Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AGA 12345

TO JUZ KONIEC BABY SKOŃCZYŁO SIĘ LOVE STORY ... WRACAM DZIS DO ŻONY

Polecane posty

Gość AGA 12345

I TO BY BYŁ KONIEC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co .
dalej?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGA 12345
I MUSZE ZAPOMNIEC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wirująca Gwiazda
normalka i w zasadzie standard samam narzie tkwię w takim związku, wiele obiecuje, intuicja mówi "zostaw go, zanim on to zrobi" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wirująca Gwiazda
długo z nim byłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGA 12345
NIE BYŁAM DŁUGO (NAWET Z NIM POMIESZKIWAŁAM) ALE ZDĄZYŁAM ZAUFAĆ I POKOCHAĆ I DO KONCA MNIE ZWODZIŁ A WCZORAJ WRÓCIŁ DO NIEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja sie boje ze do niej wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGA 12345
JA SIE O TO NIE BAŁAM BO ZAPEWNIŁA MNIE I WSZYSCY ZNAJOMI MNIE ZAPEWNIALI ZE NIGDY DO NIEJ NIE WRÓCI... POKOCHAŁAM JEGO DZIECKO I ONO MNEI POLUBIŁO ... ON BYŁ DLA MNIE CAŁYM SWIATEM NAWET POZNAŁ MOICH RODZICÓW JA JEGO I WSZYSTKO BYŁO PIEKNIE A TU NAGLE NI STĄD NI ZOWĄD TRACH...... ŻEGNAJ MAŁA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyłącz proszę caps locka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGA 12345
ok juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wirująca Gwiazda
ile byliście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGA 12345
kilka miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGA 12345
NIE ZAWSZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGA 12345
czy ja jestem tak naiwna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elindzia
mój też wrócił, a byliśmy ze sobą 3 lata, jak się potem dowiedziałam, nigdy nie zakończył tego małzenstwa, byl ze mna i z nia, a mnie mowil inaczej, a ja mu wierzylam durna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGA 12345
A MÓJ MÓWIŁ ZE ZAKONCZY ZE ROZWÓD BEDZIE NIBAWEM rodzine jego poznałam pomieszkiwałam w jego domu z jego dzieckiem i wogóle a teraz on wrócił po prostu do niej gdy wczesniej zapewniał mnei ze jej nienawidzi i nigdy do niej nei wróci ze chce sie zareczyc miec dzieci ze mocno kocha jaka ja naiwna byłąm :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne
że mocno kocha , tylko nie ciebie , nie zamartwiaj sie , znajdź wolnego i omijaj kłopoty z żonatymi , oni bardzo często wracają , ty cierpisz teraz , wczesniej ona a facet miał raj z 2 babkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elindzia
Aga, a wytlumaczyl ci cokolwiek, dlaczego tak zrobil, bo moj nic a nic!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tu tlumaczyc
kazdy popelnia bledy, jak zrozumie to naprawia. tez tak mialem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGA 12345
NIC NIE WYTŁUMACZYŁ ZADZWONIŁAM DO NIEGO JAK ZAWSZE A ONA ODEBRAŁA I MÓWI "MÓJ MĄŻ SIĘ KĄPIE" BOŻE JAIE TO BYŁO STRASZNE A POTEM ON POSZEDŁ DO TEL I POWIEDZIAŁ ZE MYSLI NA D POWROTEM.... MYŚLI KURDE BYŁA GODZ 23 A ONA BYŁA U NIEGO....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elindzia
Aga, skoro dpiero mysli, to moze sie w koncu okresli i zostanie z taba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tia to chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozwol sie soba bawic
...mi tez mowil o wielkiej milosci.....z zona nigdy do konca sie nei dobrali, kilka miesiecy po slubie ja zdradzil. My znalismy sie dlugo...zawsze bylo cos magicznego meidzy nami..cos nie spelnionego....zakochani do szalenstwa...nic sie nie liczylo...tylko MY, zylam w tej bajce az pewnego pieknego dnia po tym jak zpewniel swej milosi...dawal mi tyle ciepla...o tym ze zakonczyl zwiazek, sama widzialam jakie smsy wysylali do siebie.....wrocil do niej.......serce mi peklo? malo tego.......przestalam jesc, dostalam wysokiej goraczki, wymiotowalam....trafilam do szpitala.... od tamtej pory minelo kilka miesiecy, jaka jestem dzis??? Jestem juz innym czlowiekiem, dal mi wczesniej tyle szczescia i odebral radosc zycia...nie ma juz mnie.....i nigdy nie bedzie.... oddalam mu cale serce cala siebie........ kazdy moglby skrzywdzic tylko nie on...a jednak...wrocil do tej ktorej rzekomo nie kochal, z ktora sie klocil....z ktora nie chcial nic.... nigdy nie wyjasnil........ potraktowal mnie jak smiecia....a mowil ze zrobi dla mnie wsyztsko ze jestem najwazniejsza....prez jakis czas robil 'wszystko'......... a ja idiotka ciagle go kocham....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdy czlowiek nie szanuje
