Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czego ona chce

DALCZEGO ONA SIE WPIEPRZA W MÓJ ZWIĄZEK??????

Polecane posty

Gość czego ona chce

jestem z chlopakiem juz ponad 1,5 roku. on jest bardzo czuły,opiekuńczy i dla wszystkich bardzo miły. no po prostu nie da sie go nie lubić. sama zwróciłam na niego uwage wtedy, gdy byłam samotna i nieszczęśliwa. uwazam go za przystojnego, jednak mimo ślicznej twarz i ładnego ciała, jest niski, przez co zostałby z pewnoscią przez wiele dziewczyn zdyskryminowany(lepiej dla mnie:P)...jednak poznał on w pracy pewną dziewczynę, której sie spodobał(dziwne, bo dziewczyny podobno kochają wysokich i umięśnionych...). ona jest minimalnie od niego nizsza i jakies 7 kg cięzsza...Z drugiej strony nie dziwie sie ze ją do niego ciągnie. ona czuje sie podobno bardzo samotna(tak jak ja kiedys). dziewczyna jakis czas do niego przychodziła, tak ze cały zakład zaczął o nich plotkować. pisała słodziutkie smsy, zapraszała go do siebie i wpraszała do niego. w koncu zaczelo sie zle dziac miedzy nami. moj chlopak przyznal sie ze tamta zamieszała mu troche w glowie. przemyslał wszystko, porozmawiał z nią i powiedział ze kocha mnie i prosi o rozluźnienie stosunków miedzy nimi. ona niby dobrze to przyjela, jednak zaczela sie ciąć(pewnie po to zeby zwrócic na siebie uwagę). myslałam ze da sobie spokój, ale ona nadal przychodzi na jego stanowisko, pisze smsy typu "sniłes mi sie dzisiaj. to był piękny sen;)", próbuje go zapraszac itp. co ona sobie do cholery wyobraza? domyslam sie ze pod pozorem czysto kolezenskich kontaktów nadal bedzie próbowała go zdobyc. co byscie na moim miejscu zrobiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego ona chce
widzisz w naszym przypadku jest nieco inaczej. on mówi mi wszystko i wiem ze to ona pisze mu smsy z podtekstami(on nigdy pierwszy nie wyszedl z inicjatywą). jest on bardzo taktownym człowiekiem i wiem ze nigdy nie powiedziałby nikomu nic przykrego(pwenie dlatego wszyscy tak go lubią:P) . martwi mnie tylko to co ona jeszcze wykombinuje. nie moge powiedzic ze czuje do niej nienawisc. po czesci ją rozumiem. przeciez tez kiedys bylam w podobnej sytuacji i potrzebowałam oparcia i bliskosci. ale na boga, to jest MÓJ chlopak! niech sobie znajdzie własnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeb nie dziw sie, ona jest poprostu zazdrosna, watpie zebys ty gdybys byla na jej miejscu byla wyrozumiala, te zarty jednak nie sa na miejscu przynajmniej ze strony chlopaka i nie usprawiedliwiaj tak tego, nie mowie ze to twoja wina absolutnie, Ty wiesz jak sprawa wyglada ale ta dziewczyna nie i pewnie jezeli pytala sie swojego chlopaka o wyjasnienie on wlasnie przekrecal wszystko tak ze wychodzilo o ze toy zaczynasz.....zebys ie wybielic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
j e b wiem i szczerze uwazam ze chlopak autorki tekstu jednak nie jest taki swiety, i byc moze sytuacja przedstawia sie tak samo jak u Ciebie jakos tak nie ufam facetom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego ona chce
ja wiem ze on nie klamie> to nie jest tak ze jestem zapatrzona w niego< po prostu dobrze go znam. to romantyk, ktory nie wstydzi sie łez i jak pokocha to juz na całe zycie:P> poza tym czasem cztam jego smsy i widze co tam jest(moze nie powinnam ale ciekawosc mnie zżera:P). to ona sie narzuca. wtedy dgy miał wątpliwosci dałam mu wybór i wybrał mnie. wiem ze ją lubi i ni e chce konczyc tej znajomosci ale na pewno nic do niej nie ma. tego bym nie zniosła. powiedziałam mu to i on wie ze moze mnie stracic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli ona faktycznie jest taka natretna to jednak ciaabym zeby onnie utrzymywal z nia tego kontaktu, uwierz mi ze lepiej byc przeczulonym, jezeli oni sie faktycznie tak przyjaznia i przypuscmy ona jest uwaza sie za jego przyjaciolke to dlaczego mimo wszystko chce rozwalic wasz zwiazek? przyjaciele tak nie robia... wiec sie zastanow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego ona chce
aha wiem ze nie klamie, bo moja znajoma pracuje w tym samym zakladzie i obserwowala sytuacje. niestety jak juz powiedziałam on ją lubi. wiem ze ona chce go zdobyc ale podczas ich powaznej rozmowy powiedziała mu ze nie chce rozwalic naszego związku(a on jej wierzy!). akurat! juz to widze! on nie rozumie tego ze ona tylko udawała ze dobrze to przyjęła. poza tym on jej współczuje ze ona sie tnie...przeciez mu nie powiem ze ma sie do niej nie odzywac. juz sie nie spotyjkają prywatnie ale ona nadal przyłazi do niego w pracy. to chyba oczywiste ze jej stamtąd nie wygoni, poz tym jak juz wspomniałaam on jets zawsze bardzo uprzejmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmmm no to masz naprawde trudna sytuacje, czyli wychodzi ze ona jest taka żmijką , jezeli Twoj chlopak wierzy jej ze ona nie chce rozwalic waszego zwiazku to jest naprawde nawiny, ona jest jakas desperatka chyba nie dokonca normalna i stara sie wzbudzic w nim litość...........twoja rozmowa z nia chyba nic nie da, wrecz moze dać odwrotny efekt, to sie nie skonczy dopoki twoj facet nie przejzy na oczy jaka ona naprawde jest, a faceci wlasnie maja problemuy z dostrzeganiem takim rzeczy wiem to z autopsji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego ona chce
