rozwod z orzekaniem o winie

Zlozylismy z mezem rozwod bez orzekania o winie, czekalismy na wyznaczenie pierwszej sprawy 5 miesiecy, w miedzyczasie mezus pil awanturowal sie itd. W odpowiedzi na pozew wnioslam z orzekaniem o winie. i co? Sad odroczyl sprawe bezterminowo. I po cholere to przeciagac? Jestes wsciekla!!!!!

że dlużej czeka się na rozwód z orzekaniem o winie , ale dla Ciebie tak byłoby lepiej....

Co jest dla mnie korzystniejsze: rozwód z orzeczeniem winy czy bez?Po rozwodzie z orzekaniem o winie osoba niewinna może żądać od osoby winnej wypłacania alimentów. Orzeczenie, że twój małżonek jest winien rozkładu pożycia, może pomóc np. w jego eksmisji z mieszkania. Ale rozwód z orzekaniem o winie trwa dużo dłużej, jest bardziej nieprzyjemny. Jeżeli oboje zgadzacie się na rozwód, lepiej się rozejść bez orzekania o winie.Jak długo będę dostawać alimenty?W przypadku rozwodu z orzeczeniem winy ten obowiązek może przerwać jedynie śmierć jednego z was lub zawarcie ponownego małżeństwa przez osobę przyjmującą pieniądze. Żeby dostać alimenty, nie musisz być w biedzie, nie musisz też mieć dzieci. Wystarczy, że dowiedziesz, że po rozwodzie żyje ci się gorzej. O alimenty możesz (podobnie jak i twój mąż) wystąpić także po rozwodzie bez orzekania o winie, ale musisz dowieść, że żyjesz w niedostatku (praktycznie w nędzy). Takie alimenty są bardzo niskie i przysługują przez pięć lat po rozwodzie, ale można ten okres przedłużyć na kolejne pięć lat.Uwaga - tylko alimenty na dzieci są automatycznie przyznawane podczas rozwodu. O alimenty dla siebie (bez względu na to, czy to sprawa z orzekaniem o winie, czy bez) trzeba wystąpić oddzielnie do wydziału rodzinnego i nieletnich sądu rejonowego.

Jestem zniesmaczona zachowaniem sadu, w odpowiedzi na pozew napisalam o znecaniu sie, sprawie karnej, alkoholizmie meza a sedzia nic ani slowa, jakby tego w ogole nie bylo. Dlaczego oni tak robia? Kobiety pokrzywdzone nie maja w tym momencie zadnej pomocy!

Weź kobietę-jędzę prawnika :) I badź dobrej myśli , niestety sądy=biurokracja , natomiast życzę Ci aby rozprawa była jak najbardziej po Twojej mysli!

nie stac mnie na prawnika.

Napisz na : http://forumprawne.org/ moze jest ktoś z Twojego miasta , kto Ci pomoże albo chociaż poradzi :) Przeczytaj ( jako "zadanie domowe" ) od deski do deski topik "Pozywne myślenie raz jeszcze"

sedzia tych sparwcu jak twoich wysluchuje w swoim zyciu zawodowym tysiace. nie robia na nim specjalnego wrazenia. odrocznenie bylo koniecznie bo teraz dopiero musi ta sprawe rozpatrzec.

Sprawa jest odroczona bezterminowo! Widze ze bez zadnego wrazenia, trzy starsze babcie, zmeczone i senne. Dostalismy 7 dni na wniesienie materialu dowodowego, co to znaczy?

