Czy w dzisiejszym świecie nie ma miejsca na podstawowe wartości???

Jestem przerażona tym, co się teraz dzieje.Czasem mam wrażenie, że dla wielu liczy się tylko kasa, seks, dragi i jeszcze raz kasa. Coraz więcej zdrad, przekrętów, nieuczciwych interesów, fałszu, nienawiści itd. Jestem inaczej wychowana, pewnie dlatego tak mnie to przeraża i boli. Czy żeby cos osiągnąć, być kimś, trzeba być nieuczciwym ? Mam 20 lat, wchodzę w dorosłość i dopiero teraz tak naprawdę poznaję czym jest życie. Czasem czuję się jak z innej epoki, a najgorsze, że chyba ulegam temu"trendowi". W ostatnim czasie poznałam wielu nowych ludzi, już prawie zaczęłam przeklinać, boję się, że się zmienię, że zatracę siebie.Jestem ambitna i chcę coś osiągnąć, ale uczciwie, bez krzywdzenia innych i pozostając sobą, wrażliwą i dobrą dziewczyną, tylko czasem boję się, że nie ma na to szans :(

Bo kasa to jest podstawowa wartość

Acha :o Jeśli tak, to chyba muszę przemeblować swoją hierarchię wartości...

dla mnie najpierw liczy sie kasa, pozniej milosc, rodzina ... na koncu religia ...ta kompletnie sie nie przydaje ...

oj to chyba musisz przemeblowac ta hierarchie , bo teraz kasa rządzi wszystkim.

Margola, dobrzy ludzie istnieją :) tylko czasem im się przewraca w głowach ........ i nie tylko. Ty bądź dobra i rób tak jak robisz do tej pory. nie przejmuj się prostakami chamami którzy dązą tylko do kasy - nie warto.

Ludzie, co Wy wypisujecie ?! Przerażacie mnie wręcz. Chyba jeszcze sporo muszę dowiedzieć się o życiu :o

Margola, jęczysz jak stara baba...

Nauzyka, przywracasz mi wiarę w człowieka :) Ja bym chciała być dobra, ale czasem ludzie to wykorzystują i później cierpię i staję coraz bardziej nieufna, zniechęcam się wtedy do życzliwości, czuję się wtedy bardziej naiwna i skrzywdzona :( Wiesz o co mi chodzi...

Może i jęczę, bo nie podoba mi się to.

wiem, o co Ci chodzi. mam tak samo. ale ciągle nie zmieniam postawy.

Człowiek robi wszystko sam dla siebie- zapamiętaj to sobie. Jeżeli chcesz być \"dobra\" według swoich reguł, to rób tak. Ale nie licz na żadną nagrodę. Bo jej nie dostaniesz. Dlatego samo Twoje postępowanie powinno być nagrodą dla Ciebie. Osoba, która jest moralna i tak taka będzie.

to patrz na pozytywna przykłady, i takie są a ludzie i świat są jakie były zawsze, każdemu kolejnemu pokoleniu wydaje się że jest coraz gorzej a tak naprawdę nic się nie zmienia

Nauzykaa, tez się staram nie zmieniać, ale nie wiem czy w końcu nie ulegnę. Już tyle się napatrzyłam na cwaniaków, którzy nieuczciwe zyskują. Ehhhhh.

Cześć, ja jestem Twoją rówieśniczką i doskonale Cię rozumiem! Ja też czasem mam wrażenie jakbym się urwała z innej epoki... Ale nie zamierzam z tego powodu przemeblowywać swojego systemu wartości...mimo że jest naprawdę niewiele ludzi, którzy mnie rozumieją to dobrze mi z tym jaka jestem:) Chociaż jakby się tak dobrze rozejrzeć to jeszcze trochę "nas" zostało:)

Madziulka, ja z tym przemeblowanie żartowałam ;) Nie byłabym szczęśliwa, oszując lub krzywdząc innych. Ostatnio dobra kumpela mnie załamała wyznaniem, że mogłaby wyjść za mąż wyłącznie dla kasy :o :( Wiem, są na szczęście jeszcze tacy ludzie :) Pozrawiam

Są dobrzy ludzie ale jest ich bardzo,bardzo mało:(

No to jest okropne z tym małżeństwem dla kasy...:O Ja chyba prędzej zostałabym starą panną niż wyszła za mąż dla kasy...:O To takie upokarzające...

Może dla Ciebie upokarzajace ale jakże częste w rzeczywistości

tym wiekszą masz okazje poznac tez tych uczciwych i dobrych, bo tacy są. Ja staram sie otaczac tylko takimi i nawet mi wychodzi.

Tak, ale nawet coś w tym chyba jest... bo ja jakoś przyciągam głównie ludzi podobnych do mnie... Chyba ludzie typu materialiści itd. uciekają ode mnie z daleka:D Andrzej- wiem, że to teraz bardzo częste, ale ja chyba naiwna jestem i wierzę że to jeszcze nie jest absolutna norma...;)

Czasami właśnie ci pozornie uczciwi potrafią zadziwić.

Nigdy nie można uogólniać że wszyscy są źli,ale jest prawdą że wrażliwość,uczciwość, to coraz mniej \"modne\" cechy.

Nie generalizuję, oczywiście są różni ludzie na szczęście :) A wiecie, że moi najlepsi znajomi i przyjaciele(nie wielu ich mam :o ) to też ludzie bardzo w porządku, bo tylko takiem ufam i na takich się otwieram, ze wzajemnoscią zresztą :D Chyba wyczuwam intuicyjnie ludzi, którym nie można ufać i są fałszywi, chociaż zostałam parę razy wykorzystana, bardzo bolało :(