałam wesela
Co tak krytykujecie osoby ktore patrza na pieniadze?czyzbyscie były takimi altruistaki.Jezeli uwazacie,ze wesele jest tylko po to aby ugoscic zaproszone osoby to od razu w zaproszeniu napiszcie,ze zapraszacie ale nie chcecie zadnych prezentow,pieniedzy:-)Jak przyjecie to przyjecie ,z czystej ludzkiej zyczliwosci bez ogladania sie na zyski:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sie nagadałaś........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grugru
nie chodzi o to,żeby w ogóle nie myśleć o pieniądzach, ale to jest tylko dodatek do całej ceremonii. Lepiej w każdym razie nie liczyć na za wiele, bo się można przejechać. Ja byłam zdziwiona mile po naszym weselu, że tyle uzbieraliśmy, ale nie pokryłoby to nigdy kosztów wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie na ślubie nikt nie dał
poniżej 500 złotych, a przeszło połowa ok. 1500 od łepka. przyjęcie na 100 osób, więc się chyba zwróciło-ale kto o tym myśli. Wstyd i tyle !Jak się nie ma kasy to się wesela nie robi!!! A tu durne materialistki"zastaw się a postaw się" sposób na zarobek znalazły! Mam pomysł, może róbcie to częściej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lela34
z mężem mamy juz mieszkanie wyposażone,samochód wiec goscie pytali czy chcemy cos do domu czy pieniądze glupio jest tak odpowiadać ale mam rodzine z ktora gada sie wprost więc woleliśmy pieniadze.Zrobilismy mały remoncik dzieciom kupilismy rowery pojechalismy na wakacje w podroz poślubną.Wesele kosztowało naszych rodzicow(bo to byl ich prezent dla nas)15 tyś zl.A dostaliśmy gotowki jakies 12500zl a reszte w prezentach rzeczowych:)rodzice nie chcieli zwrotu za uroczystość ale ogolnie mozna powiedzieć ze się zwrociło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie miałam wesela
W ogole kazdy zapraszajac gosci na jaks oimpreze typu-chrzciny,kumonie,wesele nie wspominajac o imieninach i ur.liczy na jakies prezenty i zwrot kosztow:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grugru
miałam podobnie, wesel 16 tyś., dostaliśmy 10, a rodzice i tak nie wzięli od nas kasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie na ślubie nikt nie dał
nie każdy.Nie oceniaj ludzi swoją miarą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie miałam wesela
W POlsce połowe wyprawiajacych wesele nie ma kasy,ale słynne powiedzonko"zastaw a postaw sie "istnieje i istniec bedzie :-) ja zyje na kocią łape i forse [przeznaczona na wesele przeznaczylismy na podroze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie miałam wesela
Piszecie co niektorzy ,ze wesele pokrywaja wasi rodzice.Jezeli sa bogaci to fajnie ,ale jak nie sa majetni to wspołczuje.Kredyt biora i poźniej spłacaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zarobie najwiecej bo....
nie urzadzam wesela tylko obiadwek w domu! myslę za mało myslałas z tym zwrotem trzeba było w zaproszeniu napisać ze zbieracie na dom i wesela nie bedzie WTEDY MIAŁABYŚ WIECEJ KASY!!! paranoja z zachowania autorki zreszta po nicku yeyeyeye widac ze pazerna hienka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_majtkuuuff
ale wy macie nawalone w gary! Przeliczyła dziewczyna - normalnie przeliczyła kasę, która wyszła i przyszła, a wy się pastwicie nad nią, jakby nie wiem jaki grzech popełniła! Nie napisała, że głupi wujek Janek nie dał, a mógł, a ciocia ZOsia zjadła za trzech :| Zrobiła najzwyklesze podsumowanie, wg mnie to całkiem normalna rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realnie i rozsadnie
fajnie jest jak sa sponsorzy, ktorzy zafunduja, taka impreza. W naszym przypadku, Rodzice nasi nie zyja, wiec wesele byloby, tylko nasza glupota i zadluzenie sie na minimum, 2 lata po imprezie Slub mielismy jak Romeo i Julia, zakonnik, swiadkowie, koscielny i organista spiewal Hymn do milosci. Bylo wiecej niz skromnie ale kochamy sie juz 20 lat i jestesmy szczesliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on też jak baba
jasne, tak se tłumacz...i jeszcze topik założyła żeby sprawdzic czy przypadkiem nie wyszło u niej coś nie tak. jak się nie ma kasy to się wesela nie robi. to jest przyjęcie . zaprasza sie gości, zaprasza, a nie sprzedaje na nie bilety. a już najlepiej, jak para młoda płaci za sale po weselu, po wyjęciu nalezności z kopert(gdyby nie te koperty to kredyt musialaby brać, ola Boga) żenada i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nam wesele robią rodzice...tzn.płacą za gosci w lokalu na 2 dni,kupuja mi suknie slubna,a mlodemu garnitur,a my placimy tylko za orkiestre,kamerzyste,zdjecia,slub,ubior kosciola, i przy sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on też jak baba
ja też takie slub miałam.co prawda nie w Veronie ale w Rzymie i nie przez brak kasy tylko dlatego że tak chciałam. Nie zaoszczędziłam, bo sama moja sukienka-choć skromnisia, kosztowała prawie 20 tys. euro. ale wszystko było tak jak chciałam...chcieliśmy...cichutko, o północy, tylko ja, on i ksiądz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to od którego projektanta
była ta kiecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimio
wow 20 tys.euro :-)niesamowte:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on też jak baba
Ralph Laurent&Elie Saab

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realnie i rozsadnie
jesli ktos mysli ze wysililem sie na orginalnosc to jest w bledzie i to duzym. Ja i zona bylismy mlodymi wdowcami, poszczescilo sie nam, ze sie spotkalismy, swoje nieszczesliwe sluby juz mielismy, a powtorka z rozrywki bylaby zbednym i niepotrzebnym szastaniem forsa, ktora wydalismy bardziej sensownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on też jak baba
ale nie o to tu chodzi. zasadnicza kwestia jest taka że jak się nie ma kasy to się wesela nie robi i też może być cudownie.A tu ludzie kredyty biorą z myslą że im sie zwróci.Paranoja Nie jeżdzi się mercedesem jak stać nas na poloneza. Niestety ale coraz częściej ludzie, przeliczają się w każdej dziedzini. Przykład mój sąsiad kupił sobie autko, a teraz chodzi piechotą bo szkoda że tak dużo pali to autko, a jak się popsuje, to beczy że części drogie.Z tym trzeba się liczyć. Każdy powinien żyć tak jak pozwala mu na to jego stan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mówię wow
zaraz Cie pewnie zjada za te kiecke, bo wiele panien tutaj na oczy nigdy takiej kasy nie widziało,a co dopiero wydawac ja na jedna sukienke.... nie rozumieja, że jak ktos wydaje 4tys na suknie to czesto go na to nie stać, ale musi sie postawic (bardzo częste na tym forum), ale jak ktos wydaje TAKĄ kase to znaczy, że dla niego to nie sa juz jakies ogromne pieniądze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też wiem że wesele nigdy
się nie zwraca !Ale jego koszt to wszystko :łacznie z ubraniem ,salą i wszystkimi dodatkami -ale przecież nie o to tutaj chodzi - owszem można sobie zbilansować to wszystko ale tak poważnie nigdy nie można tego traktować jak dochód 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×