Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dylemattt

jak zerwać?

Polecane posty

Gość dylemattt

witam :( jesli ktos przeczyta, co tu zaraz napisze to prosze o jakas porade. otoz mam chlopaka od 2 miesiecy. na poczatku bylo cudnie, widywalismy sie codziennie. ale on dostal nowa prace, pracuje 8 godzin dziennie przy komputerze. wraca o 17 i on jest zmeczony zeby sie ze mna zobaczyc przynajniej co 3 dzien... widujemy sie tylko w weekendy ale czesto ma jakies wymowki zeby sie nie zobaczyc. w ostatni weekend poszedl na impreze bezemnie. w niedziele mielismy sie widziec ale on byl na zbyt duzym kacu zeby sie ze mna spotkac. rozplakalam sie ze zlosci a go to nic nie ruszylo :/ w ogole zgubil telefon i teraz nie mam z nim zadnego kotaktu, nie wiem co robi. szczerze mam juz tego dosyc. pytalam go czy kogos ma powiedzial ze po co mialby jechac na dwa fronty, jesli chcialby sie jeszcze bawic to nie mialby dziewczyny. ja mu od poczatku nie ufam chyba z nim zerwe.. nic nie robie calymi dniami, nie moge sie spotkac z kolega bo jakby to wygladalo.. chce z nim zerwac, tylko wiem ze na 100% sie rozplacze a tego nie chce. nie chce mu pokazac jaka jestem slaba. :( ehh i w ogole co mu powiedziec :/ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek88
na poczatek napisz ile masz lat dziewczyno :) musisz byc wyrozumiala dla niego ale.... 3maj reke na pulsie, gdy odmowi kolejnego spotkania w weekend to pojedz i sprawdz co sie dzieje, moze sytuacja sama sie rozwiaze, mi jest oczywiscie latwiej bo nie mam takiej sytuacji ale ciagle pamietam jak kilka miesiecy temu sama szukalam pomocy( nie do konca w takiej samej sparwie ale zwiazanej z facetem) na tej stronie i wcielalam sie w twoją role, powiem tak, nie przezywaj i nie rozczulaj sie nad sobą bo to nie ma sensu, nie jestes słaba, jesli sie teraz podniesiesz to potem bedzie juz z gorki, mowie ci, zacznij cos robić, dzialaj, zycie jest za krotkie zeby stać w miejscu pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemattt
ale wlasnie jak mam dzialac? jesli on mi odmowi spotkania w nastepny weekend to chyba nie wytrzymam nerwowo... jak ja mu mowie ze do niego przyjade to on mi maudzi ze moge przyjechac, tylko on bedzie spal, bo jest zmeczony.. na 9 do prcy, 8 godzin przy koniec powrot o 17 i on jest zmeczony :/ porazka.. a mam 17 lat. wiem ze dla was jestem gowniara ale mam wlasnie taki problem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek88
nie jestes gowniarą bo ja sama mam 19 lat :) nie czekaj na jego ruch tylko zajmij sie sobą, wyjdz z kolezankami na plotki, idz na piwo, poflirtuj troche, rozwewij sie a nie warujesz jak pies ( sory za takie porownanie), moze troche ostre sa to slowa ale wiem o co chodzi bo sama bylam taka jak ty, czekalam az on zechce sie spotkać, jak on mial czas to bylo fajnie, spotykalismy sie keidy jemu pasowalo a nie mnie, ja musialam sie podstosowac pod jego dyktando, a tak nie moze byc jarzysz?? wiec powtarzam CI jeszcze raz: zajmij sie sobą i nie zadreczaj sie tym wszystkim a poza tym jak sie skonczy was zwiazek to zapewne rozpocznie sie kolejny bo przeciez zaczely sie wakacje... ;P no chyba ze cos do niego czujesz... tylko naucz sie rozgraniczac milosc a zauroczenie i milosc a przyzwyczajenie bo cienka jest granica miedzy nimi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemattt
nie, wlasciwie to nic nie czuje. tylko myslalam ze trafilam w koncu na normalnego chlopaka bo poprzedni byli beznadziejni.. i znow rozczarowanie. a poroblem w tym ze ja mam prawe samych kolegow i glupio mi sie z nimi spotykac :/ i nic nie robie calymi dniami tylko wlasnie "waruje jak pies" :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym wolała
nie wysyłajcie 17-letnich dziewczyn na piwo. bez przesady, wszytsko w swoim czasdie, a wy wszystko chcecie od razu. Nie macie żadnej radosci z czekania na coś. Smutne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemattt
ehh ja moge na niego czekac, tylko jakie on mi rob numery :( mowil "weekendy sa nasze" a chodzi na imprezy. nie potrafie mu zaufac. nie mam zadnej pewnosci ze on sie poprostu mna znudzil, ze mnie olwa.. ze jestem tylko planem awaryjnym.. kims kim moze sie bawic jak chce. nie mam z nim caly dzien kontaktu :( nie wiem czy to w ogole ma sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bardzo rozumiem czemu nie mozesz sie spotkac z tymi kolegami żeby pogadać, pobawić się ?? ja sama mam chłopaka juz 1,5 roku i tez mam wiecej kolegow i jakos normalnie sie z nimi spotykam, mam nawet przyjaciele ktory przychodzi w srodku nocy do mnie do domu mnie przytulic i pocieszyc.. przeciez nie chcesz go zdradzac - wychodz na miasto i sie zabaw, odpręż, a moze nawet wzbudzisz w nim jakąś nutkę zazdrości i zacznie sie tobą zajmować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek88
