Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szatynka wieczorową porą

co byście zrobili na moim miejscu?

Polecane posty

Gość szatynka wieczorową porą

Nie wiem co robić :( Mam teraz pracę, pracuję od 8/9 do 18/19 w sekretariacie wielkiej firmy, w której ciągle coś się dzieje, praca jest dość stresująca.Teraz chcę iść na studia. Nie wiem czy uda mi się to pogodzić. Dziewczyna z którą pracuję ciagle oblewa, a jak zdaje to na 3. Studia byłyby zaoczne, ale i tak czarno to widze, bo ja wracam do domu, nie mam co jesć, a gotować nie mam już siły i żyję praktycznie na kanapkach. Często głowę mam pełną myśli o sprawach firmy, a tu trzeba by się uczyć. Nie wiem czy uda mi się pociagnąć tą pracę i zaoczne studia. Jest jeszcze opcja studiów wieczorowych, 2-3 dni w tygodniu, są droższe o 200zł.mies, ale one w chodza w grę tylko przy opcji, ze zwalniam się z tej pracy i szukam pracy dorywczej. Mama mi mówi,że szkołą jest ważniejsza niż praca i te 200zł różnicy między wieczorowymi i zaocznymi jej różnicy nie robi (tym bardziej, ze dostane stypendium naukowe). Może ktoś mi poradzi coś? :( Czy zapisac się na wieczorowe czy zaoczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffdfsd
Podobny dylemat- praca i nauka, nie wiem jak sobie poradze, jestem sierota i zero pomocy od rodziny, musze pracowac ale musze tez sie uczyc 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pracujesz
i bedziesz wyciagac od rodzicow na studia ???? hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatynka wieczorową porą
a moze na dorywcze - sponsorowane na dochodzaco?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatynka wieczorową porą
to pracujesz - jeśli będe pracowac i studiować to sama sobie opłace studia, a jeśli nie, albo tylko dorywczo, opłaci mi mama, ale ona mówi, ze tym mam się nie przejmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiesz czy sobie poradzisz a piszesz ze bedziesz miec stypendium naukowe ???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatynka wieczorową porą
wyjaśniam - teraz idę na studia uzupełniające, na których, na pierwszym roku przyznaje się stypendia naukowe na podstawie ocen ze sredniej z poprzednich studiów (u mnie: licencjackich)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pracujesz
powiem ci tak ... jak bylo u mnie....:) pracowalam na poczatek na czesc etatu - dziennie kolo 5-6 h , potem codziennie mialam zajecia na studiach wieczorowych od 14 do 20 ... (uczelnia oczywiscie panstwowa, ten sam material co na dziennych ,tylko niestety musialam placic za to... ) w domu bywalam tylko po to zeby sie przespac ... uczylam sie weekendami lub po nocach ... i uwaga ... na drugim roku bylam juz na 2 . miejscu jesli chodzi o srednia :D (zostalam wtedy zwolniona z czesci czesnego ) , na trzecim roku juz troche gorzej z ta srednia ,ale studia skonczylam z piatka na dyplomie (piatka z pracy i ogolna ocena z toku studiow tez 5 ) Jak sie chce , to mozna tego dokonac, uwierz mi :) po studiach licencjackich poszlam na mgr , ale juz zaocznie . W pracy przyjeli mnie na caly etat , a studia tez ukonczylam z wynikiem bardzo dobrym :) (mimo ogromnych perypetii w zyciu osobistym) Idz na studia tak jak chcesz - najwyzej po semestrze sie przeniesiesz ;) albo wtedy rzucisz prace... :), jak zauwazysz ze nie dajesz rady z nauka. Ale uwierz w siebie. U mnie na roku bylo duzo osob, ktore nie dosc ze normalnie pracowaly (pisze o studiach zaocznych) , to jeszcze mialy rodziny , dzieci i dawaly sobie rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatynka wieczorową porą
Szczerze piszac to wolałabym iśc na wieczorowe, bo jeśli mam za te studia płacić to chciałabym je maksymalnie wykorzystać, chodzić na zajęcia, a nie czytać w dużej mierze wydrukowane wykłady :O Ale przy tej opcji praca tutaj gdzie pracuje nie wchodzi w ogóle w grę, bo nie bedę mogła byc jednocześnie w dwóch miejscach. Zalezy mi jednak, zeby po studiach mieć nietylko dyplom, ale już tez jakies doswiadczenia :( No kurde nie wiem co mam robic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatynka wieczorową porą
Aha i ja nie potrafię się uczyć po nocach niestety. Mam też chłopaka w innym miescie i już teraz widuje się z nim raz na tydzien, a co bedzie potem? Chyba zero życia prywatnego :( Tak to wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pracujesz
no hmmm ja na studiach zdazylam wyjsc za maz :D ;) , po prostu mieszkalismy juz wtedy razem... a co do studiow wieczorowych ,to nie mozesz wtedy pracowac na czesc etatu ? Zwlaszcza jesli zajecia bedziesz miala TYLKO 2-3 dni w tygodniu .... ? ja mialam zajecia codziennie i jakos dalam rade pracowac ... po prostu siedzialam w biurze od 8 do 13, gora 13.30 i jechalam prosto z pracy na uczelnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatynka wieczorową porą
Myślę, ze mogłabym pracowac na pół etatu, tak własnie bym najlepiej chciała.Nie jest to jednak wykonalne w tej firmie, bo tu niestety musi ktoś być na cały etat, a moja koleżanka kategorycznie powiedziała, ze nie bedzie siedziec wieczorami, żebym mogła iśc na studia wieczorowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pracujesz
to musisz sobie poszukac pracy biurowej , gdzie bedziesz mogla tak pracowac... ewentualnie moze call center jakies? obsluga klienta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×