to już trzecie dzień jak nie wychodze z domu

i mam przed tym leki boze jak mozna się bać wyjśc z domu a jednak :O

ło bosh.... napij sie, pomaga. a potem wyjdz do ludzi rzecz jasna. ale w sumie to co ci jest? agorafoobia czy letnia deprecha??

własnie o to chodzi ze teraz nic nie mogę ani sięnapić ani poopalac wszystko przez izotek :o nie wiem co mi jest ja tak zawsze mam gdy się z ludzmi za długo nie widze :O

ee nieeee, no to po kuracji bedziesz pikna, niebezjadziejna, fajna dziewczyna :) bez przesady, ludziom amputuja konczyny i wycinaja pluca !!:P

czasu.. moi znajomi powyjezdzali a z tymi co zostali jakos nie chce mi sie spotykac. wole siedziec w domu sama. wstydze sie chodzic po miescie czy wyjsc nawet na chwile do sklepu. jakos jest mi dziewnie czuje sie nieswojo, zdziczalam :/

no... każdy teraz tak ma...

3 dzien ? ja nie wychodze od wrzesnia, zebys nie skonczyla tak jak ja, znam przypadki gdzie ludzie siedza 2-5 lat w domu - na mojej terapii sa tacy ludzie i co najlepsze- jedna dziewczyna, wysoka, zgrabna na maxa i bardzo ladna, elokwentna, inteligentna, i choruje na depresje i agorafobie, masakra, bo jakby chciala to moglaby miec wszystko, no ale straszna tragedie przezyla w rodzinie ...