TO JUZ KONIEC BABY SKOŃCZYŁO SIĘ LOVE STORY ... WRACAM DZIS DO ŻONY

zonatymi/zajetymi facetami :o zasada nr jeden - nie tykaj zajetego faceta, a nie bedziesz cierpiec...

Taaa Ty go nie kochałaś kocha się za to jaki ktoś jest a nie za to z kim jest

mm55 NIE MASZ RACJI KOCHA SIE NIE ZA COS TYLKO MIMO WSZYSTKO JA TEK KOCHAŁAM I ZOSTAŁAM SKRZYWDZONA ALE WIEKSZOSC OSÓB TU NIGDY TEGO NIE ZROZUMIEJĄ

po wytłumaczeniu w jakiej byłaś sytuacji mogę powiedzieć jedno przykro mi ze to cie spotkało , jeśli rzeczywiscie nie byli razem zanim ciebie spotkał , ty go wspierałaś , i opiekowałaś sie jego dzieckiem to musi byc tobie trudno pogodzić sie z sytuacja jaka jest w tej chwili. Poczucie wykorzystania musi boleć . Wspólczuje sie i trzymam kciuki abyś sobie poukładała to wszystko i najlepiej trzymaj sie odżonatych bo jak widać same kłopoty tylko . pozdrawiam cie ;)

ALE ŚWINIA !!!! nie miej wyrzutow , ze coś zle zrobilaś , to on jest dupkiem ,. poboli i przestane , do tego trzeba czasu , ale wkoncu przestanie boleć ,. pozdro :)

DZIEKI DZIEWCZYNY JUZ PRZESTAJE BOLEC TAK NAPRAWDE BO WIDZE ZE NIE WARTO BYŁO.....MAM PRZYJACIÓŁ NA KTÓRYCH MOGE LICZYC I MI POMAGAJĄ Z TEGO WYJSC

ja Cie rozumiem...az za bardzo.......

TYLKO OSOBA KTÓRA PRZEŻYŁA TO CO JA MOŻE MNEI ZROZUMIEĆ JAKA TO TRUDNA SYTUACJA

:(

Spotkała mnie identyczna sytuacja jak Ciebie, szok po prostu... tyle tylko że ja jestem mu teraz wdzięczna, nie byłam chyba świadoma jaki ciężąr chciałam wziąć na swoje barki, teraz jestem wolna, mogę układać sobie życie z mężczyzną z czystą kartą, a im i tak sie nie układa.... Ale ja drugiej szansy nie daję :) Jestem szczęśliwa!

pewnie bierz sie za wolnych pelno ich lazi po swiecie!