Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ava*

Młode mamy z Białegostoku

Polecane posty

Gość nowe ze swiezo upieczone
Macro, czemu nie wchodzisz juz na świezo upieczone....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marleenka
Tu też jest w porządku więc rozwijajmy dyskusję.Widzę że coraz ciekawsze wątki się zaczynają rozkręcać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam mamom
1. Fartlandia na Uplanej, Waszyngtona, w Galerii Kwadrat 2. Koala na rocha 3. Stoisko w Centralu na I piętrze 4. Market ABC, I piętro Nie jest tanio, ale są ładne ubranka i duży wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marleenka
Hurtownia Bambino na Handlowej 7. Hurtownia na Upalnej, po drugiej stronie Fartlandii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
Polećcie mi miejsce, gdzie można kupić naprawdę fajne nosidełko. W tych polecanych miejscach już byłam, ale nic mi nie pwadło w oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ava*
Podnoszę w niedzielne popołudnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyneczki:)Planujecie zakup poduszki-rogala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Nie wiem co mam napisac na temat arciszewskich ,wiec pytajcie a napewno odpowiem,dla mnie wszystko super. niestety mam mało czasu na wszystko bo musze pilnowac malej,gdyz cały czas gdzies wlazi szaleje wstaje. teraz akurat zasnela mi na rekach wiec pisze. A co do ubran to praktycznie nie wiem gdzie sa sklepy dla dzieci .Jak kupuje to przez allegro ale przewaznie babcia ubiera moje szkraby. Zgadzam sie z opinia mientuski,wszystkie sprzety do ratowania zycia sa w prywatnych klinikach,i nie mozna zakładac ze cos bedzie zlego sie dzialo z dzidzia.Ja podobnie mam zle doswiadcenia z lekarzami panstwowymi,zero zainteresowania pacjentka,poprost olewaja jak nie wiem. Macro--ja mialam ta poduszke ale okazala sie zbedna,moze z 5 razy jej uzyłam. ok zmykam bo mala sie obudzila i idziemy na podworko,trzeba kozystac z pogody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apsikm---dzięki tak właśnie myśle czy u mnie na 5 użyciach się nie się nie skończy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do sprzętu to zgadzam sie że nie było w prywatnych klinikach może teraz są ale nie kompletne, fakt nie ma co zakładac że stanie sie cos dzidzi, ale lepiej pomyśleć o tym że może byc jej potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
apsikm a więc pytam konkretnie i czekam z nieciepliwością na odpowiedź: 1. Czy masz prawo żądać aby lekarz prowadzący Twoją ciążę był obecny przy porodzie (lekarz z tej kliniki). 2. Czy można powiadomić klinikę o wyborze diety bezmlecznej na czas pobytu i czy będzie to uszanowane. 3. Ile dokładnie pozostaje się tam po fizjologicznym porodzie. 4. JAKICH kosmetyków używają do pielęgnacji dziecka (nie chcę mieć powtórki po ostatnich niedopatrzeniach i zastanawiam się czy nie wziąć ze sobą kosmetyków pielęgnacyjnych) 5. W co ubierane jest dziecko podczas pobytu w klinice. 6. Czy to prawda, ze na wyjazd dziecka do domu klinika ubiera maleństwo w ubranka będące prezentem od niej i nie trzeba mieć swoich? 7. Czy jak jesteś mocno zmordowana, to połozne zajmą się maleństwem bez ograniczeń żeby mozna było odpocząć? Tyle mi przyszło do głowy po przezyciach z pierwszego porodu. Ale każda dodatkowa informacja też się przyda. Z góry dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
Macro, poduszkę lepiej sobie daruj, nawet z prostych przyczyn. Przed porodem zrobisz całą masę zakupów jak z pewnością my wszystkie, potem jeszcze coś dokupisz, bo wyda Ci się niezbędne, a po krótkim czasie stwierdzisz, że wiele rzeczy i tak nie wykorzystasz, a miejsce przeznaczone specjalnie na sprawy z dzieckiem i Tobą po porodzie po prostu się "wyczerpie". A potem jest tak: stajesz, kręcisz głową i myślisz sobie: po co to było kupowane... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesienna mama---no tak w natłoku towaru w sklepach aż się oczopląsu dostaje:) Bardzo mądre pytania zadałaś odnośnie porodu w prywatnych klinikach.Ja mogę powiedzieć jedynie o tych ubrankach że w zasadzie do szpitala potrzeba spakować siebie a dla dziecka w zasadzie nic bo oni dają pierwszą turę ubranek i kosmetyki na czas pobytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
