Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Płaczeeeee

Właśnie zerwałam pomocyyyy

Polecane posty

Gość Płaczeeeee
Tak mi przykro. Tylko problem w tym ze czuje sie do niego uwiazana jakbym tez była jego zoną i miała z nim dzieci. Nie wiem co bedzie jutro. Boje sie. Nie mam dla kogo wstać z łóżka, niemam dla kogo nawet sie umalowac, bo po co i tak nikomu sie nie spodobam a tylko on był ze mna dla niego wszystko robilam. Prosze powiedz mi jak to bylo u ciebie... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciszona
z perspektywy czasu oceniam, że była to miłość toksyczna, zniewalająca, ograniczająca świat. To było CHORE, że tak sobie dałam świat zawiązać zakochaniem, a on mnie z czasem nawet bić zaczął szkoda słów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciszona
tylko seks był udany to ważne, ale za mało do szczęścia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez rozumiem
z takim amantem imprezowiczem zerwalam wlasnie w zeszlym tygodniu, choc strasznie mi zle i bardzo kocham wiem ze zrobilam dobrze, zrobilam to dla siebie i dla naszego malutkiego dziecka. Klamal, zdradzal, mial w dupie, olewal i teraz juz wiem ze nigdy nie kochal, i po co mi takie zycie z kims takim?? Jest mi cholernie smutno szczegolnie w soboty kiedy wiem ze on teraz bawi sie gdzies na iprezie i podrywa kolejne dupy i pewnie bede jeszcze cierpiec tak baaaardzo dlugo ale kiedys przejdzie prawda?? Musi przeciez przejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczeeeee
boże tak bardzo chcialabym juz usnać i sie nie obudzic juz. Dobija mnie samo myslenie co on teraz robi. Od ponad roku nie był sam w barze o tej porze. To jak spuscic psa z łancucha. Dla niego to teraz pewnie raj... ;( Z jednej strony niechce zeby juz sie do mnie odzywał. Chce to skonczyc raz na zawsze a z drugiej strony boje sie ze sie nie odezwie. Że zobaczy ze tak mu lepiej bezemnie. Że go nikt nie ogranicza... Sama juz niewiem czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciszona
to klasyczne myślenie po zerwaniu - mimo, ze to 20 lat, czułam podobnie. Bądź mądrzejsza! Jeśli masz możliwość porozmawiaj z mamą, ciocią one już mądrzej widza pewne sprawy i trzymaj sie dzielnie! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczeeeee
do ja tez rozumiem Własnie zdałam sobie sprawe że w tym miesiacu bede czekała na okres... Boze nastepny problem! Wspolczuje ci ze zerwałas dopiero gdy juz przyszedł na swiat ten maluszek. To chyba najgorsze co moze byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciszona
najgorsze, chyba nie! gdybym ponownie była młoda, wybrałabym dziecko bez ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczeeeee
wyciszona Niestety niemam możliwosci porozmawiac z kims starszym a napewno nie z mamą. Pozostało mi tylko to forum. Nawet znajomych nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczeeeee
Ja nawet juz nie wiem czy on był przez ten caly czas ze mna bo mnie kochał czy nie mial z kim czasu spedzac czy bał sie odejsc ze sobie cos zrobie... Moze ten ostatni wariant? to wlasnie mu to ułatwiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczeeeee
Niech sie ktos odezwie jest mi tak ciezko prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciszona
kochanie, cóż jeszcze Ci mogę dopowiedzieć, abyś poczuła ukojenie.... nie ma chyba takich słów. Musi poboleć, po prostu musi. Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno
zdradzacz bedzie zawsze zdradzaczem. Całe życie chcesz tak przeżywać jego wyjścia, nieodbierane telefony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczeeeee
Mam 18 lat. Własnie po to zeby nieprzeżywać jego wyjść on nie wychodzil nigdzie bo poprostu niepozwalałam mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczeeeee
dziwczyny ide juz spac odezwe sie jutro ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciszona
🌻 spokojnej nocy i optymistycznego przebudzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczeeeee
Witam, jest tu ktos?? Chyba jest gorzej niz myslalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczeeeee
Niech sie ktos odezwie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaxxx
hej! ja tkwie w toksycznym związku. Ja kocham i się staram, on krzyczy, jest nieczuły i obojętny. chciałabym zerwać a nie potrafię boję się samotności, boję się tego bólu który Ty teraz przeeżywasz. Na wakacje się rozstajemy- on wyjeżdza do USA. to chyba bedzie czas na przemyślenia i decyzję co dalej. Boję się tego, że po powrocie nie bedzie czego zbierać z tego związku. 3 lata- w planach dom, dzieci, szczęsliwe życie. Wszystko DUPA. i jak mocno to wszystko boli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczeeeee
Rano dzwonił do mnie po 7:00... niewiem czy dopiero wrócił czy może odprowadzil jakas dziwke od siebie niewiem, nie odebralam. Za jakies 1,5 godziny napisał smsa " co tak wczoraj dzwonilas i takiego smsa mi napisalas co kochanie". A ja myslalam ze on bedzie przepraszał a on nawet nierozumie co zrobił. Raczej rozumie tylko sie nieprzyzna i bedzie udawał głupiego. Niewiem co mam zrobic prosze pomóżcie. Od wczorajszego smsa mojego z zerwaniem nie odezwałam sie... Niewiem co robić. Byłam w kościele stałam na dworze. Cały czas płakałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczeeeee
niech ktos pomoze prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak mamy Ci pomóc?Mamy Ci powiedzieć co masz robić?Pewenie chciałabyś usłyszeć: Wracaj do niego skoro go kochasz.Niestety ja tak nie myślę.Jesli jesteś nieszczęśliwa i męczysz się w związku to sama powinnaś wiedzieć, że coś jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×