czemu NIE WOLNO jesc SERÓW pleśniowych w CIAZY

ja je uwiebiam zwłaszcza brie

Ze względu na możliwość zarażenia się bakterią Listeria Monocytogenes, która jest niebezpieczna dla kobiet w ciąży. Ja jadłam sery pleśniowe w obydwu ciążach. Głownie chodzi o sery \"prawdziwe\" czyli z tych droższych, taki Turek czy Sekret Mnicha raczej nie zaszkodzi. Zresztą myslę, że trzeba podchodzić rozsądnie. Ryzyko zachorowania jest śmiesznie niskie, więc ja olałam zakaz.

Nasze, polskie sery plesniowe nie są niebezpieczne, bo są zrobione z pasteryzowanego mleka :)

możesz spokojnie jeść sery pleśniowe dostępne w Polsce w normalnych sklepach. Nie można jeść serów z niepasteryzowanego mlka a według naszego prawa nie można u nas innych sprzedawać więc darowałabym sobie oscypki i sery nieznanego pochodzenia prosto od rolnika czy górala...albo takie ze specjalistycznych sklepów z serami (nie wiem czy w Polsce takie istnieją, u mnie w mieście nie ma) gdze są sprowadzane sery z całęgo świata, wtedy na serze z mleka niepasteryzowanego musi być informacja...

lepiej nie ryzykowac ja tez miałam ochotę w ciązy,ale sobie darowałam

listerioza

bo sa podejrzane o przyspieszanie rozwoju komorek rakowych

no i lodow niektorych tez podobno nie mozna jesc.

mnie bardziej brakuje tatara...z cebulką, grzybkiem, ogóreczkiem... mniammm :(

głupoty że nie wolno, tak samo jak pić coli, czy tonicu. W ciąży nic nie wolno-na szczęście tylko teoretycznie.

ja tam też uważam ze w ciązy jak kobieta zdrowa to wszystko wolno - ale np. tatarka nie mogę bo mam toxo minus na obydwu wskaźnikach wiec zero odporności. A wiadomo że zarazenie toxo w ciąży moze skończyć sie dla dziecka nieciekawie, wiec dmucham na zimne. Co do serów to fakt - w Polsce mamy takie zasady żywieniowe, ze sery robi sie z mleka pasteryzowanego -a listeria jest bakterią z mleka niepasteryzowanego. Więc czytać etykiety i smacznego;)