Wpisujcie najzabawniejsze odpowiedzi Katolikow

jak sie zapytalem kolezanek dlaczego wierza w Boga to mi odpowiedialy 1. Bo trzeba w cos wierzyc 2. Bo nic nie tracisz wierzac w Boga bo jak jest to zyskujesz a jak go nie ma to trudno 3. Bo tak mnie rodzice wychowali

dzisiaj sie spytam :P

buhahah >>i co ma być zabawnego w tych wypowiedziach?

>>> *poziomka byc moze moje zdziwienie wynika z tego ze patrze z meskiego punktu widzenia

a początek ludziom dał meteoryt....i świstak zawija...

I to dla ciebie jest takie strasznie zabawne, że ktoś wierzy w Boga? Może po prostu to jest dla tej osoby ważne?

Chodzi o to jak tłumaczą, czemu wierzą. I owszem jest to niezwykle zabawne.

>>> Laura Diaz dla mnie nie jest zabawne to co w kto wierzy ale dlaczego wierzy

Kiedy tylko ranne wstaną zorze biegnę w pośpiechu expressu syberyjskiego do kościoła i leżąc krzyżem proszę Stwórcę by wymógł na producentach draży nowy smak: penisowy. Po tak odbytej kontemplacji sadzę susy do najbliższej biedronki swprawdzić skuteczność wznoszonych modłów. Nie ma draży to i nie ma Boga

Jak zapytalam dlaczego wierza uslyszalam m in - wierze i czuje jego obecnosc, zawsze byl i wspieral mnie, bez wiary moje zycie nie mialoby sensu - bo nie chce isc do piekla (to bylo dobre) - nie wiem, samo przyszlo

u mnie w parafi był przypadek molestowania 13 letniej dziewczynki przez księdza jedna z dewotek zapytana co o tym sądzi odpowiedziała -no przecież z księdzem to nie grzech

Naprawdę, katole rządzą! :D

niezla sciema, to byl kawał, nawet go mam w gazecie, i jak to kawal- nie patrzy po czym jedzie

a najzabawniejsze jest to że 90% dewotek było za młodu tzw. kobietami niezasznurowanymi :)

hge.... to nie był kawał bo ja byłam ta molestowaną dziewczynką

i co ci zrobil ten wstretny ksianc?

był moim wychowawcą w gimnazjum salezjanskim ciągle podszczypywanie klepanie po pośladkach ciągle prosił mnie o pomoc przy gazetkach szkolnych (umiem ładnie rysować) któregoś razu zabrał mnie do swojego pokoju (księża mieszkali w pokojach na najwyższym piętrze budynku szkolnego) ze mam mu pomoc przyniesc materiały na kolejną gazetkę zamiast materiałów zobaczyłam ksiązkę seks po chrześcijansku zaczoł mnie pytac co ja wiem o seksie ze to niby taka dobra książka ale on moze mi wiele rzeczy sam pokazac zapytał czy chce zobaczyc jak wyglada mezczyzna zaczoł mnie przytulac obmacywać i jednoczesnie sciągc portki udało mi sie uciec nie wiem czym sie to by sie skonczyło do tej pory mam mdłości

najciekawsze jest to ze po jakims pół roku poszłam do spowiedzi i opowiedziałam o zdarzeniu księdzu w konfesjonale (tamten został juz wtedy przeniesiony do innej parafii) książ zapytał mnie czy żałuję? tego ze sprowokowałam sługę bożego!!!!!!

a mnie bardziej śmieszy wiara w horoskopy, tarota, czerwone wstążeczki przy wózkach i tego typu rzeczy

wole tarota niz wiare w to ze człowiek i seksualność nie mają ze sobą nic wspólnego i seksualność to grzech niż to że urodziłam sie z grzechem i jesli ktos mnie wodą nie pokropi to będę przeklęta niz to że powinam codziennie nosic swój krzyż żyć w biedzie brzydzić sie pieniądzem i czekac pokornie na zbawienie niż to ze popełniam grzech zakładając mini spódniczkę pokazując swoje grzeszne ciało

chcialam tylko zauwazyc, ze w pierwszym poscie, w punkcie drugim przytoczony zostal tzw. zaklad pascala. a ten, co by nie mowic, idiota nie byl.

nie jesteś zbyt mądra:)

Pascal idiotą nie był, co nie zmienia faktu, że zakład Pascala jest ogromną brednią.

z logicznego punktu widzenia nic nie można mu zarzucić bardzo elegancka formuła

wolisz wiarę w to że od ułożenia kart zależy twoje życie.... wyśmiewanie zabobonów i wiara w zabobon... żałosne

przeciez zalozycielka/l topicku nie ma zielonego pojecia o wiekszosci otaczajacych nas rzeczy a ktos tu wspomuna o jakims Pascalu...to krem dla pedalow?

troche przykre-a ty slyszalas to na wlasne uszy jak ta kobieta odpowiadala,czy ci to powiedziala twoja chora lepetyna?..

jak to? jestem bardzo inteligentny i nawet wiem, że ta żyłka która dynda mi między nogami nazywa się penis :-)

vile>>> >seksualność ma sporo wspólnego z człowiekiem ale nie nażeży zagubić swojego człowieczeństwa zaspokająjąc pożądanie. >nie musisz żyć w biedzie poprostu lepiej jest być niż mieć. >masz świadomość tego ze zakładając mini prowokujesz i niejednej żonie podnosi się ciśnienie jak widzi że jej mąz gapi się na twoje nogi. >jak nie wieżysz w chrzest to twoja sprawa i tak cie nie przekonam.

u mnie w komuchowce 1 szy sekretarz PZPR zgwalcil jamnika.Zapytany o to inny czlonek PZPR odpowiedzial,ze oni oboje nie wierza,przeciez nic pieskowi sie nie stalo...