Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nelly.f.

czy małe dziecko może widzieć ducha?

Polecane posty

Marketa ja tez o ksiazke prosze, mail w nicku:) dzieki:) i piszcie jeszcze:) Moja mama opowiadala mi ze jak umarl jej tesc-moj dziadek, to w nocy slyszala glosy na strychu, po czym ktos usiadl na lozku w sypialni dzie oboje z tata spali:o Ona mysli ze to byl dziadek i ze chcial sie pozegnac w ten sposob... brr czula jak kolo niej ktos siedzi a nie widziala go:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwie okazalo sie ze nasi dwaj koledzy byli w trakcie przeprowadzki i szukali tymczasowego lokum. oczywiscie bylam przeszczesliwa, gdyz jesli tylko jakis mezczyzna najczesciej moj maz lub wlasciel mieszkania byl w domu nic sie nie dzialo. dwoch dodatkowych facetow bylo wybawieniem. kiedys wracam do domu, jeden z kolegow akurat siedzial na gorze, wiec od razu pognalam do niego do pokoju (od razu opowiedzialam im o \"duchu\" - oczywiscie nie uwierzyli, co bylo normalne) i zamknelam drzwi. po ok 5 minutach drzwi zaczely sie otwierac. ja oczywiscie panika, kolega - daj spokoj to przeciag poza tym nie domknelas drzwi. pozamykal okna zamknal drzwi i wrocilismy do rozmowy. po chwili dzwi sie znowu otwieraja. kolega troche zaskoczony zamyka znowu. po chwili to samo. kumpel sie wkurzyl i podparl drzwi butami. jak maz z drugim kumplem wrocili, zaczeli ogladac drzwi starajac sie znalezc powod ich samoczynnego otwierania ale nie znalezli. caly wieczor drzwi ani drgnely. siedzimy wiec sobie wieczorem wszyscy w kuchni przy piwku,, cichutko, bo wlasciciel ostrzegal przed sasiadka, a tu puka owa sasiadka z awantura ze klapiemy drzwiami od lazienki i ona nie moze spac od godziny. my w szoku bo w domu cisza i nikt nie byl w lazience od ponad godziny, ale przeprosilismy ja na wszelki wypadek. nastepnego dnia znowu sasiadka tlucze sie o 12 gdzie wszyscy spali i znowu awantura o drzwi od lazienki. wytlumaczylismy ze to moze sasiadka z drugiej strony sie tlucze bo my spimy. dodam ze przyszla z mezem ktory nic nie slyszal ale przyszedl \"dla towarzystwa\". przez nastepne pare dni sasiadka wrzucala nam lisciki straszac policja, jesli nie przestaniemy halasowac w dzien i w nocy (w dzien nikogo nie bylo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie kiedy zdarzaly sie dni ze wszyscy wychodzili bardzo wczesnie a ja spalam godzinke dluzej sytuacja z paralizem i mezczyzna chodzacym wokol lozka sie powtarzala. co gorsza kiedys po takiej akcji wstalam rano i widze ze buty kolegi stoja w domu wiec ide do jego pokoju a on spi w najlepsze. pytam czy byl u mnie w pokoju i siedzial na lozku a on w szoku. wtedy naprawde bylam przestraszona bo nawet obecnosc faceta w drugim pokoju nie pomagala. nastepnego dnia znowu to samo, facet usiadl i zaczal sie skarzyc. mowil cos takim smutnym glosem ze az mi szkoda go bylo. po chwili juz mialam otowrzyc oczy a tu slysze muzyke na full - trans ulubiony kawalek kumpla. zdazylam wstac, zalozyc spodnie i kapcie, wpadlam do pokoju chlopakow a tam cisza.... lozeczka poscielowne i nikogo w pokoju. za chwile wpadla sasiadka oczywiscie z awantura o glosna muzyke. tego bylo juz za wiele. powiedzialam ze sie wyprowadzamy. zebym miala mieszkac z 10innymi osobami to wole tak niz w tym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maz nie protestowal bo widzial ze bylam klebkiem nerwow. kumple znalezli mieszkanie i pozwolili nam pomieszkac z nimi dopoki nie znajdziemy czegos nowego. przeprowadzilismy sie w 2 dni. wlasciciel byl zaskoczony ale.... okazalo sie ze przed nami mieszkala tutaj para Portugalczykow i oni