Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ikebana

Wczoraj o północy wyszłam na balkon....

Polecane posty

Zobaczyłam coś niesamowitego.. Całe osiedle uśpione, w niekórych mieszkaniach paliło się jeszcze światło.. Spokój, cisza, żywej duszy nie było... Nad tym wszystkim piękna, żólta połowka księzyca, jakieś tajemnicze chmury, wiatr szumiał w liściach drzew... Pomyśłałam że to niemożliwe aby ktoś nad tym wszystkim nie czuwał z góry....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I sie nawrócilaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheheee
To chmury mogą byc tajemnicze???? :D Hehe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosiezemnadzieje
a ja wczoraj wyszłam na balkon i wracajac do środka walnełamsie w rolete antywłamaniowa, mam limo pod okiem...wygladam jak spod monopolowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ożesz nożesz
Ikebano wiesz, kocham takie klimaty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dzisiaj jechałam rowerem przez las... zaczęło padać. Wlazłam pod jakieś drzewo i czekalam az przejdzie.. Lało strasznie a pod drzewem suchutko...:) potem niestety zaczęlo przeciekać... Im bardziej lało, tym bardziej intensywnie czuć było zapach drzew, liści, ściólki.. Zmokłam jak kura. :) A potem nagle wyszło słońce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheheee
też dzisiaj jechałam rowerem przez las... zaczęło padać. Wlazłam pod jakieś drzewo i zwaliłem konia czekając az przejdzie.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć leszek!:) o rower się martwisz, a o mnie wcale....?? :) Gardło mnie teraz pobolewa.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm po ciepłym deszczyku nie powinno Cię gardełko pobolewać... ;) zresztą cza się hartować... wiesz... Ty wyzdrowiejesz a rower może zardzewieć :classic_cool: ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ikebana gdziek kupujesz staff? fajnie masz w głowie taka hm harmonia albo orgadnki zazdroszcze ja niepotrafie dostrzegac takich rzeczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to napisz jak to jest z tym zachodem słońca... Wyobrażę sobie przynajmniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noe:) Układanie kwiatów...? Nie wiem, one się same ładnie zawsze układają, nie trzeba im pomagać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie układam kwiatków:) Widziałam też całe pole rumianku, Kwiaty i trawa sięgały mi do pasa.. Bałam się że sie w tym utopię.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko na zdjęciu nie będzie tego zapachu, i tego brzęczenia szalonych pszczól które miały tam raj, i tego żaru który wtedy lał sie z nieba, oślepiającego słońca, muszek siadających na twarzy, upierdliwych..:) I tego mojego strachu że zagubię się w toni rumianku i nikt mnie nigdy nie znajdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pięknie to opisujesz... ;) a Ty chciałaś żebym Ci zachód słońca w górach opisywał... to trzeba zobaczyć i poczuć to tak jak z tymi Twoimi rumiankami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko jest możliwe... a to nie jest aż takie trudne do spełnienia, tylko trzeba chcieć :) ja morza rumianku mogę nie zobaczyć ale Ty góry kiedy tylko chcesz... ;) i zachód i wschód jest wtedy tylko Twój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na razie marze o tym by popatrzeć na gołebie na krakowskim rynku i posiedziec przy Mickiewiczu.... w tym roku już mnie nic nie powstrzyma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×