Gustownie ubrana....czyli jak???

jak wygladać powinna kobieta gustownie ubrana, lat około 25, nie chuda ale raczej z tych szczupłych, mająca co pokazać;)?? jak się powinna ubierać, co nosić i jak dobierać kolory??

??

mody,raczej klasycznie i nie wyzywająco,kolory dobrane do urody,karnacji itp-goły brzuch zdecydowanie odpada

ze smakiem. dziwne że nie wiesz. a jak ty się ubierasz??

dobrane do urody, wieku i okazji :)

klasycznie czyli spodnie na kant albo zwykłe dzinsy??a co złego jest w najnowszej modzie??? tzn o co konkretnie Ci chodziło??? 25 lat to juz nie nastolatka zeby z gołym brzuchem chodzic;)

miałam na mysli modę uliczną

gustownie czyli odpowiednio do sytuacji !!!

i tak żeby wszystko do siebie pasowało, a nie każdy ciuch z innej parafii:)

ja sie ubieram raczej klasycznie, lubie spodnie materiałowe ale zadne bojówki czy cos w tym stylu, lubie tez dzinsy ale muszą byc dobrego gatunku....lubie stonowane odcienie z przewagą brązu i czerni ( ale tez jasny brąz), czasami lubie załozyc białe spodnie i jakas bardziej kobiecą bluzeczke, na zime sweterki ale nic pstrokatego;)

w jeansach albo bojówkach też można być gustownie ubranym, nie trzeba nosić garsonki ciągle :O

tylko ze ja niezbyt sie czuje w bojówkach i nie ciekawie w nich wyglądam ;) problem polega na tym, ze mój facet ma ciągłe pretensje do mnie, ze jestem mało gustownie ubrana i ja juz zgłupiałam i nie wiem co według niego jest gustowne;(

no to chyba dobrze się ubierasz:) ktoś ci zarzucił, że nie ubierasz się gustownie??

to zapytaj co według niego jest gustowne. idźcie razem na zakupy i niech ci pokaże co chciałby zebyś nosiła:)

nie wiem jak wy ale ja jestem zwariowana i ubiera sie różnie - bardzo lubie klasyke ale i bojówki i mini - wszystko jest w mojej szafie przyznaje .

E tam, a on się chociaż zna, ten twój chłopak?

w lecie lubie rybaczki dzinsowe albo takie z materiału a na upały spódnce takie za kolano ( chociaz jak jest okazja to lubie tez krótkie) albo sukienki...lubie buty na niewielkim obcasie i koniecznie jakas fajna bielizna ( i to sie mojemu facetowi jedynie podoba i nie ma pretensji)

zabrałam go na zakupy raz i ma facet gust to przyznam ale w sumie ja wybierałam to samo prawie ( tzn on cos upatrzył ale mi nie mówił a ja tez to wybierałam) wiec to wygląda tak ze jak ja kupie to jest zle i niegustownie, tylko czasami cos pochwali....a jak on kupi to ZAWSZE jest super...

Ja chodzę w spódnicach i sukienkach za kolano. najlepiej falbaniastych, tyle, że na co dzień nie do końca gustownie się ubieram :P Gustownie to znaczy z umiarem. Stonowane kolory, podkreślające atuty, delikatny makijaż. Brokaty, świecidełka, tipsy, masa pierścionków i wisiorków odpada. Kiecki przed kolano do wysokich obcasów odpadają. W ogóle kiecki przed kolano odpadają. Rozczłapane trampki odpadają. Etc. etc. etc. Pomyśl, jak być się ubrała na ważne spotkanie z rodzicami narzeczonego. Pozdrawiam.

nigdy nie miej na sobie więcej niz 3 kolory, dwa podobne odcienie traktuj juz jak kolejny kolor, jesli nie idziesz na plaze to pamietaj, ze jak odsłaniasz góre to zasłaniaj dól i na odwrót do krotkiej spodniczki lepiej wyglada t-shirt z rekawkiem i bez dekoltu niz mini top, zawsze kieruj sie miejscem do którego idziesz i sytuacją, egzainy, biuro, parasolki piwne- to strasznie fajnie wygladac w kazdym miejscu inaczej i zawsze odpowiednio i warto miec duze lustro i wypróbowywac przed nim rózne zestawienia ciuchów, ja to uwielbiam, czestao sie przez to spozniam ale trudno... aaa i podobno \"prawdziwej elegancji nie widac ale sie ją pamieta\"

jak to czytam to mi sie wydaje jak byscie sie do wojny przygotowywaly... :]

jezeli mini to dzinsowa i do tego jakis T-shirt jak ide gdzies na plaze ale ta mini to nie taka straszna mini jak niektóre noszą.;) nie lubie zbyt duzo bizuterii na sobie albo wcale albo jakas delikatna...dekolty lubie ale nie zawsze je nosze i wtedy jakies np długie spodnie....ogólnie nie lubie wysokich obcasów ani spódniczek przed kolano ( wyjątek ta dzinsowa) ;), maluje sie ale zawsze jakies cienie np brązowe ale delikatne i rózne odcienie i tusz do rzes, podkład ale nie przesadzam z jego iloscią i jakis błyszczyk do ust, mam jasną karnacje wiec nie maluje mocno oczu bo wtedy wyglądam jak mis koala ;)

elegancko. Można być kolorowo ubranym (więcej niż 3 kolory :D ) i jednocześnie gustownie, czyż nie?

jak to jest gustownie - z tego co opisujesz to ubierasz się klasycznie i elegancko, ale nie można powiedziec czy gustownie musiałabys pokazać nam swoje zdjęcia, wtedy można coś stwierdzić sam opis można różnie zinterpretować piszesz "dżinsowa mini" - mi staje przed oczami ciemno-dżinsowa mini, bardziej szerszy pasek niż spódnica, komuś innemu spódnica kończąca sie tuż nad kolanem a innemu dziewczęca spódniczka pełna falbanek a i samo pojęcie "gustowne" jest bardzo subiektywne wg siebie ubierasz sie gustownie, tówj chłopak ma inny obraz gustownie ubranej kobiety niech ci chłopak nakreśli obraz, pokaże na przykladach ten "gustowny" ubiór

pracowałam prawie 5 lat w sklepach odziezowych i tam sie mozna naprawde duzo nauczyc, najwazniejsze to czytac i ogladac czyli nauka i próba jak w kazdej dziedzinie, ale najgorsze to slepo podazac za nowinkami typu legginsy i nagle wszystkie laski bez zadnej samokrytyki je noszą, przesyt i brak wlasnego stylu jest najgorszy. dlatego najwazniejsze jest probowac, az znajdziesz swój styl, tzn. poznasz swoje kolory, fasony korygujace Twoje wady i podkreslajace atuty i oczywiscie wygoda!! mi np. podoba sie czesto wiele rzeczy ale mimo ze jestem nalogowa zakupocholiczka nie kupuje ich bo wiem, ze nie sa dla mnie

przeciez napisałam ze zabrałam go na zakupy i wybieralismy to samo wiec nie rozumiem dlaczego jak ja kupuje to jest zle a jak on kupi to samo to według niego jest gustowne:( jakas złosliwosc czy co?? wiem ze dobrze mi we wszystkich odcieniach brązu i dobrze sie w nich czuje ale lubi etez połączenia bieli i czerni a ta mini dzinsowa to prosta taka przed kolano ale nie zaden pasek ;)