Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rybka z daleka

Poczekac czy odpuscic

Polecane posty

Gość Rybka z daleka

Witam, chcialabym sie Was poradzic. Spotkalam pewnego mezczyzne. Kilka niezobowiazujacych spotkan na kawie. Swietnie sie z nim bawilam, mamy wspolne zainteresowania, imponuje mi swoja inteligencja, uwielbiam poczucie humoru, ktorym obdarzyla go natura. Ideal ... nie, ale facet, ktory zawladnal moimi myslami. Spedzilismy wspolny weekend. Bylo swietnie, na stopie wylacznie kolezenskiej. Przygladalam mu sie, obserwowalam jego reakcje. Cos jest ... intuicyjnie czuje, ze nie jestem mu obojetna, jednak on trzyma ogromny dystans - jakas trauma, ktos go skrzywdzil , hmmm ?? Dzis stwierdzilam, ze to wlasciwie ja inicjuje (bardzo naturalnie zreszta) wszystkie spotkania. Nie jestesmy mlodzi (oboje mamy po 30 lat z kawaleczkiem). Nie wiem, czy mam w to brnac dalej. Tak bardzo boje sie kolejnej porazki (zostalam kiedys bardzo skrzywdzona i obiecalam sobie, ze juz wiecej na to nie pozwole). Z dnia na dzien coraz bardziej sie angazuje, zalezy mi, mysle o nim. A jesli on nic nie czuje, jesli jestem tylko kolezanka? Co dalej ... tak bardzo boje sie, ze zostane odrzucona ... Uciekac poki czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rura z kremem
to niedobrze jesłi kobieta ma wątpliwości tego typu... Facet to facet, mam jaja czy nie ma..? ja tam bym sie nie wychylała, będzie chciał to odwage znajdzie... Nie będzie chciał, to nie zrobisz, tylko uwazaj: zranieni potrafia a takich niezobowiązujących układach trwac latami, nie przejmując sie tym że ta druga osoba czeka na gest, na ruch, na deklarację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpuść sobie.. bo po co macie być szcześliwi.. bo przecież on może czuć to samo co Ty.. nawet nie probuj byc szczesliwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on chyba rzeczywiście chce żebyś była tylko koleżanką...tym bardziej że nie jesteście już nastolatkami i jeśli by mu na tobie zależało to on robił by pierwszy krok...spróbuj się nie odzywać do niego pierwsza i zobaczysz co z tego wyniknie...skoro nie będzie się pierwszy odzywał to odpuść...nic z tego nie będzie....a po co masz sie angażować w coś co niewypali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vxkdhkl
poczekaj jeszcze,nie odpuszczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rura z kremem... mezczyzni nie spotykaja sie z kobietami bezinteresownie... i dlatego wiem ze on o tym tez mysli... tak samo pewnie dostal od zycia... co nagle to po diable.. a bedzie co ma byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rura z kremem
czy ja mówię ze bezinteresownie??? Lecza swoje kompleksy i w dupie mają uczucia innych! wiem coś o tym! Jak facet cie nie podrywa, znaczy ze miekka klucha i potrzebuje mamuski!!!! brrr.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .onka
Brzmi znajomo czy ON jest z Katowic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rura z kremem.. na moje to sie mylisz.. facet zacznie podrywac jesli druga strona wysyla sygnaly sensoryczne... a ona pewnie ich nie wysyla.. co za tym idzie nie budzi w nim emocji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna mamba23
to moze zamilknij i nie inicjuj nastepnego spotkania chocby cie skrecalo. poczekaj na jego ruch. faceci nie reaguja na kontakt tylko na jego brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna mamba23
cytuje ksiazke "dlaczego mezczyzni kochaja zolzy" heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiem tobie ...
ze smieszy mnie to co napisałaś. Co to znaczy, ktos kiedys ciebie zawiódł, rozczarowal i nie masz juz z tego powodu nikogo pokochać ? Co za bzdura. Przeciez tak w zyciu bya ... Znasz slowa piosenki ... każda milość jest pierwsza ... Powodzenia kochana, badź szczęśliwa :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Belfegor upior Luwru
wez go krotko, albo rybka albo pipka, noz, widelec za rogiem czeka milosc twego zycia a ty cykasz z facetem typu czajnik, zabiera sie jak pies do jeza a czas plynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awril
nie napisałas czy jest kawalerem moze jeszcze? moze rozwodnik? moze i jego ktos skrzywdził i tez boi sie zaangazowac? ja bym jeszcze rozwazyla te znajomosc,moze warto dac jej szanse...ale inicjatywe zostaw raczej jemu,jak mu zalezy,to bedzie sie starał i zabiegał o ciebie...jak nie,to odpusc...zycze ci powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1b2c3
