Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozdrazniona

JA, ON I WAKACJE NA KTORE NIE MAM PIENIEDZY

Polecane posty

Gość rozdrazniona
madra -> to gratuluje :-) ale wiesz czasem ma sie wspolne mieszkania i konta, a potem zostaje sie z dzieckiem i kredytem, i drugi raz nie bardzo chce sie ryzykowac... wawiak -> po czesci przyznaje ci racje, ale moj punkt widzenia wynika chyba z powyzszej uwagi do madrej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozdrazniona
madra -> ja tez :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra uwaga
boisz sie powaznego zwiazku tak na prawde...sama nie wiesz czego cchesz ,rozumiem z mozesz miec uraz ale musisz sie zdecydowac albo woz albo przewoz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopak rozdrażnionej
Muszę tu dodać kilka kwestii: - jesteśmy pod 30lat oboje. - podchodzimy do związku dojrzale i poważnie. - mieszkanie i finanse to wybór rozdrażnionej (sznuje) i to nie wpływa na to co dla nas jest ważne - rozdrażniona studuje; zatem ma zajętę 95% weekendów w ciągu roku. - chce studiować jeszcze 2+2 lata. - nie ważne dla mnie gdzie jechać, namiot i 20km od domu dla mnie jest równiez fajne - nie chce jechać z kims innym kocham ją chce dzielić dobre i złe chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoździk
Chłopak - gdzie szukać takich, jak Ty? Daj jakiś namiar, bardzo proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoździk
Namiar na nich, ma się rozumieć. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopak rozdrażnionej
Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ciebie interesuje ich wiek? szukasz chętnej ? :) Ja mam 27 lat i nadal twierdze ze to że jesteście poważni i dojrzali nie świadczy o djorzałosci waszego związku Być może taki będzie, ale teraz jesteście na etapie licealistów, czy stdentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozdrazniona
wawiak -> powaznie pytam: dlaczego tak uwazasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopak rozdrażnionej
Wawiak, myslisz jak typowy facet "brać wszystko co sie rusza" chyba to ty jestes niedojrzaly; Ja nie chce innej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są małżeństwa, która przeżyły razem 30 lat i nigdy nie miały problemów, a mieszkają oddzielnie... Ludzie są różni. A o powadze związku nie świadczy to, czy facet za coś płaci:O Gdyby tak było, to najważniejsze związki by były z utrzymankami i kurwami. Po co tak najeżdżacie na kogoś?:O Nie każdy musi brać ślub, wyciągać od kogoś kasę, przeprowadzać się do czyjegoś mieszkania, zwłaszcza jak ma dziecko. Ale to o niczym nie świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto mówi że tak robi typowy facet Pytasz o ich wiek więc interesuje mnie powód A zresztą o co tu chodzi po kiego to wszysko które podaje sie pod kogo Od kiedy to pary wspólnie rozmawiają na forum zamist między sobą pogadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoździk
A do kogo było pytanie o wiek, bo się pogubiłam w temacie. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Desko niemieszkanie razem o niczym nie świdczy brak wsolnych pieniędzy też Nie mają wspólnych dziecji, mieszkania, pieniędzy, ani wizji wypoczynku Naprawde to ja tu nie rozumiem co świadczy o powaznym związku? planyu na przyszłość? Takie to ja miałem jak miałem 17 lat i każda poznaną dziewczyną myślałem o przyszłości :) naprawdę powiedzcie mi co swiadczy że związek jest pioważny, bo nadal nie ptrzymałem odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozdrazniona
desko -> dziekuje za trzezwa wypowiedz, juz sie balam ze na prawde cos ze mna nie tak... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopak rozdrażnionej
Po co wiek ?? Bo z czasem człowiek patrzy na świat inaczej. I w różnym wieku w naszym życiu są inne sprawy bardziej istotne. Zmienia się spojrzenie na świat i patrzy się na życie z innego "kąta"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoździk
Wawiak --> to, czy związek jest poważny, zalezy od subiektywnych odczuć dwojga zaangażowanych osób. Tutaj nie ma jakichś uniwersalnych wyznaczników, tak mnie się przynajmniej wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopak rozdrażnionej
