Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurcze mam problem

Moja dziewczyna zarabia więcej niż ja i ma własne mieszkanie...

Polecane posty

Gość kurcze mam problem

Nie wiem czy dalej w to brnąć, czy z nią zerwać. Czasem czuję się jak utrzymanek. Ona bez przerwy wyciąga mnie do restauracji, a ja nie mam tyle forsy, żeby pakować ją praktycznie "w błoto". Już z nią o tym rozmawiałem, a ona na to że nie ma sprawy, może za mnie zapłacić. Pare razy tak było, ale mam swój honor, nie będę przecież bez przerwy jadł za jej pieniądze:O. Tak więc ciągle zbieram kasę żeby mieć na wspólne wyjścia i już nie mam forsy na własne przyjemności. Szukałem dodatkowej pracy (jestem nauczycielem na 2 etatach), ale musiałbym już chyba tyrać weekendami od rana do nocy żeby wyjść na swoje... Najgorsze że ona jest na razie pełna zrozumienia ale kto wie co będzie potem, rzuci mnie dla jakiegoś nadzianego gościa i cześć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze mam problem
odpłacam jej w naturze, robi ze mną co chce:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze
marny ten twoj honor.GDybys ja kochal to nie myslalbys o zrywaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qdwdq
To dobrze że nie czujesz się komfortowo. Dzięki temu masz szansę się zmobilizować. Poszukaj lepiej płatnej pracy a może dorównasz swojej dziewczynie lub prześcigniesz ją zarobkami. Zaczyna się dla ciebie czas wolny więc działaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze mam problem
oczywiscie ze: jesteś facetem czy kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze mam problem
Jestem polonistą, trudno jest mi więcej zarobić. Mogę jechać za granicę, ale co najwyżej będę tam zmywał gary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qdwdq
o, zawsze to jakieś wyjście z tymi garami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze mam problem
Tylko że tymi garami nie dorównam mojej dziewczynie: ona ma 9500 zł na rękę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulalalala
a kim jest i gdzie pracuje twoja dziewczyna? taki zarobek to chyba nie na polskie realia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ustalcie jakiś limit wyjść i tym podobnych. Pogadaj z nią szczerze o tym, co Cię w tej sytuacji boli. Stwórzcie jakieś zasady, tak, aby obojgu było wam w tym związku komfortowo. Przecież kompromisy da się wypracowywać i w cięższych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jest dobrze między wami to w czym problem? Poza tym to już nie te czasy kiedy facet był jedynym żywicielem rodziny. Teraz kobiety często same sobie dają radę. Gorzej gdyby Twoja kobieta narzekała jakoś z tego powdu. A tak to nie wiem po co się zamartwiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojjj no to masz problem, bo w twoim zawodzie nigdy tyle nie zarobisz.Nie wiem czym ona sie zajmuje ale wyglada na to, ze zawsze juz bedzie zarabiala wiecej od ciebie.Bedziesz umial z tym zyc? No a moze akurat znalazles kobiete, dla ktorej zawartosc twojego portfela nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Jestem polonistą, trudno jest mi więcej zarobić.\" bez urazy ale tylko mało zaradni nie zarabiają kokosów, przeciez oprócz pracy szkole są jeszcze korepetycje, kursy przygotowawcze do gimnazjum/liceum, mozna byc korektorem w jakims czasopismie, rozne sa alternatywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli sie kochacie to nie wiem po co szukasz dziury w całym, twoja dziewczyna pewnie cieszy sie że może w jakikolwiek sposób sprawić ci przyjemność, przestań myśleć o kasie ona nie jest najważniejsza w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze mam problem
Moja dziewczyna pracuje w jednej z najlepszych kancelarii prawniczych, jej wujek jest tam jakąś szychą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to weź się do roboty
