Co byscie zrobili gdyby kafeteria zostala na zawsze usunieta?

:P

o kurde... w koncu bym gary pomyła :)

ja uwazam ze to byłoby dobre bo jest tu masa takich jak ja - uzaleznionych:(

po ilu latach axxk :P???

ja nie mialam teraz przez 3tygodnie kompa to myslalam ze umre jestem uzalezniona od kafeterii:(

hmmm na kafeterii przesiaduje gdzie od 2005

wreszcie zabrałabym się za obrone pracy :o

ja niestety tez wpadlam :(. Zagladam tu w pracy, potem wlaczam kompa wracajac do domu, odswiezam bez przerwy topiki na ogolnym:O

ja tez od 2005, a dokladnie od maja

spojrzałabym w końcu w lustro, więc lepiej niech nie usuwają.

wiem co bysmy zrobiły wszystkie - SCHUDŁYBYŚMY bo wkońcu zadki oderwałyby sie od kompa... :)

znalazł bym sobie inne forum ale pewnie nie było by tak zabawne

a ja bym sobie normalnie żyła.

Kiedys wydawało mi się, ze dzień bez kafe to dzień stracony. Teraz wiem, ze na kafe trace czas.Chociaz poznałam tutaj wiele swietnych osób, to za wiele zycia przecieklo mi przez palce kiedy wgapiałam sie w te forumowe stronki. nic bym nie zrobila.pożałowałabym troche i zajeła się zyciem.w realu

Poszlibyśmy do lasu poszukać suchej gałęzi

Chyba zrezygnowałabym z internetu. Czasem wejdę na Pudelka, sprawdzę pocztę, ale to zajmuję mi góra 15 minut. Dla 15 minut dziennie nie opłaca się mieć internetu. Net służy mi głównie dla kafe i gdyby kafeterię zlikwidowano, to myślę, że bez żalu rozstałabym się z internetem. Bez żalu z internetem, ale z żalem z kafe.

w końcu bym się zajęła czymś pożytecznym a nie brandzlowaniem sie czyimś życiem. Pewnie nie ważyłabym 3 kg więcej , miała mocniejszy wzork, nie oklapnięte cycki i zgarbaciałe plecy. Pewnie tez miałabym bardziej rumainą twarz --- a na końcu ... pewnie kafe nie nabijała by sobie kieszenie kabzą takimi mało rozgarniętymi babsztylami jak ja, co nie potrafia sobie zorganizować czasu tylko wlepiają oczy w te same topiki . Ekscytujące czy nie, prawdziwe czy nie......ważne że często odwiedzane

stworzylabym wlasną

radzic sobie sama ze swoimi problemami. a tak zawracam nimi glowe innym. to juz chyba uzaleznienie.

Sweet Dreams - kafeterię? ;)

ja w pracy bym pracowal a nie udawal ze pracuje jak to jest teraz :D

nie jestem uzależniony od kafe :P nie bedę płakała :P