Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dragonflay

Zdrada, temat stary jak świat.

Polecane posty

Poczytałam kilkanaście wypowiedzi kobiet, które są zdradzane. Świat nie jest binarny, zero-jedynkowy. Czy każda osoba, która uwikłala się w romans, jest, to jak to niektórzy nazywają \"zdzirą\"? Czy z drugiej strony, mężczyźni to bezwolne cielątka, które są prowadzone na rzeź przez Te Kobiety? Czy wydaje się ludziom, że zdradę można zapalnować? Czy czasami splot nieoczekiwanych okoliczności może sprawić, że \"uczciwa kobieta\" tudzież krystaliczny mężczyzna, nagle pozna kogoś fascynującego? Czy Nasze sądy są sprawiedliwe? Kto czuje się bez winy, niech rzuci kamień, niech rzuci... tyle, że kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rzucam kamień. Przeciw zdradzie, kłamstwie, nieszczerości i kpinie ze słowa Kocham wypowiadanych przez zdradzających, kłamiących i nieszczerych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idealiści. Dobrze ,że są. Życie weryfikuje wszyskto. Najlepszym, najbardziej uczciwym może się zdarzyć coś, co przereśla ich własny obraz. Ludzie nie są źli, ludzie są zagubieni. I zdradzający i zdradzani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest ciekawe ze np.
facet jest kochajacym mezem, ojcem ma zasady i w ogole, a spotka kobiete i wszystko szlag trafia przedewszystkim te jego zasady i milosc. A moze to byly pozory ktore ludzie stwarzaja. Bo miec zasady jest wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy istnieje uczciwość absolutna? Zanim kogoś ocenimy, zanim kogoś skierujemy na szafot, czy nie warto poznać przyczynę? Czy ktoś, kto wikła się w \"trudny\"związek , chce kogokolwiek skrzywdzić? Wątpię. Z tego też powodu, nigdy nikogo nie szufladkuje, nie oceniam, bo może kiedyś sama znajdę się po tej \"drugiej\" stronie? Nogdy nie mów , nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś byłam idealistką , czarne to czarne, białe to białe. Byłam przez to nieszczęśliwa, a tym samym bardzo wymagająca w stosunku do siebie i do innych. Poznałam kiedyś wspaniałą kobietę. Pokochała żonatego mężczyznę. Nigdy nie powiedziałabym,że była kimś gorszym niż ja. Tylko trudniej się jej żyło. Miałą wyrzuty sumienia, bardzo szanowała żonę swego \"partnera\". Nigdy nie rywalizowała z jego rodziną. Po prostu zakochali się w sobie. I powiem ,że szanują ją, bo jest wspaniałym człowiekiem. Tyle moich dywagacji. Cieszę się, że życie nie jest jednolite.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×