samego siebie nie moze tez tego szacunku oczekiwac od innch i od cala prawda...autorko piszesz ze nawet Ci mowi ze nienawidzi zony, to moze i smyralo Twoje ego ale przeciez pokochal ja kiedys tak ja i podobno pokochal Ciebie, moze teraz zonie mowi ze nienawidzi Ciebie, z takimi trzeba dac sobie spokoj, oni nie wiedza sami czego chca a jak znajda naiwna to czemu nie zabawic sie troche, czyz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozwol sie soba bawic
Gdy czlowiek nie szanuje moze nie tak ostro, ze nienawidzil, ale nie wypowiadal sie pozytywnie np., bo zona wiele przykroci mu sprawiala. Jednakze powtazal, ze szanuje te kobiete, poniewaz wiele jej zawdziecza... jak widac szqnowal do tego stopnia, ze postanowil zostac w tym co bylo sprawdzone...pozniej pisal ze jest tchorzem... ale mysle, ze masz racje, teraz musi przeciez zone zapewniac ze jest najwazniejsza. Tylko ciekawe jak mu to wychodzi....zerwalismy kontakt prawie calkowicie. Przez tyle lat mielismy go coidziennie, wiec jest nam ciezko...ale ...zycie... nie napisze 'tak musialo byc' bo to klamstwo, wszystko zalezalo od niego. Faktycznie tychorz..znaolam go tyle lat, znalam jego spojrzenie na swiat. Glupia jestem...bo uwierzylam...naiwna, bo zakochana...a ptrze iez on z zona.,..wczesniej jescze nei byla jego zona, tyle razy sie rozstawali, a mimo to wracali do siebie "ze soba zle, oddzielnie ejscze gorzej" moze chcial miec dwia...choc nie sadze, bylo mu zle ze dwie kobiety cierpia wybral latwiejsza droge.....kiedys los sie odwroci. Postapil ze mna bardzo zle.....znal mnie.....potraktoal jak zabawke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGA 12345
DZIS NIE MAM DO NIEGO JUŻ SZACUNKU...... SKRZYWDZIŁ NIE TYLKO MNIE ALE I INNYCH TYM ŻE WRÓCIŁ DO NIEJ... CIERPI CAŁA JEGO RODZINA PRZEZ TO ....WIEM BO ICH ZNAM..... NIENAWIDZE GO CAŁYM SERECM ZE OKAZAŁ SIE DRANIEM TAK STRASZNYM ZE KRZYWDZI TYLE OSÓB.... A JEGO ŻONKA MA SATYSFAKCJE A ZERO HONORU ZE WRÓCIŁA PO TYCH WSZYSTKICH RZECZACH CO ROBIŁA CO SIE DZIAŁO ALE NIE BEDE O TYM PISAC BO MOZNA BY NAPISAC CAŁĄ SAGĘ O TYM. POZDRAWIAM SKRZYWDZONE I OSZUKANE KOBIETY.... TRZYMAJCIE SIE I PAMIETAJCIE JESTEŚCIE WIELE WARTE A CI CO KRZYWDZĄ SĄ ŚMIECIAMI I TYLE NA TĄ CHWILE ODE MNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dobre i niezłe
pozdrawiasz tym samym wszystkie kobiety żony które cierpią przez takie kobiety jak ty, które maja chętkę na żonatych i zajętych facetów z rodzinami . Myślisz że one nie cierpią i nie płaczą po nocach ? Ja akurat nie jestem zdradzona i nie jestem kochanką , ale przeraża mnie to jak kobiety potrafia z wyrachowania skrzywdzić nie tylko inne kobiety ale całe rodziny wchodząc pomiędzy małżeństwo. Widzisz u ciebie sprawdziło sie powiedzenie nie rób drugiemu tego co tobie niemiłe, to w życiu zawsze wraca, jeszcze kilka latek i być może będziesz zdradzaną żoną , ciekawe czy wtedy bedziesz pozdrawiać kochanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGA 12345
a to dobre i niezłe słuchaj nie znasz sytuacji jaka była u mnie ja nie weszłam w ich małzenstowo to bardzo długa historia ale po krótce: - ona go zdradzała miała typów na boku i wszyscy o tym wiedzieli jego rodzina - była złą matką i wszyscy to wiedzieli i widzieli jak traktuje małą ich dziecko dostało wiecej miłości ode mnei niz od niej przez całe życie - ja nie rozbiłam ich małżenstwa bo pojawiłam sie juz jak sie rozstali - pomogłam mu z tego wyjsc otrząsnąć sie zajmowałam sie domem i dzieckiem jego bo ona jedziła w tym czasie na dyskoteki - byłam zawsze gdy tego potrzebował, kochałam Z CAŁEGO SERCA nie znasz mnie wiec nie oceniaj pochopnie całej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×