ZDRADZAM MĘŻA

ladacznico chwyt z kamieniem udal sie tylko Jezusowi, uwazaj bo mogie byc pierwszym ktory rzuci, ale jestem tez czlowiekiem i wierze w uczciwosc

skoro jestes czlowiekiem to powinienes rozumiec innych ludzi

byłam zdradzona i sama zdradziłam raz i o jeden za duzo, osobe której nie kochałam. moze byłam z nim bo nie chciałam byc sama nie wiem ale odeszłam gdy w koncu zdałam sobie sprawę ze takie zycie nie ma sensu..

moja partnerka ma dusze i serce zajaca, predzej by sie posikala i ukiela z krzykiem, sa tez ludzie bojazliwi

jeden raz mozna zrozumiec jako zagubienie sie ale zeby cały czas od samego poczatku zwiazku oszukiwac kogos?ja po zdradzie tego samego dnia zerwałam z chłopakiem...

ale mi sie napisalo, uciekla z krzykiem, zbyt duzo lat ja znam

hehe no widze wlasnie ze cos dziwnie to sie czyta. przed czym by z tym krzykiem uciekla ??

wnioskow kilka: - kazdy czlowiek, zeby byc w stanie zniesc siebie samego, chocby robil najgorsze rzeczy, umie sobie to wytlumaczyc - w taki, czy inny sposob. tlumaczenie, ze jedna zdrada, to rozumiem, ale dwie to juz nie - malo przekonujace. tak samo, jak - zrobilam tak, bo kazdy chce miec dom i rodzine....coz, trzeba bylo znalezc do stworzenia domu i rodziny kogos kogo kochasz i nie musisz zdradzac. i zeby bylo jasne, mam zdrade na koncie, ale nie tlumacze sobie tego tym, ze dobrze zrobilam bo tylko raz i zrozumialam. to prawda, ze zrozumialam dobitnie po tym razie, ale nie tlumaczy mnie to - zrobilam bezwzglednie zle. nie po to tworzy sie zwiazki, zeby w nich rogi doprawiac. - opluwanie i obrzucanie blotem - jakie to typowe dla kafeterii. trudno wypowiedziec sie z kultura? wiekszosc z was ma takie, czy inne grzechy na sumieniu, ale do osadzania pierwsi - mowie do tych, ktorzy obrazaja. - zdradzajacy unieszczesliwiaja samych siebie (ze nie wspomne o ich partnerach), nigdy nie bedziecie szczesliwi/szczesliwe zyjac z kims, kogo zdradzacie. zdrady predzej czy pozniej maja swoj final - zwykle malo pomyslny. a wtedy zostajecie albo z niczym, albo z czlowiekiem, ktorego nie kochacie.

... albo z człowiekiem, którego kochacie - to wszystkie opcje.

A co z przysiega malzenska?

Samo życie - wszystko prawda przysięga ,nagle staje ktoś na drodze wiemy mamy dom dzieci . Zdrowy rozsądek mówi nie , jest jednak coś co dręczy nas w środku ,nic nie brakuje w związku możemy wszystko dostajemy niby wszystko, a jednak jest coś czego brakuje ,co w tedy ? Jest zdrada fascynacja bywa odlot bywa tez rozczarowanie po fakcie zastanawiam sie dlaczego ,ale bywało ze jestem tak dowartościowany tak szczęśliwy że było mi dane przeżyć ten zwlot ,waracjam potulnie do gniazda staram sie być jeszcze bardziej miły czuły wyrozumiały i to jest ta adrenalina to jest przyprawa do życia ,nie ma monogamii nie ma własności kobiety reagują tak samo !!! Tylko są które potrafią opanować te chwilowa słabość podobnie jak mężczyźni inni ulegają . Jak długo będzie istniał świat bedą tez zdrady jest nie fajnie jeżeli raniły druga osobę kiedy wychodzi na jaw To jest naprawdę nie fer ale każde rozstanie jest ciężkie kiedy było uczucie .