czy jestem dziewica?

hejka. mam pytanie. wiec, moj byly chlopak przyszedl kiedys do mnie, moich rodzicow nie bylo w domu, ogladalismy jakis film i troche za duzo wypilismy i tak sie potoczylo ze mielismy sie kochac. nigdy wczesniej z nikim tego nie robilismy. zrobil mi minete, wlozyl mi dwa palce, polozylam sie na lozku i juz mial wchodzic ale po spozyciu duzej ilosci alkoholu jego czlonek nie stanal do konca. tzn. stal ale slabo. no i po dlugich probach chyba go wsadzil ( nie czulam zbyt wiele) ale mu wypadl. nie posiadam blony dziewiczej od urodzenia. moj terazniejszy chlopak zapytal mnie czy jestem dziewica i nie wiem co mu odpowiedziec. chodzi mi w sensie psychicznym ?

wypowiedzcie sie w temacie prosze

? wiesz w sumie dziewczyna która uprawiała seks oralny nie jest czasem uważana za dziewice, zależy od podejścia do tej kwestii. Ja bym mu powiedziała że nie jestem, w sumie fizycznie na to wychodzi a sytuacja też była jednoznaczna

:D wypadł ? heheh :D chyba go wsadził :D a o co ci chodzi z tym,że nie posiadasz błony dziewiczej od urodzenia aha jeszcze jedno.ile masz lat?

w sensie psychicznym?? a czy to takie ważne dla twojego chłopaka? powiedz mu jak jest, i że tak naprawde jeszcze nie współżyłaś, ale nie posiadasz błony dziewiczej( szczerze , to pierwszy raz słyszę o czymś takim). Myśllę że to nie będzie miało i tak dla niego większego znaczenia.

ginekolog mi powiedzial ze nie mam jej od urodzenia i ze tak sie zdarza ale zadko. nie chodzi tylko o mojego chlopaka, po prostu chce wiedziec czy jestem dziewica czy tez nie?

tylko jestem facetem. Zrobilem wszystko oprócz penetracji i nie wiem jak mam się czuć. Pół-prawiczek?

chwilę penisa mojego chłopaka, tzn. dotknęłam go, a potem uciekłam z ręką, bo nie wiedziałam, co zrobić:P a i tak nic konkretnego robić nie chciałam i on np. pieścił moje piersi, a już w sumie nie wiem, czy jestem dziewicą... Nawet nie widziałam penisa, po prostu dotykałam go przez chwilę. Wydaje mi się, że skoro on Ci włożył, to nieważne, jak się to zakończyło, no ale już dziewicą za bardzo nie jesteś. No i seks oralny to też jest seks.

mam ten sam problem---> jeżeli ktoś Ci robił np. loda, to już nie jesteś prawiczkiem za bardzo. Seks oralny to też seks.

no tak ale nie jestem pewna czy mi wsadzil bo a duzo nie czula ale chyba tak, w kazdym razie trwalo to prae sekund

No wszystko jedno, ile to trwało:) Poza tym już sam fakt, że uprawiałaś seks oralny świadczy o tym, że dziewicą nie jesteś.

a jesli sie robilo loda, ale stosunku nie bylo to mozna to uznac za strate dziewictwa czy nie??

ale mi utrata dziewictwa kojarzy sie zawsze z przerwaniem blony ( ja jej nie posiadam ) lub ze stosunkiem ( pełnym ) i wytryskiem. w kazdym razie czuje sie dziewica wiec niewiem doprawdy co mam mowic ..

Nie wiem. Ja bym to uznała za utratę dziewictwa. Bo nie chodzi tylko o błonę dziewiczą moim zdaniem. Poza tym ta jest różnie skonstruowana i co? Jak np. niektórym w ogóle się nie przerywa, tylko mają ją przez długie lata, mimo, że uprawiają seks, np. tracą dopiero po kilku miesiącach/ latach/ po porodzie, to też są dziewicami? A jak ktoś np. uprawia seks analny, to też jest dziewicą?:O

no wlasnie, u mnie stosunku nie bylo i tez czuje sie dziewica..

