przyłapałam swojego faceta......

Nie chciał Cię budzić. Doceń

Do Joanny- to może najlepiej sama się rozbierz, a wtedy być może Twój facet zwróci uwagę na Ciebie, a nie na babki z pornoli.

Powiem tak. Moim skromnym zdaniem autorka topiku jest cienka w lozku. Najlprawdopodobniej nie jest aktywna seksualnie,nie daje uciechy facetowi. Raz na jakis czas uprawia sex,ale szybko chce juz konczyc. Jesli zaspokajalabys swojego faceta codziennie i zawsze kiedy ma na to ochote to nie trzepal by konia. Ja mam tak samo. Tez wale konia bo dziewczyna moja zaspokaja mnie bardzo rzadko..Po prostu nie chce sie jej,nie ma apetytu na sex !

to sobie zmin dziewczyne, jak nie pasujecie temperamentem to szkoda sie mordowac, im szybciej tym lepiej!

To nie takie proste... Kocham ja wiec zmiana nie wchodzi w gre. Bede juz zawsze walil konia

zebys sobie tego nie wykrakal, u mnie tak sie zdarza ze zonka nie jest zainteresowana bzykaniem a ja potrzebuje codziennie. No i po pewnym czasie chodza czlowiekowi po glowie rozne mysli, a potem przechodzi sie do czynow.

Wiem ze tak sie moze zdarzyc...ze czyny wezma gore! Ale nic innego sie nie da zrobic. Są kobiety z temperamentem i takie zjebane ktore nie maja ochoty albo maja bardzo rzadko...

Do czego to doszlo,zeby zdrowy,normalny chlopak(lat 25) musial sie masturbowac bo jego kobita jest beznamietna i nie ma ochoty na to na co powiina miec ochote !

jesli facio tlucze konia, majac pod nosem pipkie, to chyba co jest z pipka nie tak, albo jest klsycznym onanista dla ktorego pipka nie stanowi atrakcji, kopnij go w jaja bo to dyshonor dla kobiety chlop walacy konia gdy kobieta jest pod nosem, i daj mu pierwsze powazne ostrzezenie, uswiadamiajac ze sa chlopy co bardziej lubia pipkie

u nas to funkcjonuje, ale wolalbym naczej, te wyskoki na bok kosztuja mnie za duzo nerwow.

Mozna potępiac faceta ze wali sobie konia...? Owszem ! Jezeli w zwiazku jest sex,jezeli facet jest zaspokajany przez kobiete. Nie mozna miec pretensji do faceta jesli kobieta go nie zaspokaja albo kiedy tylko raz na tydziej jest jakies klasyczne dupczonko !!! KOBITY co z wami ze jestescie takie malo oktywne ???

tak nas natura stworzyła że mamy potrzeby seksualne..mój ukochany musiał wyjechać na kilka dni a kiedy raz zadzwonił wieczorem,mówił że dłużej nie wytrzyma jak mnie słyszy przez tel.wiec musiał sobie jakoś poradzic ;-)a ja sama go jeszcze do tego sprowokowałam i nic złego się nie stało!

nie ma sie co wkurzac tylko dac sobie spokoj z zimnym makaronem, moze sprobowac go podrzac, sa tysiace sposobow, jesli i to nie skutkuje, to jesli kasiorka pozwala kochaneczka na boku, albo, uruchomic na nowe proceture szukania nowej duupki.

w lozku mozna powiedziec jestem jak dynamit, nigdy, powtarzam nigdy moj facet nie musial zaspokajac swoich naturalnych potrzeb gdzies na boku. Moze dlatego ze w lozku nie rozkladam tylko nog i czekam az sie spusci tylko ide na zywioł i jestem aktywna. No ale kzady ma na co zasluzyl;)

jeżeli chcesz sobie szukac kochanki, to najpierw zostaw swoją partnerkę, deklu. Po co ci ona, skoro i tak będziesz rypał inne?:O Nie ma ci kto obiadu przygotować, leszczu?

Zgadzam sie po czesci z wkurzonym facetem. Cos jest nie tak w zwiazku, jesli facet zaspokaja sie na boku...moze poprostu zwykle niedopasowanie seksualne. Moze ma jakies bardziej perwersyjne potrzeby? Nie pytaj sie nas, tylko pogadaj z nim...bo na tym glownie opiera sie zwiazek. Wszystko co tutaj napiszemy, to beda domysly.

a moj facet jest biedny.. nawet loda mu nie robie, bo stracilabym cenny bzyk ;) smieje sie ze mnie ze jestem jego sex machine.. hehehe obawiam sie ze chocby chcial to by sie nie onanizowal przy pornolach ;) bo nie ma sily hehe