jak wszystko? dobra niech idzie na soczek, wszystko jedno ale niech wyjdzie do ludzi! jestes mlodziutka, masz czas, teraz są wakacje wiec szalej, baw sie, podrywaj facetow, oczywiscie kontrolując to, co robisz. Ja mając 19 lat i opinie bardzo ladnej i milej dziewczyny mialam tylko jednego faceta w swoim zyciu, ostatnio podbijal do mnie kolega, powiedzial ze mnie kocha... zrobilo mi sie strasznie przykro bo wiem ze ja go nie pokocham, ze z nim nie bede i ehhh... w ogole teraz chce być sama, chce odpocząć od facetow, chce miec tylko kolegow i chyba zaczyna mi to wychodzic powolutku ;) bo to nie jest podstawowka, gdzie masz 13 lat i zakochujesz sie w kazdym chlopaczku, ktory strzeli ci ze stanika i powie "chcesz ze mna chodzic?" bo im kobieta starsza tym wiekszych selekcji dokonuje i wybiera, przebiera w brzydkiej plci ;P dobra zmienilam temat :P a wracajac do twojego problemu: szczerze? odpusc sobie, moje zdanie w tej kwestii? lepiej miec 3 super kolegow niz jednego faceta - nieudacznika. A tym bardziej ze nei czujesz do niego jeszcze nic poza przywiazaniem i swiadomoscią, ze kogos przy sobie masz... przemysl to serio serio ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemattt
czyli myslicie, ze jak spotkam sie z kolega to nie bedzie chamskie z mojej sitrony? mam sie go zapytac? przyznam, ze ja jestem zazdrosna o jego kolezanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek88
aigia "świnta racja" ;) ale jesli sie meczysz to lepiej zakoncz to jzu teraz, wlasnie na tym poziomie, dopoki sie w nim nie rozkochalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, to nie bedzie chamskie, to będzie normalne. I niech sobie będzie zazdrosny ale musi zaakceptowac że nie jest pępkiem świata i ze poza nim masz innych znajomych (niewazne jakiej plci). A chamskie to jest to co robi on..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze dziewczyno
ty sie w ogole nie wyglupiaj. problemem nie jest twoj wiek tylko twoja glupota . sory za ostre slowa ale: puknij sie w leb i to mocno. znudzil sie toba po 2 miesiacach? ty jemu mowisz ze do niego przyjedziesz a on laskawie sie zgadza? pewnie, nadskakuj mu bardziej i lataj za nim to bedzie cie zlewal jeszcze bardziej. slubu z nim nie bralas, dzieci nie macie, zwiazek sie na dobre jeszcze w sumie nie zaczal a ty siedzisz w domu i czekasz na jakis znak od niego? bo ci glupio z kolegami wyjsc? a jemu nie bylo glupio isc na dyskoteke bez ciebie? ja tam nie widze dla was szans tak naprawde. po dwoch miesiacach jak by mu zalezalo to by nadskakiwal tobie a nie szukal wymowek by sie nie spotkac. nie chcialam byc brutalna, ale moze lepiej skonczyc to zanim sie zaangazujesz? bedzie ci latwiej teraz niz pozniej. ale to twoje zycie, a to byla MOJA opinia pozdrawiam a zerwij normalnie. powiedz mu ze to nie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zerwij z nim...a jak..to nie wiem niestety..to zawsze jest trudne..ale zerwij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek88
chamskie? a czemu?? jesli chcesz sie z nim spotkać dla wypelnienia sobie czasu i po to zeby sie posmiac czy powyglupiac to nie ma przeszkod :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemattt
eh dzieki wam za rady. zaczne sie spotykac w koncu z kolegami. nie chce zaniedbywac znajomosci. postaram sie go olewac. zobacze za jakis czas jak to bedzie. moze sie zmieni. jesli bedzie bez zmian, to jakos to zakoncze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo za decyzję :) mozesz mu jeszcze brydko mowiac zagrozic ze jak sie nic nie zmieni to to bedzie koniec bo masz dosc - moze zadziała, a jak nie to zerwij i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemattt
raz mu juz powiedzialam, ze jak woli imprezy odemnie, to droga wolna powiedzial tylko "spoko :/" i to jeszcze przez gadu, bo oczywiscie sie nie widzielismy. w ogole nie potrafi ze mna na powazniejsze tematy rozmawiac.. tak jakby ich unika.. chyba ze go przypne do muru to wtedy sie troche otwiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zerwać najłatwiej tak: \"Kochanie nie wiem jakbym bez Ciebie mogła żyć ale od poniedziałku będę próbowała\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×