Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nelly.f.

czy małe dziecko może widzieć ducha?

Polecane posty

Gość belgijka
no ja tam gdzies kolo 68 strony zaczelam pisac:) poczytaj tam jak radza by walczyc ze zmora czy jak kto woli paralizem sennym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha LOL
nelly, dokładnie przed chwila zaliczyłam to samo!!!! masakra:O normalnie prawie zeszłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelly.f.
ja mam kota ze soba a kot odstrasza duchy podobno:D co nie zmienia faktu, ze sie boje:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamieniczka
a jeszcze mi sie przypomnialo - przyjaciolki tata - rowniez bardzo sceptyczny, smiejacy sie ze wszystkich, wierzacych w zjawiska nadprzyrodzone, kiedys w domu po smierci kogos z ich rodziny - jakiegos wujka spal w pokoju na pietrze, na dole byla Jego zona, i mama zony (chyba) i nagle zbiegl z gory blado zielony, dlugo nie byl w stanie wykrztusic z siebie slowa, w koncu opowiedzial, ze ów zmarly przyszedl do niego, obudzil go, usiadl na lozku obok niego i dlugo rozmawiali. mowil Mu o wydarzeniach z przyszlosci ich rodziny, ale tata przyjaciolki nigdy, nikomu nie opowiedzial, co uslyszal, do dzis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
kamieniczka juz spac mialam isc ale mnie nastraszylas i juz mi spanie przeszlo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lampa
Czytam was topic od samego początku, myślę że każdy z nas ma do czynienia z takim czy mniejszym zjawiskiem...ale rozsądek nie pozwala nam pewnych rzeczy zauważyć...szkoda że ja nie mogę poczytać tej książki o której wspominaliście... Książkę pt" W objęciach jaśności" mam w domu, pamiętam jak mnie wciągnęła... a wam życzę miłego czytania...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamieniczka
przepraszam Belgijka :) juz nic nie opowiadam dzis. sama chce juz isc do sypialni, ale do pokonania ciemny przedpokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
Lampa ksiazka o ktorej pisalam to w objeciach jasnosci-pomylilam tytuly niewiem czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
kamieniczka heheh pisz pisz ja lubie czytac i zawsze twierdze ze spanie i tak zawsze wygrywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamieniczka
ja tez uwazam, ze kazdego z nas otacza dokladnie to samo, kazdy z nas ma do czynienia z takimi samymi zjawiskami. ale nie akceptujemy ich (przynajmniej swiadomie), wypieramy i pewnie nie dostrzegamy wielu zjawisk dookola nas. i mysle, ze zostalismy tak wychowani, zyjemy w takim 'urealnionym' swiecie, ze nie ma miejsca na akceptacje tego, co nienamacalne, albo niewytlumaczalne z punktu widzenia nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
dzisiaj pelnia jest??? uwaga na wampiry;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamieniczka
Belgijka, prosze Cie :) duchy wystarcza, jeszcze mi brakowalo pelni z wampirami i wyjacymi psami :D (jednego mam w domu) mam zasloniete rolety w oknach i nic nie widze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
ale jest dzisiaj pelnia czy nie?? ja mam tez zasloniete okna:)co by nie widziec co sie na ogrodzie dzieje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamieniczka
zobaczcie, to, co dla nas - w naszej kulturze jest przerazajace i niezrozumiale, w innych jest zwyczajne. mnisi tybetanscy przed laty rozmawiali 'na codzien' ze zmarlymi i nikt sie ich nie bal, to bylo tak normalne, jak rozmowa z zywym. umieli i ci, ktorzy pozostali pewnie nadal umieja odbywac podroze astralne, dla wiekszosci z dzisiejszych nas to niepojete, dla nich to byla conocna 'atrakcja'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamieniczka
nie wiem Belgijka - sama sprawdz :P albo zerknijmy na jakas stronke z pogoda w necie - bezpieczniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
masz racje to zalezy od kultury i wychowania Nelly jestes jescze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
weszlam kiedys na topiko wampirach-ooo matko tam to sie dopiero strachu najadlam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamieniczka
ja sie ewakuuje, starczy pietra na dzis, wroce do Was jutro :) spijcie SPOKOJNIE, jak dacie rade ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
ok w dzien razniej hahaha to ja juz tez ide-o ile uda mi sie zasnac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamieniczka
dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lampa
Kamieniczka, dziękuję za odpowiedż, właśnie myślę tak jak ty pisałaś..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisicaaaaaaaaaaaaaaaa
Booze, po co...no po co ja to czytalam...:/ Jak ja teraz zasne...boje sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytaczka=====
Mój dziadek umarł na zawał,dwa lata później w dzień moich imienin o godz.00.25 w nocy (no sorrki-to oczywiste) włączyło się radio,które grało b.głośno.Przetraszyłam się wstałam poszłam do kuchni,bo nie było przy mnie męza,a on zwiniety na podłodze zwija sie z bólu.Mamy domek nie słyszałam jak "wył" w drugim pokoju.Okazało się ,że mąz miał zawał ,a radio uratowało mu zycie.W porę sie obudziłam,bo w wieku 33 lat zostałabym wdową.Odrazu trafił do szpitalu,a lekarze stwierdzili,ze to ostatnie minuty.i wiem,ze to był dziadek to on włączył mi to radio.DZIĘKUJĘ CI DZIADKU!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Wy musicie tak mnie straszyć? Nie dość, że zimno, to jeszcze te opowieści i teraz, to już sama nie wiem, od czego mam te dreszcze. Ze strachu, czy z zimna? :O A nie czytać tego, to się nie da, bo lubię \"się nastraszyc\". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytaczka=====
Ech Perła ja to się wtedy bałam i bałam się nie na żarty.On ma 37lat,a to było rok temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim, belgijka ;-), czytam Was od wczoraj ,nie wszystko przeczytalam jeszcze ,ale od rana mnie wciagnelo, jak bede miala chwile to napisze wam swoja historyjke, fajny topik, dobrze ze nie czytalam wczoraj do pozna bo nafajdolilabym w majty ze strachu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak moj dziadek umarl pare lat temu w szpitalu w nocy, rano do nas dzwonili z informacja o smierci. trzeba bylo babcie zawiadomic, pojechalismy tam i mowimy co sie stalo, ze w nocy i wogole, a babcia nam mowi ze wie ze czula to i kurcze mowcie co chcecie podala bardzo zblizona gdzine smierci dziadka. twierdzila ze sie obudzila wtedyu poczula jak przeszedl ja jakis straszny prąd (tak to okreslila) i wtedy popatrzyla na zegarek. czy to dziadek sie zegnal? byli malzenstwem baardzo dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam topik od początku.Mam kilka historii,które opiszę później(jeśli pozwolicie).to,co mam do napisania dotyczy mnie,może tylko ze dwie są zasłyszane. lisicaaaaaaaaaaa----->piszesz,że poczytałaś te opowieści i obawiałaś się,że nie zaśniesz.W nocy pisałaś na pewnym topiku,że chcesz umrzeć.Opowieści się wystraszyłaś,a śmierci się nie boisz? Mam nadzieję,że po przeczytaniu o samobójcach,ochota na umieranie Ci przeszła.Tak by było najlepiej:) cdn ♥♪♫

