Roczne dziecko boi się kąpieli

Wcześniej nie mielismy problemu z kapaniem Danielek przepadal za kapiela i zabawami w niej. ale osatnio od jakis 2 tyg.na kapiel reaguje histerycznym płączem - krzykiem :O dodam ,ze nigdy nie zdarzyła się za ciepła za zimna woda badz jakas przykra przygoda w kąpieli . Czy są mamy któe mają podobny problem ? Lub mamy któe mogą mi pomóc z autopsji? pozdrawiam serdecznie

Przede wszystkim nic na siłę. Sądzę, że musisz spokojnie zachęcać dziecko do tej wody - atrakcyjne zabawy i zabawki. Wszystko powoli, bez krzyków czy pośpiechu. Niech sam nawet trochę pochlapie.

i do tej pory (3 lata) nic na to nie poradziłam, tzn. uzyskałam tylko tyle, że nie płacze. Ale kąpiel to najmniej porzyjemna czynnośc w ciągu dnia.

dziekuje za rady i odzew przede wszystkim :) strasznie mi zle z tą histerią ,a skoju mam w sobie pokłady tylkojakos pomysłów brakuję będe próbowac z wiekasza iloscia wody i zabawkami - chociaz juz rózne przerabialismy

Mój syn też przeraźliwie płakał na myśl o kąpaniu w wannie ale wykąpałam się razem z nim i to mu się spodobało, przestał się i od tamtego jednego razu uwielbia się kąpać, jak nalewam mu wody to stoi i patrzy z uśmiechem na buźce :)

wiem ze temat stary ale problem ten sam.. tyle ze moje dziecko ma 8 mc i od 3 dni jest jeden wielki krzyk przy kąpieli.. prezy sie, wygina byle nie wejsc do wody.. nie wiem co mu sie odwidzialo bo do tej pory uwielbiał kąpiele.. i nie bylo problemu nawet z umyciem głowki.. zabawki sa w wodzie, tak wiec to nie o to chodzi.. czy moze ktoras podpowie co z tym fantem zrobic??/

moj syn w okolicy roku tez mial taki okres... Ograniczylam wtedy kapiel do minimum, po kilku dniach mu przeszlo. A jakas nowa zabawka? Albo wlasnie wspolna kapiel?

sprobuje jutro z nowa zabawką.. a jak sie nie uda wtedy zobaczymy czy wspolna kąpiel mu się spodoba.. kurcze powiem Wam ze to problematyczna sprawa jakby nie patrzec bo drze sie jak opetany.. a ponadto kolejnym problemem jest jego strach przed innymi niemowlakami.. idac do znajomych ktorzy maja niemowle w podobnym wieku jest krzyk i placz.. wystaczy ze tamto drugie niemowle wyda z siebie jakis glos i juz lament i do mamy na rece.. boi sie a łzy jak grochy na policzku.. trafiło mi sie strachliwe dziecko.. :( z doroslymi nie ma najmniejszego problemu.. kazdy moze go wziac na rece a on z usmiechem na twarzy idzie :)

bo im starsze, bardziej rozumne dziecko, tym wiecej lekow moze sie pojawic... Moj 3latek tez jest bardzo strachliwy, choc jednoczesnie towarzyski, wesoly, otwarty :)

no nie wiem.. z tym strachem przed innymi dziecmi to tak od poczatku... i nie przeszlo..

spróbuj się sama ze synkiem wykąpać tak jak ktoś wyżej napisał. Ja bym tak zrobiła. Pluskałabym się ze synkiem, bawiłabym się z nim zabawkami wodnymi, uśmiechałabym się