Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

też przyszła - już obecna mama

Zapalenie gruczołu Bartoliniego

Polecane posty

Witam, odkąd urodziłam synka w grudniu 2009 roku powiększył mi się gruczoł. Lekarz dał antybiotyk, który nic nie pomógł,potem mówił żeby moczyć pupe :) w tym czymś fioletowym i tantum rose bo podobno są sciągajace. Niestety do tej pory jeszcze go mam, nie wiemczy sie zmniejszył ale jest. no i jestem teraz w drugiej ciazy. Nie pytałam gina czy może on przeszkadzac bo zapomniałam. czy warto go usunac, czy zostawic narazie w spokoju skoro nie rosnie ani nie boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megil
Hej, Dziewczyny, czy po usunięciu/wyczyszczeniu torbieli miałyście problem z lubrykacją w czasie seksu? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga5890
Miałam zapalenie tego gruczołu 2 lata temu. Oczywiście miałam skierowanie do szpitala. Na 3 dni przed zabiegiem gruczoł zaczął wariować. Urosną 3 krotnie i bolało mnie tak że nie mogłam się obrócić na łóżku nie wspominając o wstaniu z niego. Dzień przed operacją (bo mimo wszystko jest to poeracja) "kulka" pękła i popłynęła ropa. Miałam wtedy 17lat i moi rodzice mieli straszne nieprzyjemności w szpitalu bo jak już mnie przyjęli to powiedziano mi że teraz już mi tego nie wyczyszczą i musi mi to samo wszystko wypłynąć. Dodatkowo zamiast prowadzić wywiad ze mną to pytali moją matkę ilu miałam partnerów seksualnych...masakra. Nikt mi nic nie mówił i traktowali mnie jak rzecz no ale to już inna sprawa. Teraz znów czuję że robi mi się zapalenie. Już jest kulka i wiem że bede musiała mieć ten zabieg ale we wtorek mam mature aż do 16maja i nie wiem czy wytrzymie do tego czasu, czy mi się to bardziej rozwinie. Nie chce żeby mnie wysłali na zabieg przed końcem matur bo będe usiała je piszać na nowo w przyszłym roku. Z doświadczenia powiem że mam 2 sposoby żeby ulżyć sobie w bólu i na jakiś czas zatrzymać ten stan żeby się nie pogarszał: 1. Zaparzyć w garku 3-4 woreczki szałwi (herbata) i wycisnąc do tego 2ząbki czosnku. Całość wlać do miski i dolać zimnej wody. Usiąść w misce na 10-20min. Pomaga troche. Daje ulge. Czosnek to naturalny antybiotyk a szałwia jest antyzapalna. 2. Uprzedzam że bolesny- Na wacik wycisnąć ząbek czosnku, przykryć drugim wacikiem i przycisnąć tak żeby na wacikach został sok. Resztki czosnku wyrzucić. I... po prostu przyłożyć do kulki. Boli jak cholera ale potem pomaga. I to zatrzymała rozwijanie sie zapalenia. Dla ułatwienia dodam że ja zwijałam w rulonik czsty wacic i przykładałam wzdłuż wejścia do pochwy aż po łechtaczke bo to najwrażliwsze miejsca i czosnek starsznie pali. Nawet troszkę wciskałam ten czysty rulonik do pochwy. Najlepiej zrobic to na leżąco przed snem i w majtkach żeby ruloniki się nie przesuwały. Wytrzymacie przy dobrym oddychaniu i zaciskaniu zębów jakieś 10min góra bo to boli. Po usunięciu wacików najlepiej nie myć tych okolic żeby reszta soku działała przez noc. Mam nadzieję że wam pomogła i ulżyłam w bólu. Mi pomaga ale wam nie musi. Mimo to mam nadzieję że mądre rady mojej mamy jakoś wam pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam mały problem
Dostałam już wyznaczony termin do szpitala. ale lekarz zapytał mnie czy chce tylko ten gruczoł wyczyścić czy może usunąć całkowicie ... jak zaczął mi mówić o objawach jakie mogą nastąpić po usunięciu całkowicie to zrezygnowałam . i wybrałam wyczyszczenie. czy dobrze zrobiłam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 87
Pierwszy raz gruczol pojawił sie kiedy bylam w ciąży. Lekarz zalecił mi maść ichtiolowa i okłady z kory dębu. Pomogło. Gruczol wrócił dopiero po 7 latach. Doszedł niestety do takich rozmiarów ze płakałam z bólu. Nie mogłam siadać ani chodzić. W tym wypadku pomogły gorące kąpiele. Gruczol pękł samoistnie wyleciala ropa z krwią. Okropny widok ale ulga niesamowita. Trzeci raz pojawił sie rok później. Postanowiłam działać. Zakupilam w aptece maść propolisowa 7% , maść clotrimazolum, provag żel oraz żel do higieny intymnej z korą dębu. Gruczol był dość spory ale nie bolał. Po każdej wizycie w toalecie podmywalam sie żelem i za kazdym razem smarowalam sie na zmiane raz mascia propolisowa po kolejnej wizycie w toalecie i podmyciu mascia clotrimazolum i po kolejnej wizycie w toalecie pravagiem. Wieczorem brałam gorące kąpiele nawet i godzinne.Można strumien wody skierować bezposrednio na gruczol. Najwazniejsze to ogrzewac ten gruczol. Po kąpieli brałam termofor z gorącą wodą do tego koc i do dzieła. Termofor pomiędZy nogi opatulona kocem na to kołdra i tak spałam. Po ok 3 dniach takich zabiegów gruczol zaczął sie powoli zmniejszać. Po około tygodniu pękł samoistnie. Do tej pory cisza i oby tak zostało. Mam nadzieję ze pomoglam. Warto próbować domowe sposoby. Moja p. ginekolog sama powiedziała ze najlepsza metoda to samoistne pęknięcie bo to nacinanie w szpiatalach na nic sie zdaje. Miala pacjentke ktora w ciagu roku wracala do niej po kilkanascie razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×