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey,ale miałam noc..:O wczoraj pisałam ze chciałam by przyszła do mnie moja zmarła ciocia... otóż pół nocy nie spałam,coś nie pozwalało mi zasnąc,mimo ze byłam cała spocona to bałam się odkryc...bałam się otworzyc oczy...masakra...a jak otworzyłam bo chciałam zobaczyc która godzina to miałam wrazenie jakby ktoś oślepił mnie latarka...:O mimo ze okna zasłonięte...tak jakby ktoś ja na sekundę właczył i wyłaczył zaraz swiecąc prosto w moje oczy...matkooooo :O tak sie bałam ze szok...cały czas widziałam jakieś dziwne twarze w myślach i choc odpedzałam te myśli od siebie to one caly czas były...ehhh normalnie gdyby chłopak byl w domu to moze bym sie nie bała ale teraz pracuje poza domem i dopiero dziś wraca... ale mimo wszystko nie potrafie sie powstrzymac by Was czytac... ps.tylko jeśli to naprawde byłaby ciocia to Ona raczej by mnie nie straszyła,myśle ze przyśniłaby mi sie miło a nie jakieś koszmary...sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
🖐️czekamy na nowe opowiesci:) ciesze sie ze nowych wciaz przybywa:D Wczoraj polozylam sie spac i nagle lup-wystraszylam sie-a to bluzka spadla z krzesla:)zasnac do 2 nie moglam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×