Prosiła bym o rade co o Tym sądzicie...

Mój problem jest taki jestem z chłopakiem od dwóch lat nosze pod sercem naszego synka...a on wogóle nie stara sie mnie wysłuchac powoduje kłótnie a sam jest ich prowoderem a póżniej wszystko zawala na mnie (twierdzi że mnie kocha ale ja poprostu już nie wiem) a jak staram sie coś wytłumaczyć powiedzieć co mnie boli i wyjaśniam swoje zachowanie do danej sytuacji on zachowuje sie tak jak by miał w czterech literkach to co mówie wedle niego najlepiej jak bym przemilczała czy to jest normalne?

Zakaładjąc, ze Ty jesteś wobec niego w porządku, to jego zachownie jest nie w porządku wobec Ciebie i Waszego dziecka. Trzeba ze sobą rozmawiać, choćby po to by ustalić co jest nie tak. Trudno tu wyrokować o czymkolwiek, nie znając dobrze Twojej sytuacji. Jedno jest pewne masz prawo oczekiwać by Twój facet rozmawiał z Tobą i wyjaśniał o co mu chodzi.

używaj znaków interpunkcyjnych i popraw składnie, bo zrozumiałam, że od dwóch lat nosisz pod sercem synka

wydaje mi sie że on potrzebuje czasu aby oswoić sie z sytuacją , pojawienie sie dziecka to tak jakby postawienie kropki nad i , dla wielu ludzi i tutaj nie tylko mężczyzn jest to trudny okres , ja sama straciłam wtedy pewność siebie , i po mału stawałam sie tylko mamą , faceci wtedy często mają wrażenie że nie są juz na tyle ważni w związku , paradoksalnie a może i nie wymagaja i oczekują wiece j czasu dla siebie , większego zainteresowania , nasila sie to po urodzeniu dziecka a z czasem sie zmienia i jest ok. Nie wiem jaka ty jesteś , ale ciąża to wahania hormonów i oczekiwania również wiekszego czulszego zainteresowania ze strony partnera , porozmawiaj z nim na spokojnie :) najwazniejsze że się kochacie , wystarczy porozmawiać , wspólnie nakreślić co was boli i powinno sie udać . powodzenia

córko faraona jak jestes inteligentna to przecinek w tym miejscu dodasz sobie sama ja pisząc szybko nieraz nie zauważe swojej pomyłki a napewno bardzo logiczne jest to że 2 lata kobieta w ciązy nie jest wiec wiadaomo że chodzi o związek nie sądzisz???? a wydaje mi sie że nie po to zakładam topik żebyś mnie uczyła co i jak mam robić z moją gramatyką i pisownią POZDRAWIAM