kumpela rzuciła chłopaka po wypadku

teraz facet jeździ na wózku mieli brać ślub w sierpniu,szkoda mi faceta,podwójnie:(

niektórzy nie potrafią niestety kochać dojrzale....

głupia dupa

widocznie ona dojrzale kochała jego nogi, miłością prawdziwą i bezkompromisową

no i co - jej sprawa

Ale wiecie co jest najgorsze że chyba też rzuciłabym swojego misiaczka po czymś takim,nie mogłabym być z facetem na wózku:(

to znajdz sobie takiego co jak uslyszy ze jestes chora na raka to powie Ci dowidzenia... za miast walczyc razem z Toba..

a ja wlasnie zostalabym z chlopakiem:) to co z tego ze np nie moze chodzic czy np mial amputowana reke czy cos, wypadek zmienia tylko jego cialo, nie jego podejscie do zycia, jego charakter itp, wciaz jest soba wiec ja nie rozumiem tego, jest sie ze soba na dobre i zle, nie tylko na dobre!

jak czytam to forum to wiem czemu rzucila...przeciez nie bedzie tyle zarabial ( o ile znajdzie prace) przeciez by jej nie dawal poczucia bezpieczenstwa i nie bylby zarazdny....materialne dziwki

Ale nie poszłabys z nim do klubu,teatru,basen, i wiele innych miejsc,zostałby uwięziony w domu.

Moj mnie rzucil bo mialam złamaną noge po wypadku :/

a dlaczego nie pójdziesz? wystarczy mu pomóc i wszedzie mozna wyjść, cholerne egoistki wrrrr

to co z tego ze nie moglabys z nim wychodzic? jezeli bylby przykuty do lozka to tak ale jesli jezdzilby na wozku czy np nie mial reki czy cos to jaki problem?! poza tym jestes z chlopakiem tylko dlatego zeby sie z nim gdzies pokazac czy dlatego ze go kochasz??