kurde... jeden sen

ciągle walczę z moim nieszczęśliwym zakochaniem... i czuję się szczęśliwa, pomimo, że jestem sama. To znaczy jestem jeszcze młoda i wiem, ze pewnie jeszcze wiele przede mną. ale wystarczyło, że tej nocy przyśnił mi się... tak realnie... i od razu czuje się samotna i nieszczęśliwa... :( podszywacze: to nie był sen erotyczny!

opisz

byłam w dużej grupie na jakimś wyjeździe. i tam był też on. (mój wybranek serca od niedawna ma dziewczynę, ale ja byłam zakochana w nim już wcześniej). Nie śniło mi się nic szczególnie niezwykłego- rozmawialiśmy, przytulaliśmy się. Ona z natury jest bardzo romantyczny, a w tym śnie wszystko było takie realistyczne. i bach... wszystko pękło jak bańka mydlana kiedy tylko się obudziłam.

Morze, długo ciągnąca się złocisto piaszczysta plaża.I nagle obok mnie pojawił się facet na koniu.taki prawdziwy macho.Blond włosy,niebieskie oczy.

podszywaczu :D akurat spotkaliśmy się w jakiejś obskurnej stołówce, gdzie moja przyjaciółka zatanawiała się nad kupnem herbaty. żadnego morza nie było. ani plaży. ale i tak było pieknie

http://img131.imageshack.us/img131/4561/karelrokdildofp8.gif to był on

nawet boję się spojrzeć co wkleiliście :O

nie powinny klikać

ok, nabijajcie się... a ja i tak czuję się nieszczęśliwa :(

:(

:( dzięki

skąd ja to znam

i jeszcze wchodzę rano na gg... wyjechał... a opis? 'skarbie tęsknię' to oczywiście do jego dziewczyny