Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.

Ja w czwartek moge się spóźnić... Gorący okres w pracy:) Ale dołączę na pewno...

Kantor splajtował . Rozbiłem bank.

Szlemik Pogromca Kantorów:))

no ladnie Szlemik - pierwszy dzien w kraju a ty juz broisz :)) Wlasnie stalem 4h w kolejce do zlozenia wniosku o dowod. Istny PRL. A jeszcze bede musial wziasc dzien urlopu we wrzesniu zeby go osobiscie odebrac. Parodia. A zaraz ide do banku - ciekawe o której wroce?? :((

Ja jestem niewinny, wykonywałem tylko rozkazy szlemikowej.

witam witam witam mam takie pytanie : CZY jutro ktos bedzie punktualny?czy ja tez mam sie spoznic????

czesc oliweczka szlemik napewno bedzie punktualny to spoko mozesz przychodzic:)

cześć /oliweczka/ -- Ja zawsze jestem punktualny, będę na pewno na 18.00. Ostatnio umówiłaś się z samymi spóźnialskimi, miałaś pecha. UWAGA ! Jeśli dobrze pamimiętam, to jutro o 18.00 na Wileńskiej będą : ona..30// ........o kuźwa... ........Wilczek... (może być trochę spóźniony) ......../oliweczka/ .......szlemik czekamy na deklaracje : rapi... krisa... Strejowej... a może stokrotka już wróci... no i pozostali np: Igragitara, albo uśmiechnij się... - przecież deklarowałaś się, że jesteś nasza. ps. marzanna podtopiona, kolejna impreza cię ominie.

Hello:) wróciłam:) Ja też mogę się spóźnić jutro.

mnie jutro nie bedzie - jak na razie wypoczywam w Plocku :)) Szlemik - z jakimi samymi spoznialskimi - ja od razu mowilem, ze bede o 19.00 i bylem o 19.00

Rapi.... Ty po prosty uprzedziłeś, że się spóźnisz. Ale wybacz mi , wiem - Ty jesteś w porządku facet. Wypoczywaj, baw się itp.. i wracaj w dobrej formie.

tzn ze my nie jestesmy w porzadku??? ladne ladne wilczek slyszysz co oni o nas mowia??? to ja juz uciekam ....jutro moze sciagne mojego znajomego to bedzie jedna osoba wiecej.... do juterka

Ja się po prostu zgubiłam...

Ech dziewczyny, nie tłumaczcie się:) ja się zawsze spóźniam ot tak po prostu:D

Coś czuję, że znów zostałam tu sama....

też tu jestem..

Dziewczyny , dla mnie przyjście po umówionym czasie to się zawsze nazywa spóźnienie. Może być w pewnym stopniu usprawiedliwione, ale zawsze to będzie spóźnienie.

wiemy szlemiku. śmigam zrobić sałatkę:)

o kuźwa... a jak mam rozumieć Twoją stopkę.....?

Niech każdy rozumie jak chce. Wydaje mi się, że jednak każdy będzie zmierzał w dobrym kierunku...

Ważne , że nie masz doła. A jutro się pośmiejemy.....

o kuźwa... jaką sałatkę robisz? Może podrzuć przepis, bo ja zupełne beztalencie kulinarne jestem:)

właściwie to surówka:) więc tak: mieszam oliwę z wodą i dodaję dwa różne sosy sałatkowe(czy coś takiego) następnie dodaję cebulkę w kosteczkę,kapustę pekińską i wkrawam plasterki ogórków małosolnych,kiszonych i zielonych, do tego grubo pomidorek i papryka, na koniec szczypiorek:D

najlepiej, żeby odstała jakąś godzinkę:) Prościzna, ale ile radości:)

Dzięki, na pewno spróbuję, bo to akurat taka dla mnie (roślinożerna jestem...):)

Heh, to tak samo jak ja:) Choć mięsem też nie pogardzę, ale raczej w małych ilościach:)

U mnie mięcho tylko dla zwierzaka:)

Dziś mnie już tu raczej nie będzie, więc żegnam wszystkich

Ja też juz idę do domku, pa, pa:)

Witam wszystkich.. Dziś mam ten zaszczyt - rozpoczęcia nowego dnia... Niestety - wpadłem na chwile, ponieważ mnóstwo spraw do załatwienia uzbierało się podczas mojej nieobecności. Może się zdarzyć, że przed 18.00 nie będę miał sposobności zerknąć na topik. Dlatego bardzo proszę - jeżeli zmienilibyście plany, dajcie mi znać SMS-em. Na chwile obecną --- jestem na Wileńskiej o 18.00. PS. Wymieńcie się nr. komórek z /oliweczka/, krisem. itp... Nigdy nic nie wiadomo - kiedy będzie potrzebny kontakt. życzę udanego dnia, miłej pracy i wiele uśmiechów, do zobaczenia na Wileńskiej.