ja rozumiem ze jestes wkurwiona. twoja sprawa wydaje ci sie wyjatkowa, najwazniejsza. dla ciebie jest. dla sadu nie, bo oprocz ciebie to tysiace ludzi z tym samym przychodzi. ja tez nieraz w sadzie zasypialam bo nie dosc ze wciaz to samo sie slyszy to jeszcze kazdy mysli ze jego sprawa jest nadzwyczajna i pilna. ale tak nie jest. jesli chcesz rozwodu z o.o.winie to musisz udowodnic ze maz jest winien rozpadowi. a to znaczy ze nie wystarczy ze powiesz: on pije, awanturuje sie. dowod to papierek, swiadek!! ty swaidkiem w tej sparwie nie jestes..... teraz musisz ruszyc dupe i poszukac swiadkow na to ze on pij i robil awantury. jesli cie bil to dokumenty z obdukcji w spitalu. jesli sie w ten sposob nigdy nie zabezpieczalas, to trudno ci bedzie, jesli on sie nie przyzna. sad tutaj nie bedzie od tego aby tobie wierzyc tylko sad bedzie rozpatrywal dowody. uwierz mi ze gadka o tym jaki to maz byl nic w tej sprawie nie pomoze.

Kobieto, mam obdukcje, mam swiadkow, oprocz tego sprawa o znecanie w prokuraturze. Ale ja po prostu jestem zrezygnowana, babcie byly skuteczne, stwierdzily oglednie ze "robienie na zlosc" nic nie da, kiedy ja zabezpieczam sie przed wyrzuceniem mnie z dzieckiem z mieszkania - tego chce wlasnie ten debil mąż. Jestem zrezygnowana, nie bede walczyc, niech sie dzieje co chce

napisz do sadu ze to co mowisz jest prawda i przyprowadz swiadka kolezanke to musi byc obca osoba ktora to potwierdzi te zachowanie meza , oraz jak masz jakies zgloszenia na policje to tez dowod

robienie na zlosc o kurwa ale debilizm powiedz w ktorym sadzie sa takie jaja

Przeciez wszystko tam wypisalam, interwencje policji i daty

a po co ci wina? szybko i sprawnie... przeczytaj wczorajszy artykuł o rozwodach w Polityce....

gdybym byla twoja adwokatka pierwsze co postawilabym cie do pionu. masz dzieci i do jasnej cholery nie mozesz sie poddawac, anwet gdybys do tego sadu na kolanach musiala zapierdzielac. musisz wyskrobac wszystkie sily z ciebie. skoro nazbieralas tych dowodow (co do kolezanki jako swiadka: wielki smiech na sali!!!) to je teraz ladnie przeloz. bez zadnych docinek, bez zadnych emocji. kopnij sie w dupe i pozostan rzeczowa przed sadem, nawet gdyby ciebie rozpieralo. po sprawie mozesz sie rozklejic. co do powyzszych rad: - przed sadem zawsze kazdy twierdzi ze mowi prawde :-) sedzina wysluchuje tych prawd codziennie. - kolezanki jako swiadkowie nie zdaja egzaminu, zawsze lepiej jest miec dokument albo osobe obca - wstaw sie w sytuacje sadu. on ci wierzyc nie musi, licza sie dowody. wiec gadaj jak najmiej a przedstawiaj jak najwiecej dowodow. badz grzeczna i uwaznie sluchaj.

To moze czytelniczko zostan moja adwokatka? Jestem z wawy. Jestem tak zrezygnowana, ze zamierzam rowniez wycofac te sprawe o znecanie, ciagnie sie od stycznia i tylko ciagle powoluja bieglych i badaja psychola- męża. Do poprzedniczki ktora pyta po co mi rozowd z orzeczeniem o winie. No po to zeby maz alkoholik nie podal o alimenty mnie lub w przyszlosci dziecka, np teraz jest taka sytuacja ze zlozyl wymowienie z pracy...

