moj facet ratunku!!!!

Czy moj facet jest normalny? Uwielbia kichac, kichanie wywoluje poprzez wsadzanie sobie do nosa roznych rzeczy np: nozyczek do paznokci, lyzeczka, wklad od dlugopisu, wykalaczka, palec - jesli jest na nim ostry paznokiec, i inne podobnej wielkosci przedmioty. Bardzo mnei to denerwuje gdyz on nie kicha tylko wrecz parska co jest bardzo nieprzyjemne i uciazliwe, na dodatek nie zatyka buzi!!! Wiele razy mowilam mu o swojej niecheci do owej czynnosci, ale bezskutecznie, pomocy!!!

Zostaw Go znajdz innego ,jest tyle normalnych.Z nim będziesz miala przekichane życie.

a co cię przy nim trzyma? Na pierwszej randce tez to robił?

co mnie przy nim trzyma? - ta jego "wada" ujawnila sie dopiero gdy zamieszkalismy razem po roku bycia razem, kocham go i zalezy mi na nim ale niestety nie moge zniesc tego kichania :(

ale fajna prowokacja :)

kicha no to kicha ale w łóżku mnie tak sponiewiera ze mi nic juz w nim nie przeszkadza. a ma wiele innych jeszcze wad. np. lubi rano podczas sniadania wrzucac kozy z nosa do kawy rowniez mojej. ale po upojnej nocy i to mi juz nie przeszkadza. no i dobrze zarabia.

heh, az tak ciezko w to uwierzyc?? nie wiem co on w tym widzi ale mowi ze to jest dla niego b. przyjemne i nie potrafi bez tego normalnie funkcjonowac, na szczescie nie robi tego przy innych ludziach niz ja czy jego rodzina :]

no to jak kochasz schizola, to w czym problem? Kocha się również wady :-)

to jakieś natręctwo. Kup mu tabakę. Ale swoją drogą jak można w ten sposób wywołać kichanie????????

Poprzez podraznienie tej scianki(tej przy przegrodce) w nosie chyba, zdarzyla sie tez taka sytuacja ze az do krwi rozdrapal sobie tam w nosie

Ale to przeciez calkiem normalne- moj tez tak robi , to nic dziwnego, zapewniam

ja bym mu te łapska zwiazala chyba, co by sobie nimi nigdzie nie grzebal i nie ranil sie az do krwi :o

obiecal mi , że mnie nauczy kichac odbytnica. a jak bede pojetna to innych sztuczek tez.