Obcokrajowcy mieszkający w Pl nadają dzieciom imiona w swoim języku, a Polacy

Malwinaaa Moja corka sama w sobie jest oryginalna i naj,naj :) I wcale nie za sprawa imienia:)

Jadzia , posmiewiskiem dla dzieci ??? O matko ! Co za poglady!

Jesli Jadzia bylaby posmiewiskiem to z cala pewnoscia nie dla dzieci ale dla doroslych Tobie podobnych.

I tak samo imie Michelle jest \"dziwne\" dla doroslych takich jak Ty a nie dla dzieci :)

dzieic nie są głupie :O Potrafią odróżnić swojską Jadzię od obcobrzmiącej Michelle.

E tam, gadanie, znam w Anglii kilku Luisow (imie francuskie!), Tatian, w USA to juz jest calkiem przemieszanie, tak samo w Brazylii, tam to juz kazdy daje imie z jakiejkolwiek czesci swiata wiec juz przestancie tak narzekac na ta Polske :O

No wiesz enamorada, niezbyt trafne porownianie.Mowisz o kraju , w ktorym jest mnostwo cudzoziemcow, i ta mieszanka narodowosciowa nie robi na nikim wrazenia.Jednak nie porownuj Anglii z Polska.I zeby ubiec co niektorych nie ma to nic wspolnego z zacofaniem.Zyjemy w europie wschodniej ,gdzie poki co nie zalewa nas fala obcokrajowcow , chyba ze mowimy o turystach.Nie mamy po lewej za sasiada Turka, a po prawej malzenstwa z Honolulu.

Znam tez jednego Gastona z Argentyny i bynajmniej nie ma korzeni francuskich :P Wszedzie sie znajda ludzie noszacy obco brzmiace nazwiska, nie tylko w Polsce.

Dlaczego niezbyta trafne porownanie? Jezeli Tatiana jest Angielka nie majaca w swej rodzinie zadnej Rosjanki, to czym sie rozni od Polki o imieniu Andzelika? Bo nie rozumiem :(

Przede wszystkim Andzelika to imie pochodzenia lacinskiego.Poza tym znajduje sie w polski kalendarzu, w razie imienin :) No i to co najwazniejsze, to nie chodzi o imie samo w sobie.Ale o to kiedy, komu je sie nadaje.Tak wiec w Anglii czy tez w Stanach , sytuacja taka nie zrobi na nikim wrazenia, poniewaz jest tak olbrzymia mieszanka narodowosciowa , kulturowa itp. Natomiast Polska, i Polacy, to zupelnie inny kraj, inna mentalnosc i inne podejscie do owej sytuacji.I wcale to nie znaczy ze gorsze.A Twoj argument, ze : bo w Anglii czy Usa to normalka , to dla mnie zaden argument.

Ale najpierw piszecie, ze obcokrajowcy to daja swoje imiona, a potem jak przytaczam przyklady, ze wcale nie, to mowicie, ze u nich to nie ma znaczenia bo to normalka :O To sie w koncu zastanowcie o co wam chodzi. Dla mnie to tez normalka, ze ktos jedzie do obcego kraju, zamierza tam zyc i nadaje dziecku imie z tego kraju. Na pewno Maxowi w Niemczech czy gdzies tam bedzie latwiej w przyszlosci niz Zdzislawowi. Robicie problem z niczego. A to, czy cos staje sie przyjete jako norma, zalezy tylko od jego intensywnosci wystepowania.

Och enamorada , dokladnie tak, w Polsce nie mozemy mowic o duzej intensywnosci , wiec i o tym ze to norma rowniez nie.Nie pisalismy o tym ze obcokrajowcy daja swoje imiona :)

Nie czytalam calego topiku, wiec nie wiem o czym pisalas, odpowiadam tylko na temat, a w nim jest napisane, ze obcokrajowcy daja swoje imiona. A ja obstaje za tym, ze wcale nie, i ze za granica tez istnieja ludzie dajacy obciachowe imiona swoim dzieciom. Np w Brazylii obcojezyczne imiona sa na porzadku dziennym, ale niektore z nich, ktore pochodza od slawnych osob uwazane sa za obciachowe i daja je tylko biedni i slabowyedukowani ludzie. Co do dawania zagranicznych imion potomkom jak sie mieszka za granica, to nie widze w tym nic dziwnego, po prostu czasem polskie imiona sa zbyt trudne do wypowiedzenia, a dziecko urodzone i wychowane za granica tak naprawde bedzie czulo wieksza wspolnote ze swoim nowym krajem niz z Polska, ktora jest ojczyzna jego rodzicow.

