mam dość tego cholernego cukru!!!!

jestem w 31 tyg ciąży. Test na glukoze miałam robiony w 26 tyg (75 gr) i wyszedł super!! Lekarka kazała mi powtórzyć teraz i mi wyszedł tragicznie!!!Jestem załamana. Czytałam o dziewczynach którym zmarło dziecko przez cukrzuce ciążową. Nie zniose tych wyrzeczeń. I tak prawie w ogóle nie tyje w ciaąży:- ((( Po prostu żyć mi się nie chce.

pod koniec 1 ciazy mialam cukrzyce ciazowa. Jakub jest zdrowym 3,5 latkiem:)

Rubia, spokojnie. Cukrzyce mozna opanowac.Poza tym masz jeszcze tylko 2 miesiace do porodu. Zobacz w sklepie czy sa ciasteczka i czekolada dla cukrzykow, to nie bedziesz musiala wyrzec sie wszystkich slodyczy. Pieczywko ciemne zamiast jasnego i napoje light zamiast sokow. Slodzik do herbaty itp. Z reszta to juz pewnie wiesz. Poza tym lyzeczka cynamonu dziennie pomaga obnizyc cukier i grapefruity :) A najlepiej spacer po obiedzie. Wystarczy pol godzinki sie przejsc i zobaczysz, ze cukier sie bedzie ladnie trzymal

rubia1 nie schizuj po pierwsze. Ja tez mialam cukrzyce ciazowa. Da sie wyzyc bez cukru :) zwlaszcza, ze zostalo Ci juz tak malo do konca ciazy :) musisz sie pozytywnie nastawic. I pomysl, ze to dla malenstwa. Mi tez bylo ciezko bo kocham slodycze. Czasem sie lamalam i jadlam lody (u nas w lodziarni byly lody bez mleka i cukru ale i tak po nich cukier skakal :) )Ale staralam sie pilnowac. Oskar urodzil sie przez cc. Ale zdrowiutenki. Mial 4210 i 62 cm. Wiec dosc duzy :) Dzis jak patrze na niego to sobie mysle - kurde wart kazdego poswiecenia :) Teraz karmie piersia i wierz mi, ze to dopiero sa wyrzeczenia!! :) dieta dla cukrzykow to nic. Wiec wszystko przed Toba.

tu nie chodzi o samą diete. Tylko o to jak ten cukier jest niebezpieczny. Lekarz mi powiedział że łożysko się bardziej starzeje i w ogole.Boje się żeby to dziecku nie zaszkodziło. Cukrzyca to podstępna choroba. A jak ja mam ten cynamon jesć? W ogóle znając siebie to nic nie bede jesć- najwięcej mi ten cukier skacze po chlebie, po mleku i sama nie wiem juz po czym bo raz jest dobry a raz nie - po tym samym jedzeniu.Może lepiej brać insuline? Wtedy przynajmniej sie je. Jestem załamana i cały czas rycze.....

Rubia, nie panikuj. Ja mieszkam w Norwegii i tu sie nawet nie robi krzywej cukrowej (co jest bardzo glupie, ale tak jest) i dzieci sie rodza... no, moze wieksze niz przecietne, a matki sobie nie szczedza slodkiej coli i fastfoodow. Ale wracajac do cukrzycy i diety. Cukier rosnie szybko po bulkach i jasnym, zwyklym pieczywie. Najlepiej kupic pieczywo pelnoziarniste. Z dodatkow do chleba najlepiej chuda wedlina, rybka, pomidory, ogorki i twarozek. Po zoltym serze tez rosnie cukier. Jesli zjesz chleb rano, to spalisz ten cukier w ciagu dnia, ale jesli najesz sie wieczorem, to bedzie sie dluzej utrzymywal. Ten cynamon mozna wziac na sucho i zapic woda :O Albo dodac do czegos, np. do kawy, musu jablkowego itp. Cukier rosnie tez szybko po winogronach, czeresniach, truskawkach... Lepiej zjesc kiwi, arbuza, sliwki lub jablko. Cukier rosnie tez baaaardzo po pizzy, ryzu i makaronie (kluskach). Mozna kupic makaron pelnoziarnisty, ryzu jesc mniej, a pizzy wogole. Do obiadu jesc duzo swierzych warzyw, np. salaty, papryki itp. One rownowaza cukry w ziemniakach i innych produktach :) Po zupie jarzynowej, barszczu, ogorkowej cukier prawie nie rosnie ;) Przede wszystkim wiecej ruchu, mniej slodyczy i produktow macznych i bedzie dobrze!!!

jejku....Lucyjka dziękuje ci za ciepłe słowa otuchy. Mam nadzieje że po kilku dnia cukier będzie opanowany i mój nastrój też bedzie lepszy.Na razie mam sobie mierzyć cukier po każdym posiłku 1 godz. ale jeś raczej normalnie( oczywiście stosując diete, ale nie chodzić głodna) wtedy zobaczymy czy trzeba barc insuline. Pozdrawiam