pamiętam jak ta moja znajoma mi mówiła w zartach: "pilnuj Marcina, juz raz ją przepędziłam ale ona taka jakas namolna...". wiem ze faceci są w tych sprawach ciemni i nie mogą zrozumiec ze dziewczyna moze cos udawac:/. za jakis czas zatrudnie sie w tym zakladzie zeby sobie zarobic przez wakacje. bede niedaleko mojego chlopaka(załatwił mi:)). myslisz ze gdy ona mnie tam zobaczy to przestanie to robic? dodam ze gdy widzi nas razem to naprawde wygląda na załamaną. sądze ze szczerze mnie nienawidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja jestem bardziej nerwowa odemnie i prawdopodobnie odemnie jzu dawno by sie jej dostalo :P nienawidze wlasnie takich bab ktore wtracaja sie w cudze zwiazki.......Ona tak jak mowilas jest pewnie naprawde samotna, wiec tonaacy brzytwy sie czepia...... byc moze ze naprawde zakochala sie w twoim mezczyznie, ale to nie usprawiedliwia jej zachowania, jezeli Ty bedziesz w poblizu to ona napewno zaprzestanie tych dzialań, wakacje to dosc dlugii okres wiec mysle ze przez ten czas jej przejdzie, jesli nie to bedziesz miala siwetna okazje zeby z nia porozmawiac uwazam, ze na takie sprawy trzeba miec szczegolna uwage nigdy nie wiesz kiedy twoj chłopak wymsknie Ci sie z rak, chociaz z drugiej strony watpie zeby zostawil Cie dla kogos kto sie tnie :o wiec spij spokojnie :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego ona chce
nie zatrudniam sie po to zeby jej dogryzc, tylko po to zeby zarobic:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego ona chce
dzięki:). zamierzam pracowac od lipca do konca wrzesnia. moze uda mi sie zarobic na aparat ortodontyczny w koncu:P i przy okazji załatwic inny problem...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czego ona chce
kocha się kogoś i jest sie z nim a nie jak sie jets samemu to szuka sie kogos do podpórki.. to nie miłość.. a chec mniec kogos bo sameu zle..to symbioza a nie miłosc dlatego ja jej nie rozumiem. Miłosc nie przychodzi bo.. a sama jestem to musze tego miec... miłosc rodzi sie ot tak a nie z przymusu- bo samaitp to taka roznica jak zakochac sie a kochac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała kawusiaa
pain chocolat wiesz to ją nie tłumaczy,,,tonący brzytwy sie chyta czyli t nie miłosc. Po prostu sama a kto pod ręką..zadna miłosc jakby był ktos inny jego by tak maltretowała. miłosc nie jets po cos.. bo sama bo on mi to to nie miłosc to egoizm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała kawusiaa
no i jednak zanim dojdzie do starcia z dziewczyną, upewnij się, czy faktycznie jest taka wredna... - o tmy mówia czyny :) czy po prostu nieszczęśliwie zakochana ale w gruncie rzeczy miła... - to nie miłosc. Rywalizuj z nia o niego. ktora lepsza ta go bedzie miec. takie ego nic wiecej lepiej jakby sie nie wtrącała w ich związek:) jak to mowią ja sama.. wiec nie kocha a z desepracji czasem z rywalizaji kogos sie chwyta, zrozumcie taką własnie rzecz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kuźwa ja pierdzielę
(choć pragnę zaznaczyć, że ja wobec niego nie żartuję wyznając mu miłość itp.). czyli go kochasz, skoro nie żartujesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego ona chce
ja mysle ze to "przejęzyczenie" bylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kuźwa ja pierdzielę
rozumiem:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego ona chce
co myslicie o jej "chwytach"?: -codziennie pisze mu ze sie jej snił(w tym sny erotyczne), -mówi mu ze sie odchudza, zaczela nosic kobiece ciuchy, zafarbowała włosy, -gdy pracują na innych zmianach przyjezdza wczesniej i pracuje z nim, -namiętnie go do siebie zaprasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to proste
Dziewczyna chce go Tobie odbic, bo takie sms nie są smsami koleżenskimi. Uwazej lepiej na niego a jak bedzie potrzeba to porozmawiaj z nią, bo taka sytuacja jest chora. Wydaje mi sie,że ona ma z sobą poważne problemy, ponieważ to nie jest normalne ciąć się!!!!!!!Uważam ,że Twoj facet powinien zarwać z nia kontakt , bo to może się w cos przerodzić!!już zaczątek tego miałaś . Trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×