No to mnie wałkonie zdenerwowały.....

Byłem na izbie przyjęć, oddział porodowy szpitala Bródnowskiego w warszawie. Dwie sytuacje: 1. Kobieta 20 tydzień ciązy, przyszła ze skierowaniem na badanie rytmu serca dziecka (jakoś nazwę ma to swoją 3 literową) etg ? Lekarz popatrzył. STRAJK. Dziś nie przyjmujemy. 2. Przychodzi kobieta i woła do lekarza że wody jej odeszły 2 godziny temu. Ten spojrzał i stwierdził, "ma pani jeszcze czas, proszę usiąść" Siedziała w poczekalni z innymi pacjentami i zerkałą czy nie ma plam na sukience ! Ręce opadają, sku**yny nie lekarze.

kurwa mać :O dobrze ze nie jestem chora ani w ciąży bo bym się nerwowo wykończyła

Czyżbyś nie wiedział że lekarz też bandyta:P???

mialam rodzić i odeszły mi wody to prosilam męża żeby zawiózł mnie na porodówkę. on zaspany mi odpowiedział: "jak odeszly wody to zakręć kran" i spal dalej

Tylko dlaczego tak mówią że te strajki dla dobra pacjentów ? Gó*no prawda. Pacjent bogu ducha winny cierpi. Płaci podatki i składki, to nie on podpisywał z lekarzem umowy i ustalał stawki. Squrwysyny i tyle. Zero tolerancji.

aresztowali tam dzisiaj lekarza mam nadzieje ze tego :D

znieśc składki zusowskie, sprywatyzowac służbę zdrowia i tyle płace mega składkę a do lekarza chodzę 4 x w roku (2 x okulista, 2 x gin) prywatnie nie opłaca mi się więc ten biznes

jezu... nie zazdroszczę

aresztowali tego od gipsu :D Gdyby tak zamknęli każdego łapówkarza-lekarza. Ahh 80 % z nich w ciupie. Może by tych sku***nów pokory nauczyło.

to potencjalny pacjent wybieral taki jebany rzad :o

A co ma rząd do powyższych sytuacji ? Podpisał umowę, przyjął stawki i warunki ? Jest w pracy ? NIECH LECZY, a nie łaskę robi bez łapówki.

oj tak, tez uważam że prywatyzacja byłaby lepsza, ja i tak nie korzystam z usług państwowej służby zdrowia... :o

nie rozstrzygam o tym kto ma rację w sporze, co należy zrobić idt bo sam korzystam jak i wy z prywatnej służby zdrowia. Ale metoda w której to cierpią pacjenci narażając zdrowie i życie , jest gorsza od komunistycznego szantażu !

lekarz tez czlowiek :P

dla mnie po wczorajszym dniu są gorsi od gnid.

tak samo jak zawiadowca stacji :D

hmm...ale widać z tym strajkiem to wszędzie inaczej Generalnie leczę sie w Krakowie, raz prywatnie raz w placówkach publicznych - zależy od potrzeb, no ale teraz dostałam skierowanie do Szpitala Wojewódzkiego w Tarnowie, bo mają mnie tam operować. W ogole zapomnialam, że lekarze strajkują [ do tej pory tego nie odczulam] jednak już na drzwiach wejściowych porozwieszane były kartki treści : \" My lekarze szpitala....bla bla bla popieramy straj bla bla\" Przeraziłam się, ale niepotrzebnie, normalnie mnie przyjęli, wyznaczyli termin operacji itd. Szczerze wspólczuję wszystkim, którzy cierpią z powodu tej całej akcji. Osobiście popieram lekarzy, ale uważam, że przede wszystkim mają oni służyć swoją wiedza i umiejętnościami ludziom i kiedy ktoś ich potrzebuje to bez względu na wszystko mają udzielić mu pomocy! A tak poza tym nie przepadam za Warszawą :P

Zgadzam sie z ta prywatyzacja. Teraz to wogole czuje sie osukiwana. Place kupe siana co miesiac a jak mialam pozatykane nerki kamieniami i wylam z bolu to tydzien czekalam az lekarz mnie przyjmie a gdy juz przyjal to stwierdzil ze jestem w takim stanie ze albo jeszcze dzis zrobie zabieg rozbijania (prywatnie gdyz na zwykly musialabym czekac 3 miesiace a tego lekarz stwierdzil ze bym nie przezyla) albo jutro biora mnie na stol operacyjny. I do widzenia pani. Oczywiscie zabulilam 600zl i jeszcze tego samego dnia mialam rozbite kamienie. Pomijaac fakt ze musialam zaplacic za ten zabieg i podpisac bedac na srodkach przeciwbolowych i polprzytomna oswiadczenie ze moj zabieg nie jest pilny i ze nie bede sie ubiegac o zwrot kosztow z nfz(wtedy bym wszystko podpisala w takim bylam stanie). Wiec pomijajac ten fakt ja sie pytam : co dla takiego szpitala jest bardziej oplacalne-ciecie mnie i trzymanie w szpitalu przynajmniej tydzien czy wywalenie tych 600zl na zabieg? Bez odbioru.

Ja bym z takimi się nie cackał .Po spotkaniu z katem by mogli ich koledzy demonstrować swoje umiejętności wskrzeszania.

Ale wy bzdury piszecie o prywatyzacji:P.Bandyta który przejdzie do szpitala prywatnego nie przestanie być bandytą:P.

dla szpitala jest opłacalne walenie cię w d*** przez lata, najlepiej tak żeby nie widzieli cię na oczy, fałszowanie dokumentacji, dopisywanie zabiegów i branie łapówek + ew. dopłaty w razie zabiegów. Szkoda że nie mamy kart czipowych, wyszło by kto się na co leczy, ile to kosztuje, komu "coś" dopisali itd. Myśle że kasa by siętu na podwyżki z nawiązką zebrała, strajkować dziwnym trafem zaczęli po kilku aresztowaniach. Gorąco się robi, fałszować nie mozna, łapówkę strach wziąć TO STRAJKUJEMY...

bo u nas slozba zdrowia jest chora. place wszystkie skladki, podatki i inne niepotrzebne rzeczy a jak moj tata byl chory to czekal POL ROKU na rezonans kregoslupa. z kolei jak ja mialam podejrzenie guza mozgu to czekalam 2 miesiace na tomografie bo zapisy, kolejka i nie ma miejsca a pacjentow nie mozna przesunac, co z tego, ze sa to w wiekszosci starsze babcie, ktore badania robia dla rozrywki? w Polsce powinny byc ksiazeczki, na wzor panstw zachodnich, i wszystko bylo by ok. chodzisz do lekarza codziennie - plac za to. czemu jak mam placic za Ciebie skoro chodze raz na rok? albo odwrotnie: czemu Ty masz palcic za mnie jak chodze codziennie skoro sam chodzisz raz na rok?

z tym rezonansem musze sie zgodzic... czekalam 4 miesiace, jak juz się tam zjawilam w okol same starsze panie, oczywiscie plotkujace non stop, jeszcze tak się dziwily, ze ja taka mloda i na rezonans...wrrrrr gdybym miala rezonans wczesniej, mialabym wczesniej operacje, chodzilabym normalnie i nie martwilabym się czy zdaze sie wykurowac do pazdziernika czy czeka mnie rok w plecy ze studiami !!! WRRRRR =/