On jest striptizerem, a ja zwariowałam..

mam przed sobą jeszcze jedno panieńskie i też będzie striptizer tym raze niejaki Piotr, Boski kiedyś widzałam go w klubie na żywo... Takie ciało i wogóle.... no nie mogę! oby do sierpnia:)

Muszę się Wam zwierzyć, że odkryłam nową metodę masturbacji: otoż wczesnym rankiem wyszukuję na pobliskiej łące największego ślimaka winniczka i zbieram go do swojego domu, po czym ściągam majtki i kładę go sobie na łechtaczce, żeby mi ją masował tą swoją oślizgłą nogą. Tylko jedna rzecz mnie martwi: śmierdzę śledziem i to tak, że ślimaczkowi aż oczka łzawią i strasznie rzyga - że mało co domku nie zgubi :-O Mam wyrzuty sumienia

a mąż w delegacji! jak na złość. Dla niego teżkiedyś zwariowałam, ale chyba barzdej chodziło o intelekt;) chociaż w sumie ciałko też niczego sobie nie mam na co narzekać.

tu macie Dawide:Dhttp://www.pudelek.pl/artykul/2132/doda_i_striptizerzy/Wyszedł nieciekawie:DTez zauwazyłyście, że wiekszosc z tych striptizerów to oprócz super ciała ma jakies zakazane tepe twarze?:o Czy tylko ja tak to widze?

brawo! gratuluję inwencji twórczej:)

:D:D:D:D:D:D:D całkiem niezły ten podszyw :D się akurat udał

P.S. Te "27" w moim nicku to długość mojej fujary, którą ukrywam w swych przepoconych gaciach

taka sobie, ale ty masz problem z tym, ze on ci sie podoba? bo do konca nie wiem

Strasznie spedaleni :O W ogóle mnie tego typu faceci nie jarają :O

to ten októrym myślałam:)

pozdro, mysle, ze chcieli wyrazic mimika namietnosc, dzikosc i pozadanie :P troszke im nie wyszlo, ale miesnie maja b. ladne :P

http://www.extrememen.pl/ tu jest fajny filmik tych chłopaków widzałam kiedyś na żywo

Mnie by jarali, jakby głowę im obciąć:DSerio, jeszcze mi sie żadna twarz u tancerza nie podobała, a widzialam troche duzo, bo swego czasu szukałam striptizera dla koleżanki na wieczór panienski...no i nic:o

Ci extrememen to sie nie luibią z BadBoysami....i jeden chłopak od nich to zginął na motorze niedawno:(

twarze mają okropne :D pedałki! w ogóle sprawiają wrażenie zakochanych w sobie bufonów :O niektórzy są zbyt przypadkowani i przypominają 50 centa :O

właściwie problem polega na tym że po takiej nocy jak ostatnio dochodzę do siebie tydzień i wiem że brakuje mi w życiu wrażeń, a taki facet jest w stanie sprawić że usmiecham się głupio do ludz na ulicy i jestem szczęśliwa tak na prawdę, taka podkręcona i podekscytowana. To mnie marywi najbardziej.

*przypakowani miałam na myśli

A masz faceta?

mnie sie Ozdoba podoba :) w sumie dziwne, bo na ogol tancerze, umiesnieni macho i \"ladni\" w sposob oczywisty chlopcy totalnie nie przypadaja mi do gustu. Chyba ze poczuje chemie, ale to w bezposrednim kontakcie :)

wiem ten chłopak to straszne nieszczęście, tak mi było przykro....ale dobrze że coś po nim zotało, ślicznie tańczył.....na pewno iele kobiet długo będzie go wspominać cieplutko............................................ :(:)

taka sobie ja27--> a wiesz ktory to na tych zdjeciach? Ja wiem tylko, że Kamil sie nazywał.

pozdro, ja mam męża.

tak to ten którego najczęściej widać na filmie, ten blondynek z dłużymi włosami, pierwszy od lewej. ale jak go ostatni widziałam w sumie króciutko przed tym cholernym ypadniem to miał krótkie włosy.

ale gubię literki, sorki.

A no szkoda gościa:oA co Twoj mąż, że chodzisz na takie imrezy, he?:P

no wiesz to musi być okazja, dzień kobiet lub panieńskie. Na początku oponował, ale wmówiłam mu że kobiety tak na to nie patrzą...tylko barzdiej jak na przedstawienie w teatrze;) i coś wtym jest.

papap teraz już na serio muszę iść, bo jutro nie wstanę do pracy, a ciężki dzień przedemną, papapa, dzięki za towarzystwo:) papapa

Jak mój facet kiedys poszedł do go-go, to czuła okrutna zazdrośc, ale przeszło:D........ciekawe, czy jest różnica w postrzeganiu i we wrażeniach po pobycie w takim miejscu u facetów i u kobiet.Ja wiem....tak mysle, ze taki wystep by mnie nie podniecał, ot tylko wrażenia estetyczne i dobra zabawa.

Może mi się przyśni Mariusz:) ten ostatni....

Też mi się tak wydawało, i pewnie dobra zabawa, wrażenia estetczne itd ale podniecenie też.. tym bardziej że miałam takie "szczęście" że po występie chłopaki już ubrane rozbawiały nasze towarzystwo do białego rana i było cudnie. Dziewczyny na sali pękały z zazdrości;)