desko, dziękuję za dojrzałą wypowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoździk
Chłopak --> acha, już wsjo rozumieju 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha W takim razie zaliczyłem w życiu conajmniej kilka poważnych związków , aniekótre z nich trwały nawet dwa tygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może Ty zosrganizuj jakis wypad weekendowy choćby pod namiot, tio jest tanie, a zobaczy, że Tobie też zalezy na wspólnych wakacjach i wtedy porozmawiacie sobie o dłuzszych wyjazdach. najlepiej jechac we wrzesniu bo wtedy sa niższe ceny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozdrazniona
wawiak -> nie mieszkamy razem, bo powazne podejscie do bycia mama i do zwiazku nakazuje mi najpierw oswoic moje dziecko z mysla, ze moze z nami zamieszkac ktos inny niz tata; o takich kwestiach nie decyduje sie ot tak, bo chcemy i juz; nie mamy wspolnego konta, bo ja mam swoje potrzeby i zobowiazania (czyt corka, kredyt, studia, krem pod oczy tp itd) za ktore moj facet nie musi placic i tylko chce zeby to rozumial, ze go kocham i szanuje, ze chce wyjezdzac na wakacje i mieszkac razem, ale na razie po prostu nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopak rozdrażnionej
gwozdzik, zgadzam sie z ostanią wypowiedzią, :-) dlaczego taki dziwny nick? jesli chodzi o nr tel. to nie rozdaje na lewo i prawo - przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozdrazniona
wawiak -> nie mieszkamy razem, bo powazne podejscie do bycia mama i do zwiazku nakazuje mi najpierw oswoic moje dziecko z mysla, ze moze z nami zamieszkac ktos inny niz tata; o takich kwestiach nie decyduje sie ot tak, bo chcemy i juz; nie mamy wspolnego konta, bo ja mam swoje potrzeby i zobowiazania (czyt corka, kredyt, studia, krem pod oczy tp itd) za ktore moj facet nie musi placic i tylko chce zeby to rozumial, ze go kocham i szanuje, ze chce wyjezdzac na wakacje i mieszkac razem, ale na razie po prostu nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopak rozdrażnionej
gwozdzik, dziękuję za ostanią odpowiedź :-) przepraszam ale tel. nie rozdaje na lewo i prawo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe, o poważnym związku świadczy to, ile taki związek przetrwa, w jakim stopniu można liczyć na drugą osobę w razie konieczności pomocy, ale nie jeżeli chodzi o fundowanie wakacji, czy np. nowej sukienki, tylko np. w wypadku ciężkiej choroby czy innych problemów. I świadczą o tym przede wszystkim uczucia i podejście do drugiego człowieka. Wspólne tematy do rozmowy, możliwość poświecenia się dla drugiej osoby w ciężkich chwilach, zrozumienie tego, że np. nie każdy chce, żeby za niego płacić itd., że też ma potrzebę posiadania czegoś własnego, zwłaszcza jak go już raz los zawiódł i został sam z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoździk
Chłopak --> zrozumiałe, rozsądne i logiczne :D🖐️ A a'propos wakacyjnego wyjazdu - faktycznie, nie możecie spróbować znaleźć jakiś tani nocleg nad jeziorami na przykład, nawet żeby to miał być jakiś kemping na parę dni, ale za to we dwoje. Zachód słońca, molo, grill, wspólne piwko...i święty spokój. Hm? Wydaje mi się, że w dobie internetu mozna znaleźć jakąś tanią alternatywę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopak rozdrażnionej
deska; dzięki za dojrzałe myśli. zgadzam się i uważam, że w naszym związku tak jest :-) ...a problem z wyjazdem jest "trochę" sztuczny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoździk
Deska --> podpisuję się obiema rączętami. 🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nadal swoje Rozdrażniona przejawia djrzałe podejście do życia ale nadal twierdzę że ich związek nie jest dojrzały. Chca mieć wspólne życiei penie będą je mieli ale nadal jeszcze go nie mają. łączy ioch powazne uczucie i bliskośc fizyczna, alep powazny związej jest wtedy gdy ludzi łączy coś więcej niz uczucie, sex i planyu n aa przyszłość. Powtórze jeszcze raz, ich związek będzie poważny ale jeszcze taki nie jest. Tym bardzije że sa razem tylko rok. Co to jest rok? Pogadamy za 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×