Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suzitka

co robić,zrobić gdy życie traci sens?

Polecane posty

dla mnie jest ciezko... :( czekam.. poniedzialku i mam nadzieje,ze jesce w tym roku spotkam ukochanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opopopoppopo
BLE BLE to powiedz mi co on chcial osiagnac przez to, mowi mi kochanie, kotku moj, sypiam z nim itp. Milo jest, dzwonie po godzinie umiemy rozmawiac przez tel, ale porafi 3 dni sie nie odzywac nie odbierac telefonu, nie odpisywac na sms, nie odzywac sie na gg, apozniej jak niby nic pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy sa wrazliwsi ja jestem osoba wylewna mowie co czuje itp, i jestem wrazliwa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, kobiety teraz sa bardziej meskie niz mezczyzni ( nie chodzi o wyglad)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opopopopopopopo; ja to mysle ze bylas \"zabawka\" dla niego, moze za eduzy mial wplyw na Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako facet tak odpowiadasz dla opopopopopopopo?? nie jest ciebie godzien? chyba wrazliwy mezczyzna nam sie tu trafil co kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki, jak u Was? u mnie juz troszke lepiej! powoli zapominam to co bylo zle... :) trzymajcie sie!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna z dda
suzitko poczytaj o doroslych dzieciach alkoholikow-to mozliwe coś o tobie. Topik taki i w google sobie wspisz tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sofie_sad
nic nie wolno zrobic... trzeba czekać.... aż wszystko minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można czekać, Twoje życie w dużej mierze leży w Twoich rękach. Jeśli znajdujesz się w "kiepskim związku" to może oznaczać ze wcześniej ignorowałaś sygnały, które alarmowały Cię że coś jest nie tak, ze to nie to, przymykałaś oko na pewne rzeczy, tłumaczyłaś sobie, że sprawy nie wyglądają na takie jakimi są. Suzitka zapewne zakopała w swej pamięci porzucenie o którym tu pisała, ale ile jest takich suzitek. Sens życia, nie ma recepty ani gotowej definicji. Każdy ma swój, dla jednych to "ta jedyna osoba" samemu też można być szczęśliwym. Alkohol. Dla mnie odurzanie się, a w większości próby odurzania własnych myśli- to po prostu forma leniwego opóźniania konfrontacji z rzeczywistością, bądź podjęcia walki lub poddanie się walkowerem. Mogłabym się tu rozwodzić długo, bo ten temat często zaprząta mi głowę. Jak myślicie ilu ludzi zastanawia się ( tak świadomię,) zadając sobie w myślach pytanie " po co ja żyję?", "jaki jest sens mojego życia?", " po co ludzie w ogóle się tak męczą?"itp. z moich obserwacji wynika, że ludzie jak ja ich nazywam " Ci miej inteligentni" PO PROSTY ŻYJĄ, a w odpowiedzi na pytanie "jaki jest sens Twojego życia?" na ich twarzach maluję się zdziwienie, mówią " Nigdy się nad tym nie zastanawiałem". Jakby ktoś zapytał ich o rozmiar buta sąsiadki spod 2. Ewentualnie reagują pobłażaniem, za którym jak mniemam gdzieś w środu kryje się strach ("Lepiej o tym nie myśleć, to może wywołać wielkie zamieszanie w mojej jakże niezachwianie toczącej się rutynie realizowania sam nie wiem czego, bo może zobaczyłem to u innych, bo pewnie po prostu tak trzeba, bo w niedziele pójde do kościoła, bo pracuję w tygodniu, bo trzeba coś, bo tak jest tak robią wszyscy, a Ty człowieku który o to pytasz MASZ PO PROSTU BŁAD SYSTEMU, takich najlepiej odstawić do lamusa. Może rzeczywiście tak jest? Może rzeczywiście tak by należało uczynić? a na górze najlepiej niech ktoś stanie i kieruje tymi wszystkimi marionetkami, korzystając na ich głupocie. Czas czemu wszyscy chcą biec, biegnąc zauważasz tylko kontury, nie widzisz szczegółów, niczego nie możesz dotknąć i poznać. Człowiek sam na sam z chaosem sobie nie poradzi, może natomiast stworzyć sobie swój mikro-świat i to on decyduje kto w nim będzie ważny, co w nim będzie ważne, a koło czego PRZEMKNIE NIEZAUWAŻONY, BĄDZ NIE ZAUWAŻAJĄC korzystając z TAK ROZPOWSZECHNIONEJ TRADYCJI PEDZENIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pusta paplanina, która nic nie wnosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie, ja uważam ze każdy prowadzi wewnątrz takie monologi, może są krótsze. Zapewne nie zdajac sobie z nich sprawy, co jest zasługą działania systemów poznawczych, uwagowych maksymalnie upraszczających taką pusta paplaninę. Nie musimy tego w ten sposób uwerbalniac, dopóki nie zechcemy się tym kimkolwiek podzielić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co robić,zrobić gdy życie traci sens? N A W R C I S I E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawrócić się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×