Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kolorowa jak diabli

mama karmiaca - co jesc, jaki obiad.. chce cos fajnego wreszcie!

Polecane posty

Moja zuzka ma kolke - az szkoda pisac jakie mamy jazdy.. w kazdym razie teraz nie o tym.. Chce mi sie jesc.. a poki co nie jem prawie nic bo kazdy mi mowi ze od tego co jem ma te kolki( choc szczerze mowiac nie bardzo wierze w taka teorie, ale wole juz nic nie jesc niz miec potem wyrzuty)..Co radzicie mi jesc? Jakie sa bezpieczne i smaczne produkty? pieczonego nie mozna, smazonego tez nie, selera nie wolno, owocow surowych niby tez nie, produkty mleczne odpadaja, wiekszosc warzyw tez... zdechne niedlugo... jeszcze teraz zaczal sie sezon na pyszne owoce, az mi slinka cieknie... :( tak bym sobie zjadla truskawke... albo brzoskwinie...do dupy z takim karmieniem:( w reklamach to lepiej wyglada:P moje menu jak dotad to bulka z gotowanym miesem bez masla, czasem banan( choc tez nie wiem czy wolno) , gotowane jablka, jakas zupa (krupnik, rosol albo pomidorowa) i flipsy... poprostu rzygam takim jedzeniem... co moge zrobic na obiad i zjesc bez wyrzutow? czasem sobie mysle- pieprze bede jadla wszystko bo te kolki to wynik niedojrzalosci ukladu pokarmowego pewnie..ale potem mam wyrzuty sumienia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość traveler
ja bym wprowadzała po trosze i obserwowała, no bo skoro nic nie jesz a i tak ma kolki, poza tym masło to wolno a jak nie to trudno przecież taki stan nie będzie trwał wiecznie, nie ty pierwsza i nie ostatnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Kolorowa! jestem z majowego topiku i pamietam ze kiedys do nas zagladałas.Pozdrawiam Ciebie i Zuzke:D Ps.ja nie karmie piersia wiec nie pomoge w sprawie diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesscia.
mozesz zjec ryz z cukrem , musem jabłkowym, gotowane mielone w sosoie pomidorowym , koperkowym. Krupnik, rosół, pomidorowa, brokułowa.... kurczak duszony z warzywami, tak samo indyk. Ja nawet czasami zjem nalesnika z twarogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ewwamamma_
Czy można zjeść arbuza? Ja właściwie to staram się jeść normalnie - oczywiście bez pikantnych potraw, cytrusów, truskawek (chociaż jedna czy dwie mi przeszły przez przełyk ostatnio). Nie wiem tylko co z tym arbuzem - w sumie to w większości woda... może ktoś wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesscia.
mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pojechałas po anglikach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pojechałas po anglikach
do d**y z takim karmieniem w reklamach to lepiej wyglada ????????????????? to olej karmienie i idz sie najesc czego chcesz kurde co za matka ? zamiast o karmieniu dzieck mysli o swoim brzuchu wspołczuje temu dziecku powiedz mezowi aby sobie u manikiurzystki wizyte zarezerwował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ja mam to samo maly ma kolki jazda co noc! tez niedlugo umre z glodu bo ilez to mozna jesc chleb z dzemem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny - ktos juz wczesniej slusznie napisal - skoro i tak nic nie jecie a dziecko ma kolki- to one nie sa od tego co jecie! pieczone mieso jak na moj gust mozna, grillowany w piekarniku kurczak z ziolami - tezwarzywa chrupiace na parze albo z grilla jak najbardziej, z owocami letnimi chyba lepiej uwazac, ale po odrobinie mozna probowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, to jest racja że trzeba pomalutku wprowadzać nowe pokarmy i obserwować czy dziecko nie cierpi:( ja jadłam pomidory a potem usłyszałam że nie wolno, ale może np spróbujecie chleb z jakimiś dżemami, oprócz truskawkowego, mleko piłam hektolitrami a dziecku nic nie było, tyle że to było od gospodarza, sałata też chyba może być,po ok. 3 miesiącach jadłam prawie wszystko a od prawie początku piłam czarną herbatę tylko taką strasznie słabiutką. Buraczki podobno na 100% można:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecku infacol
a same jedzcie, przecież paść z głodu można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już mam 6 miesięczną pociechę, która nie miała kolek, bo naprawdę uważałam, a jadłam przez pierwsze 2 mce na śniadania chleb z szynką, serek biały chudy, jajka, na obiad krupnik na oliwie z oliwek, barszcz czerwony i jarzynową ( ziemniak, marchew, pietruszka, seler) kasze, makarony, jabłka, banany, czasami serek żółty w malutkich ilościach, pomału zaczęłam wprowdzać pomidorki, po których w większej ilości za pierszym razem była mała wysypka, ale kąpiel w krochmalu pomogła, a za następnym razem już nic nie było, potem po troszke papryki czerwonej,dodam ,że po 3mcu jadłam już nawet małe iliśći pizzy, a teraz nadal karmię i jem dosłownie wszystko, nawet kiełbasę z grila i fasolkę tylko z ilością nie przesadzam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzzanna
