praca jako ******ASYSTENT SPEDYTORA KRAJ******

pracuje ktos na tym stanowisku....ja mam propozycje ...ale jeste jedno ale obecnie pracuje i nie chce rezygnowac z pracy na rzecz czegos co moze okazac sie kompletną chałą...w sensie moze ktos mi powie na czym ale bardzo KONKRETNIE ta praca polega na rozmowie w sprawie pracy usłyszałam same ogólniki .... ---czy np...jesli szukacie dla tira załadunku to w srod istnirjącej bazy klientow czy musicie sami sobie \" narajać\" nowych klientów,,,jak to jest z tym naprawdę ---czy czesto w godzinach nocnych dzwonia do was kierowcy tirów ze cos idzie nie tak? ---ile zarabialiscie na okresie próbnych i juz na umowie ---co jeszcze robicie....czy szukacie klienow po godzinach pracy jesli podczas pracy nikogo nie uda wam sie znaleść ?zeby tir miał załadunek jesli np wraca pusty ze szczecina do krakowa piszcie !!!

ooo!!! nie ma w kraju ludzi pracujacych na tym stanowisku ? moze ktos ma dzis wolne od pracy i chce sie pochwalic jaka to cudowna posada

Posada o tyle ciężka, że firm transportowych jest teraz jak grzybów po deszczu, i trzeba sporo się nagimnastykować żeby tego klienta znaleźć. Ja akurat zajmuję się eksportem na Europę w firmie meblowej i poszukuję samochodów dla swoich klientów, jeżdzimy co prawda głównie na warunkach EXW i DDU, ale średnio 10 razy dziennie wydzwaniają do mnie spedytorzy pytając czy nie szukam samochodu.

1. mam baze klientow , z ktorej korzystam , nowych klientow nie szukam 2. juz do mnie nie dzwonia..., po prostu wylaczam tel :) , przeciez nie bede jechac do biura w srodku nocy zeby np.podac mu jakis numer , a w razie wypadku dzwonia do szefa :) . raz jeden "dowcipnis" przyslal mi smsa o 3 nad ranem ze ma pauze do 12 w poludnie i zeby go nie budzic... i dowcipnie sobie przestal pozniej jeden dzien czekajac na zaladunek :P 3.1200 / 2000 :O tu porazka 4.po godzinach pracy i tak nikogo nie znajdziesz... firmy nie pracuja 24h/dobe tylko najpozniej do 18 , takze nie ma potrzeby pracowac po godzinach ps. pusty nie wroci ze szczecina do krakowa, tylko poczeka z 1 dzien na zaladunek, albo sie go wysle w innym kierunku, zeby na pusto nie jechal... ja zreszta sie tym juz nie zajmuje... z "plandek" przeszlam se na kontenery z hamburga i mam luzy ;)

LAURA powiedz mi 1 rzecz czy zaczynajac prace sama musiałas sobie szukac kilentów zeby tiry miały załadunek no bo co zatrudniam sie w nowej firmie i chyba nikt nie da mi kontaktów (bazy kilentów)...tak to rozumiem to tez wiaze sie z typową praca telemarketingowa z poczatku dopuki nie znajdziesz okreslonej bazy klientów na ktorej bedziesz mogła pracowac mam rację czy się mylę --------------------------------- jestem zielona w tym temacie moze napiszesz ale szczerze jak to wygladało u ciebie i jak wyglada teraz, jak sie nowe osoby przyjmuja do firmy nie chce zeby sie okazło ze zrobiłam błaąd zwalniajac sie z aktualnej pracy po to zeby szukac nowych klientow , bo nikt niby jak mam ich zdobyc łapiesz za telefon i dzwonisz do usrania az nie znajdziesz

w necie moze poszukaj tam ? wpisz w google "goeldy transportowe" i dzwon i sa rozne programy np. TIMOCOM - tam tez sa oferty frachtow i samochodow... tylko czy twoja firma ma takie program ?

do sa giełdy wiesz firma gdzie mam taka propozycje pracy szuka własnie kielnow przez giełdy i ma jakies programy ku temu słuzace ale mnie niepoi jedna rzecz czy teraz trudno znalesc takiego klienta i czy jesli przykładowo go nie znajdziesz to siedzisz po godzinach i dzwonisz tu i tam? jak to wyglada z prezspektywy osoby nowo zatrudnionej ?

po godzinach nie dzwonisz, bo inne firmy tez koncza prace o 17-18 ... na gieldach zawsze cos znajdziesz ... spokojnie :)

do giełdy transportowe wiesz staram sie nie panikowac ale rozeznac co mnie moze spotkac moja syt jest utrudniona bo mam obecnie prace ale fatalne zarobki....szukam czego bardziej ambitnego i lepiej płatnego chce wiedziec od osob pracujacych w tej dziedzinie jak nawiecej bo szczerze nie miałam nigdy stycznosci z spedycją. -------------------------- czyli wnioskuje ze na giełdzie transportowej znajde to czego szukamtrzeba tylko podzwonic i gotowe...tylko kwestia negocacji cenowych a ty pracujesz jako spedytor i czy czesto kierowcy dzwonia do ciebie ze cos poszło nie tak czy to z odbiorca towaru czy cos innego

piszcie

upupupuupupuppupuup