Po kazdej klotni..probuje mnie ukarac ale sie przeliczy

kłótnia czesto o bzdury i tylko 5 min ale obraza sie na mnie na caly dzien, puszcza focha, wieczorem ocywiscie odrazu idzie spac by mi zrobic na zlosc.... Ale teraz zmieniam taktyke, wczoraj tez tak bylo chcialem ja przeprosic przytulic jak lezelismy to sie odwrocila..... Teraz to ja bede mial wyjebane na seks zylem 25 lat bez niego to i teraz przezyje.... Zobaczy po miesiacu jak to jest plaszczyc sie o seks... A ja w glebi duszy bede mial dzika satysfakcje....

lepiej by było gdybyś z nią pogadał... powiedział w oczy jak się czujesz kiedy tak się zachowuje,a nie robił to samo,tak można tylko zagmatwac związek...chcesz takich gierek?

i dlaczego piszesz o plaszczeniu sie ? zawsze masz ochote? inni nie. ten wasz zwiazek juz sie sypie...

chcialem po dobroci to sie wypiela....to zagram wedlug jej reguł

Chłopie.. masz racje. Miej ją w dupie! Takie strzelanie fochów to jedna z kobiecych \"taktyk\". Lej na to :). Inna taktyka, to płacz.. tez na to lej. Nie daj zrobic z siebie cioty. Jesli ona bedzie grozic jakimis nie wiem.. konsekwencjami.. SPOKO!!! NIECH TAK BEDZIE!.. Nie daj sie wziac pod pantofel..

no i dobrze! smieszni sa tacy ludzie ktorzy w takich sytuacjach skacza jak psy kolo swoich partnerow, podczas gdy tamci tylko na to czekaja zeby pokazac za maja ich owinietych wokol palca...

dłużej niz tydzień nie wytrzymasz...

chodzi o to ze czlowiek chce dobrze robi krok a ona by mi zrobic na zlosc pokazuje ze to ona decyduje...w takim swietle wychodze jakbym sie plaszczyl..... teraz role sie odwroca....

kochana swoj pierwszy raz mialem w wieku 25 lat...wiec wierz mi jestem cierpliwy....

I prawidłowo. Moja jak probuje cos wymusic na mnie grożbą, fochami, szantażem, płaczem... MAM TO GDZIES. Niech sobie gada. Po jakims czasie widzi ze to nie ma sensu, daje sobie spokoj i przychodzi pogadac jak człowiek. Jesli ja robie pierwszy krok (tak jak ty z tym przytuleniem) a dziewcyzna sie odwraca tzn tylko ze cie nie szanuje i traktuje cie jak śmiecia. Tak sie nie robi. Stawiaj na swoim

pierwszy raz nie ma nic do rzeczy. jesteś przyzwyczajony do pewnych hmm.. schematów i dłużej niż tydzień przy kobiecie którą jakby nie było, kochasz i pożądasz, nie wytrzymasz..

ale co,to teraz beda zawody które z was ma bardziej "gdzieś" to drugie? Pogadajcie jak dorośli...

i znowu nietrafione... jak byłem w pracy w UK to 2 miesiace bez niej i tez zylem...

hehe śmieszni jesteści faceci z tymi metodami "wychowawczymi" :D:D a serio serio to laski was tresują a wy myślicie że jest odwrotnie Autorze, a może ta twoje przeczytała magiczną książkę "dlaczego faceci kochają zołzy" ;)

jest różnica BEZ niej a PRZY niej. ogromna

Teraz to ona musi przyjsc z wyciagnieta reka...a ja sie zastanowie czy ja przyjac.... Z wami jak z psami trzeba twardo bo na glowe wleziecie...

facet taki se... ty nie rozumiesz,że kobiety inaczej przezywaja emocje... ona nie odgrywa niechęci,tylko w złości nie jest w stanie się przytulić...to fizyczność połączona z psyche bardzo mocno.

Autorze, a może ta twoje przeczytała magiczną książkę "dlaczego faceci kochają zołzy" ja tez ja przeczytalem i co ?:) stek bzdur....

uważaj bo.. takich psów jak ty to w jej otoczeniu jest mnóstwo zapewne.. żeby ona nie przyszła czasem swoich rzeczy spakować..

jak z psami ? :o i kto tu kogo nie szanuje... pożegnajcie się ładnie...

Chodzi o porownanie...rozpieszczony pies staje sie agresywny i arogancki..tak samo z wami jak poczujecie ze macie przewage to wam sie jakis instynkt dreczyciela wlacza....

nieprawda. mi się nic nie włącza, nie karam brakiem sexu (no bładam, karać to można niegrzeczne dziecko w przedszkolu) i rozmawiam z moim facetem jak coś jest nie tak. jak zawini to przeprasza i jest ok. proste. co to za układy - ona mi robi na złość, to ja jej - fajne macie układy nie ma co:O powdzenia tylko życzyć i nowych konkretniejszych i bardziej dominującyhc nad wami partnerów hehe;) żeby wam głupoty do główek nie przychodziły

A mnie sie wydaje, że twojej dziewczynie nie o to chodzi. Czy zaraz po kłótni, kiedy emocje opadają też wyciągasz rękę na zgodę? Czy z nią rozmawiasz, przepraszasz, godzisz się normalnie - rozmawiając po kłotni? Czy twój "pierwszy krok" po kłótni to przytulenie się do niej pod koniec dnia, w łóżku, kiedy cały dzień odbyliście bez słowa, kiedy ona była obrażona? Dziewczyna to może odbierać jako normalna chęć i pragnienie sexu a nie jako krok do zgody. Ja też nie mam ochoty na przytulanki ze strony mojego faceta, po kłótni, kiedy nie usłyszę zwykłego przepraszam. My nie odzielamy sexu od miłości i uczuć. Poza tym, musimy mieć klarownie przedstawiona sytuacje. Tobie sie może wydaje, że kiedy tobie przejdzie to bez słowa możesz się zacząć do niej dobierac? Dziewczyna próbuje ci przekazać, że jest urażona, nadal ma w sobie zadry po waszej kłotni, nie porozmawiałeś z nia a teraz jak gbyby nigdy nic chcesz się z nią kochać. Myślałes nad tym?

teraz juz nie bedzie tego problemu bo poprostu nie bede sie przytulal......

pogadaj...no chyba,że już Ci nie zależy...

to samo moge ja powiedziec...niech ona pogada jak jej zalezy..ja juz probowalem teraz jej kolej..