i idź na prawo... A tak szczerze mówiąc, to niby jakim cudem pracując w korporacji ma as na te wyjścia?? sorry,ale wiem jak się tam pracuje- w koło i bez przerwy, a po powrocie do domu się pada na twarz i leży dopóki nie zadzwoni budzik.... A tak na marginesi i tak Cię rzuci, bo nie będziecie mieli o czym ze sobą rozmawiać... A jak bedzie słuchac znajomych prawników, którzy ze swoimi partnerami wakacje spędzili na Jamajce to będzie jej przykro,że z takim jak Ty nie moze nigdzie jechać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro jest z Toba to przynajmniej wiesz ze nie dla kasy.. moze jestes jej jednyna ucieczka od swiata sztywnych nadzianych ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to weź się do roboty
bo zarobić nie potrafisz,a tylko się honorem unosisz...i obrażasz,ze baba zarabia więcej....ŻAŁOSNE pogódź sie z rolą utrzymanka, kiedyś kobiety bły w tej roli, a teraz to wasza kolej do garów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochammm
dlaczego Wy faceci boicie sie tak kobiet, ktore maja pieniadze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochammm
ja tez chyba niedlugo zaczne udawac, ze ich nie mam, bo tylko sa z tym problemy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze mam problem
Zaczęliśmy się spotykać jeszcze w klasie maturalnej, ale wtedy nie było jeszcze tego problemu, byliśmy mniej więcej na równi pod względem finansowym. jacekkkkkkk - ja nie udaję zakochanego, ja ją naprawdę kocham. Ale boję się że kiedyś będzie chciała mieć kogoś kto ma zbliżone do niej zarobki i się rozstaniemy. Zastanawiam się więc, czy nie lepiej od razu zerwać i nie tracić czasu na coś co i tak nie wyjdzie. A co do korepetycji itd. - Lucy from the block - czy ty wiesz jakie są realia zawodu nauczyciela??? Mam 2 etaty w liceum, a wieczorem: poprawianie klasówej, przygotowanie się na następny dzień (ja nie odwalam lekcji jak co niektórzy nauczyciele, jesli już uczę to sumiennie). Poza tym zebrania, rady, wywiadówki. Jestem też wychowawcą: to mnóstwo roboty, także papierkowej. A ktoś z zewnątrz może sobie myśli, że nauczyciele po powrocie do domu tylko się obijają :-O. Nic bardziej błędnego. Wcześniej, na studiach próbowałem czegoś związanego z dziennikarstwem (prasa), ale wierz mi, wcale dobrze tam nie zarabiałem, a pracowałem czasem po kilkanaście godzin dziennie. Wcześniej mi to nie przeszkadzało - wybrałem takie studia bo kocham tą prace, tylko te zarobki... żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponawiam
idź na prawo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochammm to jest tak ze nasza swiadomosc spoleczna ma swoje reguly.. tak samo jest z roznicami wiekowymi.. wzrostem... wybijasz sie po za schemat.. no i ten mezczyzna teraz robi na swoja nie kozysc bo zatraca pewnosc siebie... do mnie moze gadac sobie nadziany koles mowic mi ze soba nic nie reprezentuje ze on to.. ze tamto.. a ja moge mu sie smiac w twarz bo wiem kim jestem.. czlowiekiem a pieniadze nie uczynia mnie lepszym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyglądałoby na to, że ludzie powinni się dobierać w pary pod względem rozmiarów konta bankowego... Nie zainteresowań, pasji, planów na przyszłość, udanego seksu, poczucia, że to właśnie ta osoba. Tylko ile kto ma na rękę. Piękne perspektywy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochammm
andyx1170 to wlasnie jak to napisalas " nadziani" mamy problem, bo nigdy nie wiesz, czy ktos Cie naprawde lubi, czy to tylko Twoje pieniadze go trzymaja przy Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochammm
no piekne perspektywy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam taka prace ze mam kontakt z takimi ludzmi.. bywalem normalnie w palacach.. ale nie widzialem tam szczescia.. dzieci chodzily na rozkaz jak w wojsku... ludzie Ci zazwyczaj byli nie uprzejmi.. co innego bylo w biedniejszych domach.. nawet posmiac sie z tymi ludzmi mozna bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochammm
no i widzicie wcale nie jest tak kolorowo jak sie ma pieniadze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×