Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

colinn211

Nie wiem co robic!!!!!!!!!!

Polecane posty

Witam, jestem zdesperowany moja mama ma zapalenie nerwu kulszowego(rwa kulszowa) nie wiem co mamy robic bylismy u neurologa zrobilismy przeswietlenia i dalej nic zadnej poprawy.Moja mama miała juz 4 atak tz w pewnym momencie ogromny bol w okolicy lędzwiowej!pamietam tylko ostatnie dwa ataki ten przedostatni był spowodowany podniesieniem ciezkiego przedmiotu ale ten ostatni poprostu sam przyszedł ona nic nie podnosiła, tylko lekko przesuneła chora nogom kabel lezacy na ziemi i bol wrócił!!!!wczesniej brała zastrzyki ale juz nie ma gdzie jej kluć wybrała chyba z 40 albo i więcej. wiadomo łykała srodki przeciw bolowe i zapalne nawet dostała tramal ale dosłownie nic nie pomaga!!!!!cały czas lezy i wije sie z bolu 24/h nawet karetka nie chce przyjechac!!! dyzurny mówi \" to ma tak bolec \" przyjezdzaja tylko lekaze i daja jej dozylnie czy domiesniowo ketonal ale tez nic nie pomaga!! jesli jest ktos kto mogł by pomuc to prosze pisac na forum albo napisac na GG688150.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie mam dobrych wiesci. w przypadku rwy kulszowej nie bierze sie srodkow przeciwbolowych bo nic nie pomoga a jedynie przeciwzapalne ale tez nie nalezy sie spodziewac rewelacji. teraz to juz trzeba wylezezc ale na przyszlosc regularnie chodzic do ortopedy a najlepiej do masazysty. nie wolno niczego dzwigac ani tez wykonywac naglych skretow tulowia (co zrobila twoja mama). trzeba wzmocnic miesnie brzucha i kregoslupa (basen) bo inaczej to coraz czesciej beda jej sie zdarzac takie napady rwy. U mnie swietnie dziala masazysta. Raz na pol roku ide na serie zabiegow i jakos sie trzymam. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swietne sa cwiczenia na kregoslup ale nie wolno ich wykonywac jak boli wiec niestety mama musi to wycierpiec. Niestety tak jest :( Joga jest bardzo dobra, poszukaj w necie jest wiele cwiczen i pozycji na rwe kulszowa. Ale nie wolno cwiczyc jak boli. Zreszta jak boli to i tak nie daloby sie cwiczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za informacje ale nie wiecie moze jak mozna złagodzic ten bol??? naprawde jest nie do wytrzymania widze to!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej zawiezc mame na masaze. nie rozgrzewac bron boze tego miejsca (bo to zapalenie nerwu kulszowego) tylko utrzymywac stala temp. zeby nie przewialo. Sa takie pasy elastyczne w sklepach ortopedycznych i aptekach, ktore utzrymuja kregoslup w dobrej pozycji oraz utrzymuja stala temp. Trzeba starac sie znalezc pozycje w ktorej bol jest najmniej dokuczliwy i to wlasciwie tyle, Naprawde nie bardzo mozna szybko cos zrobic :( To specyficzna dolegliwosc. MOze niech mama lezy na brzuchu i probuje lekko unosic tulow nie odrywaja brzucha od podloza. napinaja odcinek ledzwiowy mozna troszke zlagodzic bol. ale naprawde nie licz na wiele. Ja mialam takie tabletki homeopatyczne (sciatic aide) i bralam je co 4 godziny po 6 tabletek pod jezyk. Po 2 dniach bol zaczynal ustepowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli nie dasz rade to chociaz opisz mi przebieg swojej choroby???ile to trwało, ile bolało tak naprawde mocno!!!w jakiej pozycji lezałas??jakie leki dostałas od lekarza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie korzystam z gg i nie bardzo mam czas tu pisac. natomiast rwa kulszowa najczesciej jest wynikiem dyskopatii. Przesuniecie kregow badz wypadniecie dysku (spowodowane naglym podzwignieciem czegos, szybkim ruchem itp) powoduje ucisk na nerw kulszowy. Ja mam skrzywienie kregoslupa, ktore od czasu do czasu powoduje ta przykra dolegliwosc. Nie biore zadnych lekow bo to co zapisywal mi neurolog nie pomagalo a byly to mocne srodki. Teraz chodze na masaze dwa razy do roku albo po dluzszej podrozy, albo jak cos podniose, itp. Chodze na silownie zeby wzmocnic miesnie brzucha i kregoslupa ale nie dzwigam tam zadnych ciezawrow. Generalnie nie podnosze ciezarow wiekszych niz 2kg na jedna reke i zawsze rozkladam ciezar rowno na obie rece. Nie podnosze niczego z wyprostowanymi nogami i nie wykonuje naglych skretow tulowia w bok. zamierzam chodzic na basen bo to swietnie wzmacnia miesnie okologrzbietowe. Generalnie staram sie nie dopuszczac do takiej sytuacji jaka przytrafila sie twojej mamie ale starsze osoby nie dbaja o siebie i jak jest dobrze to nic nie robia zeby o to zadbac tylko jak juz straszliwie cieria to wtedy czekaja na cud. Moj tato ma taki problem i on co jakis czas zwija sie z bolu albo chodzi z kula a jak przestaje to juz nie raczy uwazac na siebie ani tez cwiczyc. nie mowiac o tym, e nie chodzi na masaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama miała też rwę,każdy lekarz mówił że to musi wyboleć.Wszystko skończyło się szpitalem tam dostała serię zastrzyków i przeszło.Jak dotąd zdarzył się jeden taki atak.Teraz mama regularnie chodzi na masaże.Prócz tego chodziła na jakieś naświelania lampami,pole magnetyczne.Znałam młodego chłopaka który miał rwę i zdecydował się na operację kręgosłupa bo nie mógł wytrzymać z bólu.Zyczę mamie szybkiego powrotu do zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez myslalam o operacji. ale najgorsze jest o ze operacja kregoslupa jest ryzykowna a tylko w 20% przypadkow dolegliwosci nie powracaja po kilku latach. Mi odradzil operacje chirurg ortopeda. A kazal nauczyc sie uwazac na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×