jak sądzicie...?

Jak sądzicie, czy jeżeli jedna osoba kocha drugą, decyduje się na seks z nią, a okazuje się, że ta druga osoba wcale pierwszej nie kocha, to można to nazwać seksem z miłości? Czy już wtedy to jest puszczanie się?

:( Seks z miłości jest najczęściej w małżeństwie.

A CO?

Anonimek:) ja mysle ze osoba ktora kochala zrobila to z milosci a ta druga to frajer:) (bo pewnie to facet....hahha)

Dobra, wszystko jedno w czym. W małżeństwie też się ludzie często nie kochają. I jeżeli możecie, to rozważcie dwa przypadki: 1. Osoba, która kogoś kocha decyduje się na seks, mimo że wie, że ta osoba, którą kocha, nie odwzajemnia jej uczuć. 2. Osoba, która kogoś kocha jest przekonywana przez drugą osobę, że i tamta ją kocha, ale po jakimś czasie okazuje się, że wcale tak nie jest.

1. glupota z obu stron 2. ta druga osoba jest frajerem:)

puszczanie sie zaczyna w momencie gdy sie przekonuje ze tamta osoba jej niekocha ,a mimo to chce to dalej z nia robic

1-wsza sytuacja to głupota. 2-ga to skurwysyństwo.

:D

Nie mam pary:P Robię poranną rozkminkę po prostu:)

1. Osoba, która kogoś kocha decyduje się na seks, mimo że wie, że ta osoba, którą kocha, nie odwzajemnia jej uczuć. 2. Osoba, która kogoś kocha jest przekonywana przez drugą osobę, że i tamta ją kocha, ale po jakimś czasie okazuje się, że wcale tak nie jest. 1 ) puszczanie się 2) puszczanie sie zaczyna po uswiadomieniu o braku uczuc drugiej strony.Chyba ,ze wtedy z nia zerwie kontakt

:D :D :D

pisac o kopulacji ,to wielabys sie do roboty i poskakala na jakiej ślaskiej parowce lub w zaleznosci od wojewodztwa jakiego jesteś

Nie piszę o kopulacji. A parówek nie lubię:O Bleeee Cyyly rozumiem, że jak ktoś uprawia seks, bo kogoś kocha, ale z osobą, która nie odwzajemnia uczuć, to jest puszczalski. A co, jeżeli ktoś przez całe życie kocha jedną osobę? To ma już z nikim nie uprawiać seksu, jak ta osoba go nie chce?

to ty zyjesz? ja slyszalem ze juz cie w kostnicy posuwali , rzneli jak deche az wiory lecialy

bedziesz pisac o seksie az do 70 lat kiedy ci sie to znudzi.Nawet nigdy tego nie sprobujesz. Juz sobie wyobrazam dziewicę deske staruszke w wieku 70 lat piszacą na klaiaturze o seksie

na klawiaturze?

desia--> idę po kawkę, ale zaraz wrócę...;)

:) No ale ja nie piszę o kopulacji, tylko są to rozważania sękatej poczwary. Wiadomo, że nadzianie na dyszel rozwiązuje większośc problemów w tym temacie Ale mi to nie grozi:) miś, też pójde po kawę Bo zaraz zasnę...

deska :)

ale to ze nie ma cyckow nie oznaczna ,ze nikt jej nie zechce.TYlko musi być bardziej otwarta.

i to mial byc taki żart ??? strasznie śmieszne :o niektoryz to tylko końskie zaloty umieją uskuteczniać...

do jestem deska..,tak ja tak mam i uprawiam z nim seks nie tylko dlatego,ze jest swietnie w lozku ale przedewszystkim dla tego,ze go kocham a to jedna okazja zeby byc z nim blisko..,ktos moze to potepiac,ale ja mam to w dupie

Przechuj:) NIe rozśmieszaj mnie. Bolców wszędzie jest pełno i nie mam zamiaru ich szukać;) dziewcinka---> ale dawno Cię nie widziałam a właśnie..---> no i jak uważasz, czy to, co robisz, ma sens? Jesteś zadowolona z tego? I czy jesteście tak ogólnie przyjaciólmi, i tak spędzacie ze sobą dużo czasu, macie o czym gadać, czy raczej chodzi tylko o seks? Dlaczego się na to zdecydowałaś i czy coś Was kiedyś łączyło?

Do a wlasnie.. Żal mi Cię i to bardzo, ale absolutnie nie potępiam. Rozumiem. Z całego serca życzę Ci, żeby to docenił. Żeby pokochał. Domyślam się, że i szczęśliwa i nieszczęśliwa jesteś jednocześnie. Trzymaj się jakoś.

Miło mi, że stosujesz pluralis maiestatis, acz trochę niepotrzebnie;)

Mam już okulary;) Dzięki po trafną uwagę. Eh, widzę, że przechuja wywiało:) Dyskusja się nie klei, dziewczyna, która wie, o czym piszę, nawiała. To idę poczytać opasłe tomiszcza:)

*za trafną uwagę

a właśnie?????