Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna-malina

Pragnę miłości.

Polecane posty

Gość mnie też dopadło .
ja nie mam nikogo, bo jak to mowia "nie wychodze z domu"... ale po prostu taki jestem. wolalbym sie poprzytulac na kanapie niz szwedac po klubach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez dopadlo- w klubie tryudno znalesc milosc, przynajmniej ja nie znalazlam.... w necie tez nie znalazlam... wiec sama nie wiem juz gdzie mam jej szukac... ;-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nim się będziesz przytulał po klubach musisz się nieco poszwędać:D warto:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też dopadło .
łezka w oku - ---> co prawda rzadko jestem w klubie, ale juz wiele razy slyszalem, ze to nie jest dobre miejsce na spotkanie miłości... To gdzie?? bo juz mi się koncepcja kończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w klubie przynajmniej ja natrafialam na samych kobieciarzy, wiec nie znalazlam tam nikogo , ale moze ja jestem jakas pechowa i to dlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez dopadlo- tez nie mam pomyslu, kiedys szukalam przez net, ale w moim przypadku to nie bylo nic dobrego, w klubie tez wlasnie mysle ze milosci tam nie nzajde , co najwyzej kolejnego podrywacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-fajna
pomijając wpisy 15- latków którzy uważają że przegrali życie bo jeszcze nikogo nie mają, to myślę, że problem leży w podejściu. Sama się kiedyś zastanawiałam jak to jest że nie mam faceta i dopiero teraz to widzę kiedy jestem szczęśliwie zakochana. Jestem z kimś przy kim mogę być sobą, nie muszę niczego udawać, po prostu trafiliśmy na siebie. Wcześniej czułam się niepewnie przy facetach, wydawało mi się że robię z siebie idiotkę, bo nie zachowuje się tak jak się oni spodziewają. A to jest bzdura, to nie ty masz się dostosować, przyjdzie moment że dwa puzzle będą po prostu do siebie pasować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie -fajna- ja wlasnie spotykalam samych takich facetow przy ktorych czulam sie jak idiotka, mam juz dosc takich palantow, chcialabym poznac kogos wartosciowego, tylko czemu tak trudno go znalesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niestety czas leci, nie jestem juz 15 latka, w tym roku skoncze 24 lata i mysle ze to najwyzsza pora na to zeby miec kogos wartosciowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też dopadło .
ja kończe w tym roku 23 lata i chyba to jest taki wiek krytyczny. Że się najbardziej odczuwa brak kogos obok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez doapadlo- no chyba tak jest ze wlasnie w tym wieku zaczyna sie myslec juz o prawdziwym zwiazku na powaznie, tym bardziej jak sie ma wszystkich znajomych ktorzy kogos juz maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-fajna
w pierwszy poważny związek władowałam się bo bardzo chciałam w końcu z kimś być, dopiero jak spotkałam mojego jedynego widzę jak bardzo się wtedy myliłam. Trudno coś doradzić, bo pragnienie by kogoś mieć jest silne i wiem że czekanie może być frustrujące..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie o czyms w kolko mysli negatywnie to dopiero przychodzi frustracja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też dopadło .
trudno myśleć pozytywnie, jak się ciągle nic nie dzieje i stoi się w tym samym miejscu... myslałem, że sie przyzwyczję do samotności, ale wystarczy jak zobaczę jakąś fajną dziewczynę na ulicy albo zakochaną parę i już mnie bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-fajna
To, że niby wszyscy kogoś mają nie znaczy że są szczęśliwi, związek związkowi nierówny...Jak widzę czasem wśród znajomych że niby są razem, ale zdradzają się, w kółko rozstania i powroty tylko dlatego że boją się samotności...Chyba nie na tym rzecz polega, ja bym tak nie mogła. Ta prawdziwa miłość jest warta tego by zaczekać, nie zadawalać się namiastką, wydaje mi się to jedyna receptą na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna-malina
ja doszłam do wsnioku,z e pragnę czegoś poważniejsego. gdy obudziłam się w ramionach jednego z kolegów...jest miły, fajny, ale nie chce z nim byc...chce prawdziwego uczucia, znudziły mi się przygody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-fajna
No rozumiem was dziewczyny tylko co tu poradzić...Nic na siłę, ale miejcie oczy szeroko otwarte, a nóż pojawi się ktoś właściwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna-malina
łezka, daj łapkę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna malina- kiedys uslyszalam ze jak ktos nie ma szczescia w milosci to ma szczescie w pieniadzach, no to wychodzi na to ze ja w niczym nie mam szczescia ;-9((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarek K
Widzę że masz poukładano w głowie i to jest duży + Powiem jedno szanuj sie dziewczyno i dbaj o swoją godność a zobaczysz że pojawi sie ktoś kto doceni twoje zalety. Z tego co piszesz jesteś osobą która potrzebuje dużo uczuć i ciepła od partnera. A nie tylko seksu. Po drugie jesteś jeszcze młodą osobą tak więc nie masz sie co spieszyć!! Miłość czasem przychodzi zupełnie niespodziewanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×