Taaaaaaaaaaa..... Z tym wytryskiem to było dobre:O:O:O:O Czyli, że jak facet skończy poza Twoją broszką, to może Cię posuwać 20 lat i nadal będziesz dziewicą? Ciekawe...:) Wiesz, co? Najlepiej mu powiedz prawdę, tzn. co robiłaś, jeżeli go to interesuje i tyle

no nie chodzi mi o ten wytrysk, po prostu wsadzil mi go pewnie niedo konca i tylko na chwile wiec nie kojarzy mi sie to z utrata dziewictwa

Matko dziewczyno - "wsadził mi"?? A nie można jakos ładniej napisać - np. wszedł we mnie?? Wsadzić to można palec do nosa ...

to jesteś dziewicą. Dziewictwo się traci, kiedy członek przebywa w pochwie ponad minutę:D

co to ma do rzeczy?Za wszelką cenę chcesz uchodzić za dziewicę, to wciśnij kit chłopakowi i tyle. To jego i twoja sprawa.

wsadził ale nie do końca.!!! hah usmiałam sie, jak wsadził to nie jestes dziewicą, i niewazne czy miał wytrysk czy nie, nieważne czy Ty miałaś błone dziewicza czy nie...On już tam był....inaczej chciałabys może powiedziec, ze po 5 sekundach "wsadzania" jest sie dzwiwica, ale np po minucie juz nie!!!????

a ja jestem świętym Mikołajem:P

sensu - ja np. raz bylem w dziewczynie przez sekunde i nie kochalismy sie, tylko sam petting. No, byl seks oralny, ale z mojej strony nie zakonczony (slaba byla). Wiec co, nie jestem prawiczkiem? Nie zartujcie. Nie czuje sie rozprawiczony.

nie jesteś dziewicą :O liczą się intencje

ile mo,zna być w środku, żeby to był seks???czy wy jestescie powazni???sekunda, dwie, trzy, pięć, nie?? a pól minuty juz tak?? to moze ja poprosze, żeby mi paru tak na sekundke "wsadziło"???ciekawe czy mój chłopak uznałby, że to nie seks...???

mysle, że własnie w sytuacji takiej a nie innej, gdyby to wasza dziewczyna miała sekundowe spotkanko, albo wasz afcet, całkowicie zmienilibyście punkt widzenia....

Tak, dobre macie kryteria:D Jeżeli rozprawiczenie by polegało na wytrysku, to byś mógł sobie sam załatwić tę kwestię;) To tak jak z tym, że nie można być w ciąży, jak się nie miało orgazmu... To chyba wszystko jedno, czy się włoży komuś na 4 sekundy, czy na 4 minuty, już jest, że tak powiem, po ptakach;)

Nie jesteś dziewicą. Przestałaś nią być w momencie penetracji. Z medycznego punktu widzenia - dziewicą dziewczyna przestaje być w momencie penetracji pochwy członkiem, czyli w chwili, gdy w jej pochwie znajdzie się penis. W Twojej był. Nieważne, ze nie było wytrysku. Penis był w pochwie. Gdyby to był wibrator, długopis, palec itp - nadal byłabyś dziewicą, bo to nie błona o tym stanowi, tylko fakt, że w Twojej pochwie był penis.

no, ale ja w dziewczynie na przyklad nie bylem w calosc, tylko troche czubek wszedl. Nie mam zamiaru zaliczac tego do seksu, a oral to oral. Wiec jestem prawiczkiem dalej.

oral to seks imbecylu....zabawne, że wszyscy chca uprawiac seks i pozostać dziewicami i prawiczkami do konca zycia.."nastepnym razem wkładj w dziurke od klucza" nie bedziesz mial takich dylemtaów....!!!!