opisalas troche twoija sytuacje i dlatego mysle ze te orzeczenie o winie bedzie ci potrzebne. ale musisz byc teraz cieprliwa. wystap o decyzje w sparwie mieszkania, rozdz. majatk. chyba juz zalatwilas?? wiem ze sie kiepsko czujesz i nie masz sily na te sparwy, ale teraz nie czas na marudzenie tylko do dziela. bo takim facecie mozesz sie spodziewac wszystkiego, w przyszlosci chyba nie chcesz mu finansowac chalania z panienkami w twoim domu??? walcz jak lwica o twoje i dzieci szczescie, o wasz spokoj. gryz zeby i brnij do przodu. pamietaj!!! nie wdawaj sie z nim w zadne dyskusje i szarpaniny. zobaczysz za pol roku, bedzie juz lepiej. jestem z toba. :-)

Jaki rozdzial mieszkania, nie interesuje mnie mieszkanie pod jednym dachem z tym typem, w dodatku po rozwodzie, nie widze za bardzo sensu. Skoro jest rozwod to znaczy ze nie chcemy razem byc, a ten typ nie zamierza sie wyprowadzic. Dzieki za dobre slowo czytelniczko

ej. no moment . nie wściekaj sie , ze sedzia odroczył bez terminu. takich spraw to on ma setki. jesli ci to tak berdzo przeszkadza , to zawsze mozesz napisac podanie o przyspieszenie terminu i przyspieszą, ale pamietaj, ze mamy sezon urlopowy!!!! sedziowie i rzednicy urlouja , dlatego wszystko w tym czasie idzie wolniej. najlepiej zakładac sprawe o rozwód pod koniec roku, wtedy szybciej sie zakonczy z powodu....statystyki rocznej , ktora musi nieźle wypaść. pozdro

autorko nie poddawaj się wiem, że to jest bardzo cięzkie przeżycie, że to bardzo męczące, ale jeśli masz męża alkoholika, jesli było znęcanie to dla dobra włsnego i dzieci lepiej mieć rozwód z orzekaniem o winie Powinnas wziąźć adwokata... wiem, ze to koszty ale adwokat Ci dużo pomoze, moze też trochę przyspieszy pewne sprawy. Byłaś w ośrodku interwencj kryzysowej? w Wawie na pewno jest coś takiego, a przy nim często działają bezpłatnie prawnicy ktorzy moga Ci pomóc. I psychologowie. Moze doradza Ci jakiegoś adwokata który wexmie mniej za prowadzenie sprawy.

zle mnie zrozumialas. chodzilo o to aby on sie wyprowadzil!! a rozdzielczosc majatkowa abys ty juz nie odpowiadala za jego dlugi....

Dziewczyny ja to wszystko olewam, napislam odpowiedz na pozew na 3 strony formatu A4, sedzia sie w ogole do tego nie ustosunkowala, jakby tego nie bylo, mialam przy sobie wszystkie papiery obdukcje, te zawiadomienia z prokuratury ze toczy sie karna itd...Nic jej nie interesowalo. Jakas zaspana babcia ma decydowac o moim zyciu. I wiem ze jakbym powiedziala ze mąż mnie pobil ta babka zapyta: a moze pani go sprowokowala? Moze mial zly dzien? Niech cholera wezmie polskie sady i polskie prawo.

- A PO CO TO PANIi?! na moją prośbę o obdukcję... po pobiciu mnie przez męża... zabolało bardziej niż potłuczone ciało a teraz mówicie że w sądzie będzie podobnie? pożygam się zaraz ;(

do poprzedniczki: dokladnie takie samo mialam odczucie, chec rzygania...

Jak sąd ustosunkuje się do awantur nagranych na kasetach i czy jest sens przedstawić to w sądzie .jestem bardzo ciekawa

ja niestety nie wiem, bo do mojego opisu sytuacji nikt sie nie ustosunkował, ani słowem.

wkurwiona byłas w osrodku interwencji kryzysowej???

po cholere? obdzwonilam swego czasu wszystkie niebieskie infolinie, itd. Bylam w biurze porad obywatelskich, te porady nijak sie maja do rzeczywistosci, naprawde mozna to otluc o kant d. Ja juz klade laske na to. Szczerze