Od niedawna mam profil na fotce i zauważyłam coś dziwnego....

Odzywa się do mnie bardzo wielu mężczyzn, którzy są przystojni, mądrzy, często studenci, można z nimi porozmawiać, pożartować, wymienić się uwagami, spostrzeżeniami, ale...... w większości przypadków Ci faceci robią rażące błędy ortograficzne, bo "stobą" zamiast z Tobą czy "blirzej" zamiast bliżej jest ciosem poniżej pasa. Skąd to się bierze? 80% społeczeństwa może mieć dysleksję, ale co z resztą? Jak można być inteligentnym, oczytanym i po prostu ujmującym jednocześnie pisząc tak niedbale? Oni nie zwracają uwagi na to, że te byki podkreślają się im na czerwono? Rozmawiam z kimś, chcę tego kogoś poznać, ale czasem wręcz mnie odrzuca od tych błędów. Ja swego czasu też robiłam sporo byczków, ale wzięłam się za siebie i staram się pisać coraz lepiej.

komu sie podkreśla to sie podkreśla :P

Wszystkim się podkreśla, bo na fotce jest czytnik błędów. A jak się nie podkreśla, to zawsze można kliknąć: "sprawdź pisownię".:(

sprzatam kible na dworcu PKS w starej kiszewie i w przerwie na lancz czytam słownik poprawnej polszczyzny

tego z kim gadasz.. pewnie nastolatkia, gimnazjaliści, ew. łosie po zawodówkach :O no bo kto normalny, wykształcony i inteligentny zakłada profile na fotce i w ten sposób nawiązuje znajomości :O

Nie kazdy kto robi błedy musi miec dysleksje. Często wynika to z lenistwa a co za tym idzie z nieznajomosci zasad ortograficznych. Moja kolezanka robi badania w specjalistycznej poradni i przychodzi do niej wielu uczniów z podejrzeniem dysleksji, niestety ponad połowa(większa) z nich to zwykli lenie, którzy nawet nie starają się myslec nad tym co piszą. A przychodzą po to by dostac swistek i miec fory na lejcjach języka polskiego i obcego.Achhhhhhh ten naród

a przepraszam kurwa bardzo czego sie spodziewałąs po tym profilu? chyba nie jakiejś super inteligencji? :o

a ja mam takie samo wrazenie gdy pisza do mnie kobiety- polanalfabetki...

to fakt..na fotce jest mozliwosc sprawdznia pisowni... mnie tez to razi.. bledy w pisaniu biora sie z nieczytania ksiazek :)

prawda:) ksiązki nie tylko rozwiajają wyobraźnie(która pomaga w redagowaniu),ale także uczą pisowni. Fotka,flirt..........sympatia pl-nie wiem jak mozna w takich portalach umieszczac swoje zdjęcia.Żenada. Poziom szalonych 16!!!!!!

czasami to pomaga znalezc partnera (czasem na cale zycie) czasem takie cos pomaga dowartosciowac sie niektorym osobom :P mysle, ze to fajnie, ze takie cos jest :P

dla mnie zenada!!!I zakłamanie. Masz komentarze takie jakie chcesz, bo te iemiłe możesz kasowac. głupie.

Nie o komentarze tam chodz, jak ktos myslący. Swiat idzie do przodu, czemu nie poznawac ludzi w taki sposob?

Ja na czatach popełniam błędy. Dlatego że szybko piszę i nie zawsze wyłapuję złą ortografię. Oczywiście staram sie przeczytać jeszcze raz treść przed wysłaniem i co zauważę to poprawię, ale wiele byków mi umyka.

Byki są wkurzające, widzę facet fajny itd ale jak zacznie pisać i byk na byku to momentami odrzuca. Nie twierdzę że każdy ma znać słownik ortograficzny na pamięć ale przynajmniej te podstawowe zasady, np. że który pisze się przez \"ó\". Myślę że to wypada znać

pozatym jest www.sjp.pwn.pl zawsze mozna sobie sprawdzić jak sie ma wątpliwości problem w tym, ze im sie nie chce ;)

Wykształceni, mądrzy i przystojni faceci też mają profil na fotce. Jak nie wierzycie, to załóżcie sobie tam konto. Niektórym nie chodzi o wysoką średnią, o przychylne komentarze, o same 10-tki. Profil na fotce służy do poznania nowych ludzi, znalezieniu partnera itp. Kiedy ja chodziłam do Liceum posiadanie profilu na fotce było po prostu modne: dziewczyny zapraszały koleżanki do \"znajomych\", przeglądały fotki, oceniały, dwie z nich znalazły facetów. Wiadomo, że panienki z rankingu istnieją na zasadzie: im więcej pokażesz, tym wyższą otrzymasz średnią, ale nie można generalizować. Moja koleżanka ma męża, dziecko, ale ma profil na fotce, bo rozmawia tam ze znajomymi, zadomowiła się w \"klanie\" i przy okazji dostała wiele propozycji sesji (jest profesjonalną fotomodelką). Fotka to skupisko ludzi, a w tak dużej grupie nie można generalizować i pisać, że siedzą tam same 16-latki i erotomani. Jeśli chodzi o byki, to staram się tego nie czepiać, bo sama omegą nie jestem, ale to rzeczywiście może razić w oczy i takie osoby często są skreślane na samym początku znajomości. Dyslektyków jest w Polsce mało, więcej jest leni.:D