Narzeczony, przyjaciel, mój były i JA??????????

hej mam sprawe doradzcie mi prosze mam załamanie mam narzeczonego od kilku lat raz jestem z nim szczesliwa raz nie sama nie wiem i mam przyjaciela tylko przyjaciela przynajmniej tak uwazalam jest przystojny i wogole ale nie naleze do osob ktore zdradzaja czulam bym sie nie wporzatku. moj facet go nie nawidzi mimo tego ze wcale go nie zna raz umowilam sie z moim przyjacielem po kryjomu przed moim facetem czuje sie jakbym go zdradzila :( to byla normalna rozmowa, w stylu co tam i takie pierdoly bylismy na piwku w pubie wyczulam ze on nie tylko mnie traktuje jak przyjaciolke ze chce bym byla kims wiecej wytlumaczylam mu ze to nie mozliwe ale on nie chcial sluchac, probowal sie nawet do mnie przytulic ale nie pozwolilam mu na to. juz z 3 miesiace go nie widzialam zmienilam numer komorki ale wciaz nie przesaje myslec. nastepna sprawa to moj byly jest przyjacielem mojego narzeczonego ja ich do siebie popchnelam bo mojego bylego dziewczyna jest moja przyjaciolka i znim tez jest problem ostatnio wyznal mi ze mnie nadal kocha i bardzo zaluje ze sie rozstalismy powiedzialam mu krotkie zaluj dalej nic nie powiedzialam kolezance bo nie chce i tyle. nic zlego nie zrobilam co ja mam wogole robic to dla mnie zbyt wiele.... :(