moze ona caly czas kocha tego ktory ją skrzywdzil kiedys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybka z daleka
Tak, juz wiem, jest ktos , kto go zawiodl, skrzywdzil, przez kogo plakal, kogo bardzo kochal. Tez kochalam i wiem, jak bardzo trudno potem zaufac. To jest pierwszy facet po dlugich latach, o ktorym myslalam "inaczej". Nie chce wiecej cierpiec. Dziekuje Wam za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybka z daleka
Suziutko: serce mi mowi, ze to bardzo wartosciowy czlowiek, ze chcialabym takiego czlowieka pokochac. Tylko ukrywa swoje "ja" pod maska, zas rozum mowi, iz te skrupe bedzie trudno (jesli w ogole to mozliwe) przebic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczony
Ja bym na twoim miejscu sprobowal. Facet jesli jest i chce byc pozadny to jest troszke oniesmielony. Pamietaj ze ci ktorzy cwaniakuja i sa bardzo smiali to czesto sa facetami ktorym nie bardzo zalezy na dluzszych kontaktach. Oczywiscie to nie jest regula. Skoro dobre sie znim czujesz to probuj i szczerze z nim rozmawiaj. Radzi facet Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybka z daleka
Zmeczony masz racje z tym cwaniakowaniem. Znam ten typ. Ale moj "przyjaciel" nie jest niesmialy, jest bardzo naturalny w kontaktach, tylko skrzetnie ukrywa swoje emocje. Napisales o szczerych rozmowach. Nic z tego w chwili obecnej, nie poruszamy tematow osobistych. On o mnie nie wie nic, ja o nim tez nie (o kobiecie, ktora go skrzywdzila, wiem od osoby trzeciej) i nie bede pytala, dopoki on nie zacznie. Obudzilam sie tak rano, nie moge przez to spac. Cholera , ja sie chyba juz zakochalam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno jest nie odpuszczać nie angazując się emocjonalnie. To sie czuje, że dla Ciebie już za późno. Już się zaangażowałaś.;) A skoro tak, to... ciągnij tak dalej, może coś z tego będzie?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybka z daleka
Tylko Perelko wiesz, czuje , ze on tak boi sie zaangazowania, ze cala inicjatywe zostawil mi, ja zas nie chce tak... i to nie jest kwestia ponizenia sie (empatia pozwala mi wczuc sie w jego role i mimo wszystko rozumiem go) proponujac spotkania, tylko strach, ze z kazdym kolejnym spotkaniem ja posune sie dalej, a byc moze on nagle powie: "Hola dziewczyno, ja nic do ciebie nie czuje". Postanowilam, ze nie napisze pierwsza, ze nic nie zainicjuje ... ryzyko spore, bo byc moze on stwierdzi , ze mi nie zalezy ... Ach, jakie to wszystko bez sensu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakofana
witaj rybko ja mam podobny problem ale troche innej natury ale powiem ci jedno skoro jestes sama narazie bez partnera i jesli jest to rzeczywiscie fajny i inteligentny facet to cie nie skrzywdzi i nie odpuszcaj ale zrob taki test nie odezwij sie do niego ze 2 dni jak sam odezwie to znaczy ze mu zalezy zakochac sie piekna rzecz;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybka z daleka
Witak Zakofana - zrobie tak (teraz wyjezdzam na tydzien w sprawach zawodowych), wiec bedzie to latwe. Kurcze, dlaczego cierpliwosc to moja slaba strona ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej spotykaj się nie inicjując niczego więcej. Pilnuj się. Ale w czasie spotkań kokietuj ile wlezie (no wiesz - minki, usmieszki, niedopowiedzenia i takie tam \"się boję myszy...\"). Staraj się troszkę, by go rozruszać. Nie znam Was i nie wiem, co będzie odpowiednie. Moze same tylko \"głębsze\" spojrzenia. Jeśli on został zraniony, to zanim ponownie zacznie ufać kobietom może upłynąć trochę czasu. Bądź cierpliwa i nie przyśpieszaj. Ale bądź przy nim w momencie, gdy już będzie ufny. Bądź Ty, a nie jakaś inna dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakofana
widzisz rybko ja np nie mam tyle cierpliwosci i mozna powiedziec ze zawsze jestem niecierpliwa ale to jest wielki dar... zycze ci powodzenia i mysle ze z tego bedzie :"wielka miłośc nie wybiera czy jej chcemy nie pyta nas wcale"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybka z daleka
jestescie madrymi kobietami dziewczyny ... dziekuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×