Nasza córka to Matylda. Nie ma piękniejszego dla nas imienia:) Pozdrawiam.

chodzi o: obcokrajowców w POLSCE I Polaków ZA GRANICĄ.

Dżesika :-O. Piszę się Jessica!

Jednak mentalnosc Polakow nigdy sie nie zmieni...to smutne:(. Zupelny brak tolerancji, nawet u mlodych ludzi?? Skad to sie bierze? Dlaczego Polska jest takim zasciankiem? Dajcie zyc innym, nauczcie sie wreszcie akceptowac innosc! A co do nadawania obcojezycznych imion, to w zachodniej europie, jest to czyms bardzo naturalnym, i nikt sie tu niczemu nie dziwi, tak jak np. w Polaczkowie. W Niemczech np. bardzo popularne sa imiona typu: Sasza, Nadja, Tanja....znam bardzo duzo rodowitych Niemcow noszacych wlasnie tego typu imiona....

????????/ Chodzi o nadawanie zagranicznych imion przez Polaków mieszkających za granicą!!!!! A nie o modę na zagraniczne imiona w Polsce, zrozumiano? :O

Jaki zascianek , jaki brak tolerancji !! ? Poszanowanie swojego to brak tolerancji albo zacofanie??? nie myl pojec dziecino.Gadasz a nawet nie wiesz o czym gadasz..

\" tak jak np w Polaczkowie \" ----noz sie w kieszeni otwiera!Wiesz co , jakby mi tu w Niemczech , ktorys Niemiec powiedzial \" Polaczkowo\" , to pewnie wdalabym sie z nim w dyskusje , i probowala pewne rzeczy wytlumaczyc.Ale gdybym Ciebie tutaj spotkala i powiedzialbys cos takiego , to zwyczajnie naplulabym Ci w twarz i odeszla.I badz pewna, nie odwrocilabym sie za siebie ani razu...Europejko od siedmiu bolesci..

to szanuj swoje dziecino i odpieprz sie od innych...chcesz, to nazywaj swoje dzieciaki krysia, zdzisiem, wiesia lub jakims stasiem i pozwol ludziom podejmowac swoje osobiste decyzje i szanuj je, tak samo jak Ty zyczysz sobie, zeby inni nie wpierdalali sie z butami w Twoje zycie...

lili, dzieciaku, nie unos sie tak bo odlecisz :P)

forum jest chyba od dyskutowania? :O a ty się możesz nie wypowiadać jak ci się nie podoba "wpierdalanie się w cudze życie"

widze ze dalej ciagniecie ten glupi temat :P

Moze po prostu dlatego tak sie dzieje, bo polskie imiona sa za trudne, a cudzoziemcy w Polsce raczej nie zamierzaja zostac tu na dlugo, wiec po co dawac dziecku jakies dziwne imie, z ktorym bedzie mialo klopoty w kazdym innym kraju. Zreszta czy naprawde znacie tak wielu cudzoziemcow w Polsce, zeby wystawiac takie opinie? Bo ja nie znam zadnego, ktory zamierza sie osiasc u nas na stale.

milka powiedz mi tylko jak twoja corka ma wpisane w akcie urodzenia w polsce, bo przeciez bedac obywatelem polski, zobowiazana jestes do nanoszenia zmian w ksiedze rodzinnej (albo malzenstwa), jak urodzisz dziecko, jak sie rozwiedziesz itp. napisali Michelle czy polski odpowiednik?

Moja corka ma umiejscowiony akt urodzenia w polskim urzedzie , jest zameldowana w Polsce ,ma nadany nr pesel i na kazdym dokumencie ma wpisane imie-MICHELLE.Nikt nie robil mi zadnych problemow :) Wracamy do PL za miesiac i w przedszkolu,do ktorego ja zapisalam ,tez nikt sie nie dziwil,jesli chodzi o imie :)

a po co tu wracasz siedz tam gdzie jestes i tam rob wioche a nie u nas

ubecja Napisze brzydko,specjalnie dla Ciebie-odpierdol sie :)