jestem singlem który nie chce być sam... kto jeszcze ...

Na tym być może widzisz mnie poraz pierwszy. Mogłaś jednak mnie podglądać na innych. Ja jestem dość aktywny.

Może rośniesz jak prawdziwki po deszczu? U mnie akurat pada. A mam zaraz interview :(.

ok, tylko sie zdziwilam ze dwa podobne nicki, nie unos sie tak;) nie znam Cie z zadnych innych topikow, a czesto jestem na kafe - mam inne nicki i dlatego pytam

Rozmawiajcie sobie, nie będę przeszkadzać. Miłej pogawędki życzę :).

Wcale się nie uniosłem, lecz jedynie przedstawiłem stosowne wyjaśnienie :-)

Ja zmykam, ponieważ szykuje mi się dość ciężkie popołudnie.

dobrze juz

Już jestem nazad, ale jedynie na małą chwilkę.

Jest tu kto?

Hej. Ja właśnie nie wiem, jak to jest ... miałam dziś całkiem fajny dzień ... ale wróciłam do domu i mi wróciło .... :( trochę Nie wiem co sie ze mną dzieje, nigdy tak nie miałam żeby mi się zły humor tak długo ciągnął... chociaż w pracy jakoś mi się poprawia - pewnie przez nawał pracy i ciągły kontakt z ludźmi. No nic ide sobie zrobić obiad - pizze sobie zrobie... Na angielski nie poszłam ... chyba się zaczne sama uczyć ... chociaż z drugiej strony może warto chodzić i się uczyć? Na basen miam iść ... ale dziś jakoś zimno - nadodatek rozwaliłam sobie palca i chyba nie pasuje iść z dobrze nie zagojoną raną na basen ?? Ale nie chce mi się być w domu ... p. Justynaaa to kilka słów prawdy ?

Obecna :).

przynudzasz

Przynudzam. Wiem o tym.

To ja przynudzam.

W takim razie przynudzamy wszyscy :). Oj, jak nieładnie się dziś zachowałam. Ale nie będę przynudzać bardziej niż zazwyczaj, więc przemilczam ciąg dalszy.

Deko :)

No więc, kilka słów prawdy, chciałem zeznać, że masz pewne realne szanse u Dużego Koncerta :-)

Przy akompaniamencie spadających na parapet kropel deszczu zagłębiam się w lekturę topików Koncertu :).

No i co Ci wychodzi z tej lektury? Jakie wnioski?

Odkąd pamiętam to ja daję szanse, a nie ktoś mnie. Powiadasz, że powinnam pomyśleć nad zmianą moich żelaznych zasad?

Dopiero zaczęłam czytać. Wnioskami mogę się podzielić dopiero po lekturze.

Uważam, że w pewnych delikatnych międzyludzkich kwestiach, wskazana jest wzajemność. Również w dziedzinie dawania szans.

A to Ci troszkę zajmie. To dość rozbudowane wypowiedzi :-)

ja przynudzam :) ale to nic ... czasem trzeba przynadzać żeby czasem nie przynudzać :P nie ide na ten basen wkoncu zimno jest i jak pomysle o tej zimnej wodzie ... brrr ide ta pizze konczyc

czytam co piszecie i stwierdzam że gdzies wam sie chyba temat zapodzial..........o czym wlaściwie teraz dyskutujecie ??

Wszystko jest na dobrej droce, czwarta w nocy. Zajeliśmy się metodycznym bajerowaniem "kilku słów prawdy" :-)

Jestem dopiero na 3. stronie. I stwierdzam, że - póki co - udaje Ci się skutecznie prowokować kobiety do dyskusji. :)

O rety! To zostało jeszcze ponad 130 w obu częściach "Knkursu kokietowania" :-)

Dużo tego. Temat ciekawy, więc pobieżnie nie chcę czytać, by móc szybko wystawić o Tobie opinię :). A przyznam, że przyjemnie się czyta. No i chyba przyciągasz ekonomistki. Nie tylko Ryba jest tego przykładem.

I Rybie :-)