Ubranka na czas pobytu dają, ale czy na wyjście też? Czy trzeba na wyjście przywieżć swoje? I czy aby na pewno TERAZ tak jest na Zamenhofa? Jak znajoma rodziła na Parkowej to dostałą wanienkę w prezencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie!!!:) A wiec jesienna mamo odpowiadam. 1.Moj lekarz mimo urlopu osobiscie był przy porodzie 2.Co do diety to myle ze tak,ja jestem alergikiem i pytano mnie co moge a czego nie.A zreszta i tak jedzonko sobie wybierasz sama. 3.Ja miałam cc ze wzgledu na wade serca,miałam wyznaczony termin stawienia sie w klinice ale corcia sie spieszyła i urodzilam dzien wczesniej,corcie urodziła sie w niedziele a we wtorek byłam juz w domku,byłam tam 2 pełne doby,bo to jest takie minimum,a czułam sie super i mogłam isc juz w poniedzialek do domku. 4.Z tego co widziałam,to maja jonsona(hmm czy tak to sie pisze) chusteczki pampersa,pieluchy pampers, 5.Malu ubierano w kaftanik pajacyk ewentualnie czapeczka,owijano w kocyk,na noc. 6.Mała została ubrana kompletnie to znaczy kaftanik,pajacyk,2 czapeczki,na to kocyk w ktory była zawijana w klinice,i rozek,mogłam sobie wybrac nawet kolor,takze nic nie trzeba miec na wyjscie 7.Dzidzie w kazdej chwili mozesz \"sprzedac\" pielegniarkom,zawsze sie pytaja czy chcesz odpoczac i tak dalej,w nocy mala i sasiadki z pokoju synkiem, zajmowały pielegniarki.tam nic nie robia na siłe,zawsze pytaja czy w czyms pomoc itd.naprawde super wspominam pobyt tam,kazdemu polecam. jak cos jeszcze to pytaj z checia odpowiem,bo tak sama z siebie to nie wiem co mam napisac ok ide swoje urwisy usypiac,potem zagladne jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesienna mamo - zadałam mojemu lekarzowi część z twoich pytań, i mój lekarz prowadzący bez względu na to, co ma sie dziać - odbierze mój poród. Tak mi powiedział. Jeśli chodzi o jedzenie - dostaję kartę menu i sobie wybieram, co chcę zjeść. Ciuszków na wyjście nie muszę braćz domu, bo mi zapakują maluszka, dadzą rożek, wanienkę, w której byl kąpany, i kosmetyki ( nie przyszło mi do głowy, żeby zapytać o markę, ale ostatnio dostałam od pielęgniarki taką paczkę z książeczkami o pielęgnacji dziecka i były też tam próbki kosmetyków Hippa) A i w razie jakichś problemów - typu przedłużająca się żółtaczka, czy złe moje samopoczucie czy coś w tym stylu - zostajemy w klinice, tak długo jak to jest konieczne, bez dodatkowych opłat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
Normalnie jestem zachwycona tym, co napisałyście. Przyznam że czytając forum miałam coraz więcej wątpliwości co do porodu w prywatnej klinice, chociaż zdecydowałam się na to w 100%. Ale teraz jestem przekonana na 102 i niech tam sobie inne mamy po państwowych szpitalach nadają na prywatne... Żałuję tylko, że jak rodziłam mego synka niespełna 3 lata temu, to dałam się odwieżć memu lekarzowi od decyzji porodu w takiej klinice. Też mnie nastraszył, że z arytmią mogę mieć problemy i trzeba jechać tam, gdzie jest pełne wyposażenie medyczne. A teraz rozmawiałam ze znajomym anestezjologiem i powiedział że z taką dolegliwością to nie ma żdanego problemu i mogę się wybrać na poród tam, gdzie tylko sobie chcę. I mam jeszcze jedno pytanko, w niektórych klinikach zapewniona jest położna po porodzie do wizyt w domu czy bezpłatna 30miesięczna opieka nad matką i dzieckiem. Czy na Zamenhofa też jest coś takiego czy po wyjściu z kliniki już stajemy się normalnymi pacjentkami jak przed? Szczegóły, które warto znać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