Ostrzegam przed jedzeniem arbuza - arbuz powoduje zwiększone wydalanie moczu i biegunkę u dzieci - mamy które karmią - ostrożnie z arbuzem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem bo wiem
ostroznie ze wszystkimi pestkowymi.. najpierw musicie probowac malej ilosci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może jakieś mięso pieczone w folii, z warzywami - nie zaszkodzi marchew, pietruszka, seler, kukurydza też raczej nie. Wszystko zawinąć i do piekarnika/na grilla. To samo z rybą. Ziemniaki z koperkiem - spokojnie, ryż. Wszelkie kluski, makarony (z cukrem np z masłem i cukrem jak lubisz. Z owoców jabłka, maliny - będą za chwilę;) Zresztą tak naprawdę to na spokojnie spróbuj powalczyć z kolką a nie z żołądkiem. Bo może faktycznie wcale nie jedzenie Ci szkodzi, ale: dziecko je zbyt łapczywie, nałapie powietrza, nie odbije się po jedzeniu, karmisz go w nerwowych warunkach (np może nie lubić jak coś je rozprasza, choćby tv, muzyka) Masuj brzuszek ruchem zgodnym do ruchów zegara, zginaj nóżki do brzucha i tak na zmianę, może puści salwę;) Co jakiś czas podnoś na ręcę, może odbije. Viburcol w czopkach wycisza i pomaga zwalczyć kolkę, u mnie działął esputicon, ale dziewczyny polecają tu masę innych środków. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak samo jak anitka jadlam wszystko ale dopiero po 1 miesiacu. teraz jem nawet truskawki czeresnie jem czekolade a dzidzia nie ma kolek ani uczulen. czasem wypijam koper ale tylko czasem gdy przesadze z czekolada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeslibolisz sie atakow kolki to niestety jestes skazana na wszystko co gotowane. wyklucz pestkowe i wzdymajace. z nabialem tez nie przesadzaj. czekolada, kakao, kawa herbata i gazowane odpada. ale nie maretw sie po 3 miesiacach kolki sie skoncza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DYSZKI
zrób sobie pierś z kurczaka w sosiku jogutowym z koperkiem i marchewką do tego ziemniaczki Albo zrób sobie jakąś rybke na grillu np. pstrąg w środek wsadź pietruszkę, posol troszkę pyyyyccchhhhaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe_30
a ja slyszalam,od pewnej pielegniarki,ze to co sie je wcale nie ma wplywu na kolki u dziecka. niestety nic ponad to nie wiem, ale moze warto sprawdzic ten punkt widzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TAK: indyk , królik, chleb, wędlina drobiowa, pasztet, wątrobianka, kaszanka, udka wędzone, dżemy,bułki, ograniczyć ser, sałata, rzodkiewka, kisiel, ryż, jabłko, soki z owoców leśnych, kiwi, moele, makarony, brzoskwinie, kasza, jajko jedno, rosół, pomodorowa, krupnik, grysikowe, barszcz ukraiński, ziemniaki, marchew, wszystkie rodzaje mięsa ale gotowane lub pieczona w filii w piekarniku, pulpety, gularz z kaszą, płatki kukurydziane, buraczki - mają dużo żelaza, ciastka bez czekolady NIE: owoce cytrusowe, leko, twaróg, ser, jogurty, kefiry, ryby, czekolada, orzechy, kakao, straczkowe, kapusta-wdyma, kapusta kiszona, jajka Po jakims czasie próbuj sobie po troszeczku niektórych rzeczy i odczekaj tydzień . Patrz na reakcje dziecka jeśli ma wysypkę albo jet bardziej nerwowe tzn. że nie możesz tego czegoś jeszcze jeść. Pamiętaj żeby nowe rzeczy wprowadzac stopnuiowo, pojedyńczo bo potem zgłupiejesz i nie bedziesz wiedziała co takiego zaszkodziło maluszkowi. Jeśli karmisz piersią to od czasu do czasu możesz pozwolić sobie na piwo malinowe, wzmaga laktację. Tak nam powiedziała położna w szkole rodzenia i mnie pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _zazzanna_
Ciężarówka - co do ryb nie masz racji - trzeba odpowiednio przyrządzić, podobnie z jogurtami - tylko zależy od smaku - najlepiej jogurt naturalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA jeszcze dodam że to co jesz ma pewną wartość odżywczą , która wpływa na jakość mleka, jak będziesz sie mocno ograniczać mleko będzie miało słabą jakość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
FM4D3hs7RSLq7oKXE8zoMBgN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×