rowniez wyprowadzili sie po 2 m-cach bez podawania powodu. ja otwarcie powiedzialam mu o duchu i historii z sasiadka. oczywiscie potraktowal to z przymrozeniem oka. jak sprzatalam szafke pod zlewem, gdzie bylo jeszcze troche srodkow po wlascicielu i po bylych lokatorach, na samym koncu znalazlam biala flaszeczke z napisem \"Holy Water\". Manuel powiedzial ze to nie nalezy do niego. Po nas miala sie wprowadzac inna polska para z dzieckiem i kolezanka. Jak przyszlam ostatniego dnia po buty, ktorych zapomnialam, spotkalam chlopaka i powiedzialam mu o duchu. Wygladal na bardzo nieprzekonanego, ale powiedzialam ze gora za 2 mce dziewczyny zaczna swirowac. Nie wiem jak dlugo mieszkali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na koniec dodam ze na nowym miejscu, dobre kilkanascie mil od poprzedniego mieszkania, ow mezczyzna odwiedzil mnie dwa razy. pierwszego razu bardzo dlugo o czyms mowill. wieczorem poprosilam wszystkich zeby spali z otwartymi drzwiami. na drugi dzien znowu przyszedl, ale tylko usiadl na lozku i zakrywal mi oczy za kazdym razem jak probowalam je otworzyc. wygladalo na to ze sie pozegnal. trzeciego dnia, spie przy otwartych drzwiach, zaczynam sie budzic i czuje ze ktos siada na lozku. otwieram oczy a to kumpel ktory chcial mnie delikatnie obudzic zeby pozyczyc pieniadze. myslalam ze go zabije. ale wszyscy przysiegali ze pierwszego i drugiego dnia zaden z nich nie wchodzil do pokoju. od tego czasu minely juz 3 lata. pare razy mialam paraliz przysenny ale nic poza tym. mam nadzieje ze tak pozostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaga--
Dziewczyny, czy ktoras z was moglaby mi przeslac te ksiazke? moj e-mail: agata_nowak83@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agata >>> wyslalam. mam nadzieje ze zalacznik tez przeszedl, bo czasem o2 swiruje, nie to co Outlook :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marketa :( jest konto ale pewnie nawala i nie przyjmuje zalacznikow od ciebie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marketa sprobuj raz jeszcze teraz powinno dzialac:)Jest tu jeszcze ktos, czy tylko ducha zostaly😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie miałam pisać.Dostałam dwie odpowiedzi zwrotne(wysyłałam też Agacie),że wystąpiły nieprzewidziane trudności.Maile przyszły do mnie z powrotem:( Może,valeriana,spróbuje Ci wysłać,co? ♥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo mi przykro,znowu przyszedł zwrot.Nie wiem,co się dzieje.kilku dziewczynom wysłałam........ Może jutro,a raczej dzisiaj,ale później spróbuję?Poczekasz,OK? ♥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w strachu
corka mojej kolezanki widzi ostatnio jakas postac w oknach bloku naprzeciwko, mimo,ze tam nikogo nie ma. ale o co chodzi. rozmawiam o tym wydarzeniu z babcia, babcia ma zawsze jakies szarlatanskie pomysly na oczyszczenia duszy. pozniej rozmawiam ze znajomym ksiedzem na ten temat. pozniej znowu pewnego wieczora siedzac sama w domu dzwoni moj tato, byla ok 22.30. bylam sama, meza nie bylo. wystraszylam sie troche bo tak pozno moj tato nigdy nie dzwoni. mowie mu,ze mnie wystraszyl. on pyta czego.opowiedzialam mu ta historie z corka kolezanki,a tu nagle..........jakby ktos klucz wkladal do drzwi. az tata slyszal przez telefon,ze zamek sie przekreca i pyta mnie czy moj maz wrocil. ja mowie nie. pierwszy raz zdazylo mi sie przeklnac i mowie: ja pierdole. tata pyta: czemu przeklinasz? mowie,ze sie wystraszylam. otwieram drzwi wejsciowe ale nikogoo nie bylo momo,ze swiatlo na korytarzu sie swiecilo. zamknelam drzwi i pozapalalam swiatla we wszystkich pomieszczeniach a tu nagle jakby kros piescia w drzwi walnal. zadzwonilam do meza by wracal szybko. od tego czasu nic nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w strachu
bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co,chyba przez przypadek natknelam sie w necie na juz wczesniej wspomniane zdjecie topielicy brrrrrr....te oczy....masakra...juz druga noc z rzedu nie moge zasnac...jak tylko zamkne oczy to widze ta twarz i te OCZY :O Tak wiec moi drodzy odradzam szukania tej fotki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm nie wiem czy to juz przez to ze czytam ten topik...ale dzis wchodze do pracy , wylaczam alarm i co slysze ? radio... a wczoraj oczywiscie wychodzilam ostatnia i na 1 0000000 % je wylaczalam ! chyba zaczynam miec jakies schizy... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będąc dzieckiem mieszkałam jakieś 100 m od cmentarza. Często się tam bawiliśmy także nocą. Dziadek koleżanki opowiadał że nad świeżym grobem stoi duch w noc po pochowaniu i jak się przejdzie przez tego ducha to on do człowieka się przyczepia i będzie za nim chodzić. Kiedyś poszliśmy to sprawdzić. W noc po pogrzebie jakiejś tam osoby poszliśmy na cmentarz, szliśmy sobie murkiem okalającym i jak doszliśmy w pobliże tego grobu rzeczywiście nad grobem była biała zjawa. Nikt się jednak nie odważył żeby przez nią przejść. Do domu wróciliśmy normalnie bez paniki. Sama się dziwie że tacy odważni byliśmy. Później opowiadałam o tym tacie i on stwierdził że to fosfor się wydziela z martwego ciała i świeci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze kilka lat temu stałam sobie w kolejce do kasy co chwila spoglądając na zegarek bo śpieszyłam się do szkoły, nagle przeszył mnie taki zimny dreszcz i zrobiło się słabo, musiałam wyjść z kolejki i usiąść na ławce na koszyki, zaraz do mnie ludzie podbiegli bo podobno blada byłam strasznie, spojrzałam na zegarek - była 10.20 i już wiedziałam że do szkoły się spóźnię. Jak wróciłam do domu to dowiedziałam się ze właśnie dokładnie o 10.20 zginą mój brat cioteczny z którym byłam bardzo związana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja wam tez opowiem pare historii.rozmawialam z ludzmi z ktorymi pracuje i jeden facet opowiedzial mi,jak wracal ze swoja zona nad ranem z imprezy,okolo 3 w nocy autostrada i nagle patrza,a po poboczu maszeruja 2 dziewczynki,moze 5-6 lat.nie bylo z nimi doroslego,tak sobie po prostu szly i trzymaly sie za rece.przejechali kilkaset metrow,patrza a tam kwiaty na poboczu polozone i jakies napisy,ze kilka late wstecz wydarzyl sie tam wypadek z busem,w ktorym znajdowaly sie dzieci..dziwne strasznie dowiedzialam sie jeszcze paru innych histori od tej samej osoby,jako,ze zona owego pana ma dziwne zdolnosci i od malego widziala rozne rzeczy,wierze tej kobiecie,bo to konkretna babka jest,twardo stapajaca po ziemi.otoz powiedzila mi,ze gdy byla mala dziewczynka,dzielila lozko ze straszym bratem(oboje mogli miec okolo 6-8 lat)otoz lezeli juz w lozku,gdy nagle zobaczyli mezczyzne stajacego nad lozkiem okrakiem i gapiacego sie na nich.szybko nakryli sie koldra,a gdy ja odsloneli mezczyna oczywiscie znikl..ponoc dzieci sa bardziej poddatne na takie rzeczy.. tak wogole to mam tez kilka histori,ktore sama przezylam gdy pracowalam w pewnym nawiedzonym hotelu..napisze o nich za sekundke jesli jest ktos zainteresowany;-)bo chyba wszystkich dzis wymiotlo:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thc-klika
bogini pisz, ja czytam z zapartym tchem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za czasy
ja tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×