Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie lubie nie lubie

nie lubie swojego dziecka - jestem wyrodna matka?

Polecane posty

Gość nie lubie nie lubie

kocham , ale nie lubie.. zycie bym oddala.. ale nie cierpie spedzac z nim czasu, jest rozdarty i rozkapryszony.. jestem ta zla bo staram sie trzymac jakas dyscypline( oczywiscie bez przesady), nie rozpuszczac z mezem.. czuje ze dziecko tez mnie nie lubi, nie usmiecha sie do mnie, syn ma dopiero 5 miesiecy - moze to za wczesnie na takie osady? do tej pory mial kolke i ciezko bylo rozroznic czy placze bo jest rozpuszczony czy placze bo go boli.. na kolke pomagalo jedynie noszenie na rekach, przyzwyczail sie i teraz caly czas sie drze.. nie chce usypiac w lozeczku, chce yc noszony, manifestuje swoje niezadowolenie bardzo okrutnie ze tak powiem... czuje ze go rozpuscilismy( tak tak! mimo ze ma 5 miesiecy ja jestem pewna ze on jest rozpuszczony!!) staralismy sie zostawiac go w lozeczku, najpierw na 2 min potem na 4 itd... doszlismy do pol godziny... serce mi pekalo jak maly wyl tyle czasu... nie lubie swojego dziecka:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ty jedna
ale tu cie chba za to gownem obrzuca :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno jestes zmeczona i potrzebujesz energii! Oddaj malucha na pare godzin, przespij sie i potem sprawdz, czy ci przeszlo. pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestes wyrodna matka, tylko matka wycienczona nerwowo i fizycznie :) Jak pisza dziewczyny, potrzebujesz przerwy. Dnia bez malucha :D piszesz, ze synek cie nie lubi...mi sie wydaje, ze on wyczuwa twoj stres, poirytowanie itd. i stad humory, placze i brak usmiechu. Musisz po prostu odpoczac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bądzcie rozsadniejsze nieco
jasne ze odpocząc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ja mam powedzieć??? mój syn ma 7 lat i ostatnio tak mi daje popalić , że też czasami mam ochotę poprostu go nie widzieć...kocham go nad życie ale chwilami najzwyczajniej w świecie go nie lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze mysle ze o nie rozpiesciliscie- za maly jest. w chwili kiedy czytalam nosilam swojego synka na rekach- przy cycu placz, w lozeczku placz- byl przemeczony- a ja gdybym mogla to skopalabym wszystko co stanie mi na drodze;) usnal a mi przeszlo:) tak jestes przemeczona!!!!!!!!!!!!! do roku czasu Jakub byl rozpieszczany, noszony na rekach itp(tez czesto mialam dosc), po roku jak juz sam sie przemieszczal ja moglam troche odpoczac:) byl- jest ciekawym swiata dzieckiem. Mysle ze to dlatego ze w najwaznijszym okresie jego zycia wiedzial ze icagle ma mame przy sobie. najpierw kolki, pozniej zabkowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsdfsfdf
Wcale się nie przejmuj. Masz prawo go nie lubić. Nie każde dziecko jest aniołkiem. Kup dobrą książkę albo dwie i poczytaj jak oduczyć dzieciątko takich zachować. Małymi kroczkami dojdziesz do celu i powiesz "uwielbiam mojego Synka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie da sie nielubic dziecka;) jesli sie je kocha ja tez nie lubie pewnych zachowan Jakuba, ostatnio tez daje popalic. to my nie dajemy sobie rady z emocjami!!!!!! i to normalne w chwili krtycznej. sprawe mozna zalatwic na 1000 sposobowu starszych dzieci) ale najlatwiej jest wydrzec sie albo w cos uderzyc w danej chwili. po kilku minutach ze spokojem sytuacja wyglada mniej dramatycnzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj znajoma wcale nie jest tak pięknie jak ci sie wydaje- 7 latek to nie roczne dziecko które wystarczy wziąć na rączki wszystko pieknie i ladnie wygląda w super niani albo w podręcznikach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieciak ma juz 5 miesiecy
to najwyzsza pora wrocic do pracy i spedzec dni bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike wiem ze to nie roczniak. widze na podworku co 7 latki wyprawiaja. az cos mi sie robi jak widze. ale to twoje dziecko. jak sie usmiecha to go lubisz a jak rozrabia to go nie lubisz. mnie tez czasem nosi i to przy 3,5 latku. ale go kocham i lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buyt
A ja oddałabym wszystko żeby mieć w domu takiego małego rozdarciuszka, ale niestety nie mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Jestem mamą 7,5 miesięcznego synka, bardzo go kocham, ale czasami również mam ochotę wyjść i nie wrócic. Czuję że jestem strasznie zmęczona, bo pracuję zajmuję się dzieckiem i jeszcze na karku mam obronę pracy magisterskiej. Jestem ciąglę zmęczona i nie wyspana. Dziadkowie często zajmują się moim synkiem, ale jak go zostawie na kilka godzin to po prostu zanim tęsknie. Na brak uśmiechu ze strony mojego dziecka nie narzekam, ale jak tylko się obronię, będę miała więcej wolnego czasu to zorganizuje sobie dzień tylko dla siebie. Jest mi ciężko, gdyż mąż jest na poligonie przez cały miesiąc i jestem zdana tylkona siebie, no i na rodziców. Drogie mamusie, trzymajcie się i troszkę więcej cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×