Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie wiem co robić

Mój narzyczony pije, nie mam juz siły...

Polecane posty

Gość Nie wiem co robić

Juz nie moge sobie z tym poradzic, bardzo go kocham ,trudno mi jest od niego odejść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co robić
juz tyle razy probowalam...Nawet jego matka mowi zebym go zostawila...Jego ojciec tez jest alkoholikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz być twarda zmarnuje Ci zycie, zobaczysz będzie Cię mamił obietnicami poprawy która nigdy nie nastapi życie z alkoholikiem to koszmar - wierz mi nie próbuj być ta szlachetną i pomafac mu to na nic - alkoholik musi sam chcieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia26
to ile dziennie wypija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usnelam, wstalam pol godziny temu, a na stole stoi pusta butelka szampana ktory kupilismy na piatkowy wieczor...Wypil i wyszedl do pracy...Zaczelam sie pakowac, ale...Ja go tak bardzo kocham...Wiem ze zycie moge zmarnowac ale ciagle mam nadzieje ze sie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie upija sie na umor, ale codziennie cos..A to dwa piwka, a to koniaku...sam...Jest wstawiony, ciagle ma pretensje, ale wtedy gdy sie napije...Jak jest trzezwy jest najnormalniejszym facetem... Jezeli zdaza sie jakas okazja typu imieniny, urodziny, wesele to nawet nie wiem kiedy a staje nagle przede mna upity jak bella

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zmieni się. oni nigdy się nie zmieniają!!! przynajmniej dopóki nie zauważy że ma problem, a on tego nie widzi. zaprzecza temu. odejdź i się nie oglądaj za siebie!!! wiem co mówie mój ojciec jest alkoholikiem!!! alkoholik zawsze nim pozostanie. znajdziesz innego lepszego a nim sobie głowy nie zawracaj. odejdź póki nie jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia26
wypicie1 czy 2 piw dziennie po pracy to nie jest pijanstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma kolege...jak sie z nim nie spotykal ok.tygodnia to nie pil wcale ale pracuja razem...tamten wrocil z urlopu i znow sie zaczyna.napisalam mu w smsie co jest wazniejsze, zeby zastanowil sie co robi, a on mi odpisal...NIE PRZESADZAJ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot dziwaki
bo jak sie patrzy tylko na urode to tak bywa, taki topik powinien dac do myslenia tym "paniom", dla ktorych uroda jest najwazniejsza, tak mam kompleks, jestem niski, ale nie obchodzi mnie co kto o ty mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie można pić codziennie!!!! może to nie jest klasyczne pijaństwo, ale od tego już bardzo blisko do upijania się dzień w dzień, do typowego, znanego wszystkim alkoholizmu. mój ojciec też kiedyś nie upijał się, ale pił zawsze, tzn po pracy. teraz pije ciągle, nie ma pracy, niszczy wszystkich i wszystko. odejdź bo spotka cię najgorszy scenariusz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrrrrrrrrr
to jest pijaństwo, nie trzeba leżec na ulicy zeby byc alkoholikiem, codzienne picie to choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexy ksiezniczka
TO Z NIM ZERWIJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśi sam nie widzi w tym problemu, to Ty nic nie oradzisz, chocbyś nie wiem jak chciała...:( taka jest prawda.. pomysl o swoim zyciu, zanim nie jest za późno... zanim, nie macie dzieci, zani jeszcze mozesz ułzyc soibie zycie z kimś bez takich problkemów, bo to juz problem, chociaż stara sie zamydlic Ci oczy... nie bądź naiwna, pomagac i trwac przy kims takim mozna jesli sam widzi ze wciaga go nałóg i chce to zmieni, choć i to wiaze sie z ryzykiem... a jesli u niego to wielkie zaprzeczenie... nie złap sie BroN Boże na myśli ze po ślubie bedzie inaczej... to nieprawda... wiem, ze to jest dla Ciebie bardzo trudne, ze go kochasz, ale...sama widzisz on nie liczy sie z Twoim zdaniem, moze i by chciał, ale wie pewnie, ze nie jest w stanie tego zmienic, bo to go wciaga... nie warto marnowac życia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexy ksiezniczka
PRZECIEŻ OD RAZU WIADOMO JAK BĘDZIE WYGLĄDAĆ WASZE ŻYCIE: NIE JUTRO, NIE POJUTRZE, ALE ZA KILKA LAT! PO CO CI TAKI MUŁ I KULA U NOGI? PO CO CI PIJAK NA MĘŻA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złoty berecik
jak juz teraz tak pije, to bedzie już tylko gorzej dobrze ci dziewczyny mówia , nie rób sobie nadziei, lepiej nie będzie , tym bardziej , ze on nie widzi problemu, a spoleczeństwo nie potępia odejdź, poboli i przestanie, inaczej zmarnujesz sobie życie i zdrowie, a na koniec i tak odejdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ODEJDZ DZIEWCZYNO
JAK NIE CHCESZ CAłE ZYCIE WALCZYć Z PIJAKIEM !!!!! Lepiej wcale nie będzie...tylko gorzej i nie ma co zwalac winy,ze kolega z którym pracuje go namawia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ODEJDZ DZIEWCZYNO
wiem co mówię ,mój ojciec zapił się na śmierć ....a ja jestem DDA :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rece mi drza...Pakuje rzeczy... To dla mnie okropnie ciezkie...KOcham go ale dluzej nie moge...rozmawialam z nim przez tel.przed chwila...Powiedzial ze jezeli przez takie gowno chce sie rozstac to ja bede zalowala...To zadecydowalo...Dziekuje wszystkim za wsparcie...Rozumiecie mnie i chociaz to daje mi sile, skora ukochana osoba za ktora oddalabym zycie nie potrafi mnie zrozumiec... ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy tu moze poza danką :P chce Ci pomóc... musisz zrozumiec, ze pozostanie z nim, to niestety bardzo prawdopodobna perspektywa meza pijaka, moze być gorzej, dużo gorzej,... a tego chyba byś nie chciała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×