Nie problem miec dziecko - wazne jest by dziecko było z kimś a nie z byle kim..

Nie problem miec dziecko - wazne jest by dziecko było z kimś a nie z byle kim..

chcialabym miec dziecko z Kopernikiem lub Einsteinem. czy to jest mozliwe? pomozcie poradzcie kochani!

Z kims a nie z blyle kim,? o co ci chodzi

Masz problem z artykulacją, bo nie wiem w czym rzecz.

wazne jest by dziecko było z Kimś a nie z byle kim.. Widzisz nie problem dac sobie zrobic dziecko z cyganem, zjakims pierwszym lepszym panem który nas zechciał prawda? Mja znajoma mówi - widzisz ja juz mam dziecko a ty nie.A ja jej"nie problem miec dziecko ...wazne by było to dziecko z KIMS kogo sie kocha, kto jest wartosciowym człowiekiem,itp..a nie z byle pierwszym lepszym ciołkiem".

No nieźle pojechałaś Niestety zasmuce cie , bo wbrew twojej opini większość kobiet ma dziecko z kim chce. Mało która ma z cyganem , żulem czy bezdomnym Nie wiem w jakim środowiska sie obracasz skoro wysnuwasz takie teorie

no tak .w sumie czesto jest tak ze kobieta ma dzieckoz kim chce.ta znajoma wtedy tez myslała ze ten cygan, ten bezdomny czy zonaty jest tym odpowiednim.....ale jak sie okazuje i ona o tym wie teraz ze zaden cygan, bezdomny zul,żonaty nie jest odpowiednim facetem na dziecko dla panienki.Po pierwsze cygan to cygan szczególnie zonaty i szczególnie ze on i tak z nia nie jest, zonaty facet to samo nie jest dobry na ojca dla panienki bo ma swoją rodzinę, no a żul.....żul jest nieodpowiedzialny, lata za babami, pije wódke, nie pracuje i smierdzi i tez nie jest KIMS........trzeba miec dziecko z KIMS ii dlatego dowaliłam jej.

...tak,tylko to dziecko trzeba jeszcze zrobić,a czasem się nie udaje nawet z"byle kim" :P

Jecze raz ci napisze że normalne kobiety mają dzieci z kimś a nie z żulami czy cyganami. To ze twoja koleżanka tak zrobiła to nie znaczy że inne kobiety tez tak postepują. Mam wrazenie że miałaś kompleksy na punkcie bezdzietności, teraz gdy masz dziecko zaczynasz odreagowywać

Ważne żeby dziecko miało inteligentną i tolerancyjną matkę...

nie mam dziecka.Dopiero co mam wspaniałego męza na którego czekałam całe zycie dlatego teraz bede starała sie o dziecko z KIMS a nie z byle kim z przeszłości ,z jakimis nieodpowiedzialnymi gówniarzami...

Ty chyba naprawdę masz jakieś dziwne kompleksy...

problem w tym , ze bylismy z mezem oboje u lekarza i ten medyk nam powiedzial zebysmy z korzyscia dla nas kochali sie jak pieski tzn. o pozycje mu chodzilo , wtedyb ja osiagne satysfakcje a i w ciaze szybciej zajde. ale nic z tego bo moj maz za nic nie chce wyjsc na trawnik - tlumaczy ze ma chore korzonki.

nierozumiem o jakich kopleksach piszesz? mogłam miec juz 2 męzów do tej pory ale czekałam na odpowiednia dojrzałą kochaną wesołą i inteligentną osobę. to wszystko.