3-miesięczna opieka oczywiście, poprawiam się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Jesienna mamo--ja tez panikowałam,bo mam wade serca synka tez powinnam rodzic przez cc ale lekarze z warszawskiej 5 lat temu to sobie olali.Bedac w ciazy z corcia nasłuchałam sie ze w prywatnej klinice nie przyjmuja z jakimis problemami zdrowonymi i wogle ze tylko powinnam isc do panstwowego szpitala na cc.Wiec odrazu na pierwszej wizycie w klinice,mowie do mojego doktorka co i jak a ten na to ze nie problem i wogle. Klinika zapewnia miesiac po porodzie opieke nad mama i dzidzia i jakby sie cos działo to dzwoni sie do nich i tyle,wtedy sie nie placi za wizyte.Ale czy do domu przyjezdzaja hmm tego to nie wiem,do mnie przyjezdzała połozna ale z rejonowej przychodni. no to sobie popisałam mały urwis własnie sie obudził zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam, że te panie, które tak bardzo krytykują prywatne kliniki, robią to najprawdopodobniej z zazdrości. Bo nic innego mi nie przychodzi do głowy. Ja do tej pory jestem zadowolona z usług lekarzy na Parkowej. No fakt - płacę, ale w związku z tą sytuacją ze służbą zdrowia wolę zapłacić niż sie denerwować czy w czasie porodu któryś szpital mnie przyjmie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
No może to powód faktyczny tego najazdu na prywatne kliniki, ale co tam. Fakt, że ten 1000 zł można wydać na dziecko, ale lepiej chyba urodzić w ludzkich warunkach i nie wspominać porodu jako koszmaru. W końcu jest jeszcze becikowe. Tym razem się załapię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesienna mama-ja tez myślę że 1000zł to nieiwele w porównaniu z komfortem:)Mam koleżankę położną i mówi że to co się dzieje w szpitalach to normalnie sajgon,a zwaszcza teraz :(powiedziała że jest często tak że ciąża jest bez problemu a przy porodzie dzieciaka zmarnują-przedłużają poród który kończy się cc,dziecko dostaje 1pkt i ma się problem na całe życie,a potem pluj w brodę że poszkodowało się te 1000zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
Jak przepisałam tę listę na innym topiku, to przenoszę i tu. Zamenhofa 19, lista rzeczy do porodu (+1000 pln fizjologiczny, 1700 pln cc). Przygotowanie do porodu fizjologicznego: -- dowód osobisty -- ważna legitymacja ubezpieczeniowa (pieczątka ważna 3 mce) lub kserokopia ostatniego dowodu wpłaty składki ubezpieczeniowej -- karta ciąży -- wyniki badań USG, karty informacyjne z pobytu w szpitalu, ostatni wynik badania morfologii, elektrolity, mocz --oznaczona grupa krwi --szczepienia WZW --skierowanie do szpitala --skrócony odpis aktu małżeństwa jeśli nazwisko zostało zmienione --ciepła czapeczkę dla dziecka w okresie zimowym 2. Przygotowanie niezbędnych akcesoriów: -- przybory toaletowe (pasta+szczoteczka do zębów, szampon, klapki pod prysznic, kapcie) --2 ręczniki, szlafrok, 2 koszule bawełniane rozpinane z przodu 3. Przygotowanie dietetyczne: --na kilka dni przed zbliżającym się terminem porodu nalezy zastosować dietę lekkostrawną, wyeliminować potrawy smażone, tłuste, ciężkostrawne: groch, kapusta, fasola, bób, napoje gazowane itp. --w wyznaczonym dniu do planowanego CC co najmniej 6 godzin przed zabiegiem nie wolno nic jeść!!!!!! i 4 godziny nie pić!!!!!!! 4. Przygotowanie fizyczne: Pzed porodem należy wykonać następujące czynności: --wykonać dokładną kąpiel calego ciała --ogolić pole operacyjne (podbrzusze nad spojeniem łonowym) --zastosować odbytniczo 1-2 czopki glicerowe w celu oczyszczenia dolnego odcinka przewodu pokarmowego --zdjąć biżuterię i zmyć lakier z paznokci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym, moja kuzynka rodzila rok temu na warszawskiej - miała problemy - nie ważne jakie - i lekarz mówi do niej- \"czekamy\". NO i czekali, dopóty, dopóki nie zorientowali się, że czekają na kopertę. wtedy dopiero zaczął lekarz robić cesarkę, a wody już miala zielone. No to jeśl chodzi o kasę, to wychodzi na jedno - czy zapłacę z recepcji czy dam w kopercie nieoficjalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marleenka
Jest mały, ale fajny sklep z modnymi ubrankami dla maluszków koło Centralu, przy salonie MaX Mara, tylko nie pamiątm jak się nazywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ava*
Młode mamy, co tu taka cisza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
No to przecież nie pozwólmy na to:) My białostoczanki chyba normalnie jestesmy takie zapracowane że nie mamy czasu popisać albo już wszystko wiemy. A więc up, up!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesienna mamo Jestem ale zaraz uciekam bo gości mam ale ciebie także zapraszam na mój topik o mamach z Białegostoku- też coś ma zamiar podupaść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×