Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

vitalia

kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?

Polecane posty

Witam Gosia!!! Pewnie że możesz się przyłączyć:) Ja też mogę pracować jako nauczycielka, wychowania fizycznego...tylko pracy nie mogłam znaleźć w zawodzie:( Napisz coś o sobie:skąd jesteś, czego uczysz itp:)I co masz dziś na obiad:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Uczę angielskiego. Faktycznie nauczyciel w-f łatwo pracy nie znajduje a nie wiem dlaczego w sumie, u nas akurat przyjęli jedną dziewczynę. Zaczęłam w zeszłym roku, Obiad hmm pomidorówka z pomidorów z ogrodu mamy, super sprawa, polecam a na drugie cukinia panierowana też z ogródka:) Mieszkam w południowej dzielnicy Katowic, bardzo spokojnej i o dziwo szystej:) całuski dla wszystkich, od razu uprzedzam że niewiele będę pisać, na moim topicu to już prawie się nie odzywam, spędzam mnóstwo czasu z moją córką, zdjęcia w stopce, Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny 🌻 witam Gosię i pozdrawiam Katowice- przez sentyment dla studiów ;) jestem po UŚ :) na początku studiów 1,5 roku mieszkałam na Ligocie w Akademikach, potem dojeżdżałam- ze względu na syna FiIipa ja właśnie wróciłam z placu zabaw- Młody poszalał z kolegami z przedszkola- juz się na poniedziałek umówili w \"Żyrafie\" (tak nazywa się nasze przedszkole- na budynku jest duuuuuża chyba na 5 metrów żyrafa metalowa- jak żywa) potem zakupy i teraz poobiednia sjesta ( na obiad też mam pomidorówkę oraz frytki)- objadamy się arbuzem :classic_cool: gdy byliśmy na placu zabaw zadzwonił Paweł- są we Włoszech....do Barcelony jeszcze trochę a potem powrót :/ zjazd liczą na czwartek/piątek za tydzień choć powiem wam szczerze, ze jest mi tak dziwnie bez niego i tęsknię to jednak czasami mi to pasuje- mam wtedy dzień dla siebie, wieczór ;) i mogę sobie poleniuchowac tak samotnie... nie wiem czy mnie rozumiecie, ale po 9 prawie latach prawie i 6 małżeństwa takie rozstania dobrze robią ;) tylko na jak długo?? Moniu masz zdjęcia z chrztu? Kinia, czy ty mieszkasz w bloku? nie wiem czemu miałam wrażenie, że w domku jednorodzinnym?? Asia- pracoholiczko!! odstresuj się i wpadnij do nas na chwilę!! Gosiu! napisz więcej co u ciebie? jak wygląda twój dzien? skoro jesteś nauczycielką to juz też ci się kończą wakacje :) piszę też bo mój urlop sie właśnie kończy- od poniedziałku wracam do pracy ;) a ty gdzie uczysz? w podstawówce? czy starszą młodzież? no i standardowo- prosimy o zdjęcia :) jak to argumentowała Kinia w stosunku do mnie na początku naszej znajomości inernetowej- zawsze milej gdy wiemy z kim klikamy :D pozdrawiam miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam, uczę w zespole szkól czyli począwsze od gimnazjum a koncząc na technikum i liceum. Mieszkam dokładnie w Piotrowicach, częśc fotek znajdziecie na dole w stopce, głownie jest tam moje córka. Acha całe wakacje pracowałam w szkole językowej :) Pozdrawiam i zycze odpoczynku przed pójciem do pracy :) Ile lat ma twój synek? bo nie zdązyłam jeszcze wszystkich wpisów przeczytać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie Gosia, czekamy na fotki, na maila:) Madzia, ja wynajmuję mieszkanie w bloku 4-piętrowym, chociaż prawdę powiedziawszy marzy mi się kiedyś mieszkać w domku....:) I uprawiać sobie ogródek:) Czekam na Miśka ale coś się spóznia:/ Mam nadzieje, ze go puszczą wcześniej, bo inaczej nie zdążymy do tej szkoły rodzenia:/ A nie chcę iść tam sama:( Jutro napiszę więcej...a do Katowic też niedaleko, jestem z Jastrzębia Zdrój...tzn teraz tu mieszkam:) Monia, czekamy na fotki z chrztu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki witam Gosie, jestem Monika ;) ja tylko na chwile wpadlam napisac, ze wyslalam fotki z chrzcin, tylko sie nie wystraszcie :P i nie chodzi tylko o jakosc hehe :P dzis bylam pol dnia u mamy z dziciakami, a i wyruszylam na lowy i wiecie co sobie kupilam, zarabisty kozuszek bezowy za 29 zl :) lol bylam w takim szoku ze tak tanio, ze nawet sie nie zastanawialam :P uzaleznilam sie od chodzenia po ciuchlandach :O w tygodniu kupuje srednio ok 5, 10 ciuchow :O na szczescie nie tylko dla siebie heh :P ale to i tak jest uzalezniene :O chyba sie wybiore do specjalisty :P a jutrooo planujemy przemeblowanie wiec Kiniu paczke wysle w sobote, tylko musze jeszcze skolowac z jakiegos sklepu pudelko ;) pozdrawam pokurcz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej 🌻 melduję posłusznie, że zdjęcia odebrałam, obejrzałam i super :D mały przystojniacha, że hej! właśnie siedze z piwkiem przed kompem i relaksuję sie :) mam dobry humor- przed momentem sprawdziłam konto i wypłata już wpłynęła- to mi zawsze humor poprawia ;P ide jutro na zakupy- tzn z młodym- a sobie przy okazji też coś kupię ;) a do tego u mnie w ciuchach w sobotę nowy towar- kurde taka mała rzecz a cieszy- Monia jak już znajdziesz specjalistę od zakupohollizmu ciucholandowego to daj znać- założymy terapię grupową :D jutro z samego rana jadę do teściowej- mają małe gospodarstwo i jutro planuje zbiory- pomogę trochę i przy okazji zwiozę trochę warzyw do domu- to niesamowita wygoda, że nie muszę kupować ziemniaków, cebuli, marchewki, pomidorów itp itd :D i do tego wiem co jem!! ach..mam jeszcze pytanie, które nasunęło mi się wczoraj podczas zakupów...lubicie kupować bieliznę? ostatnio schudłam- fajnie, ale jednoczenie najbardziej schudł mi biust :( i tak był mały a teraz masakra chciałam sobie kupić biustonosz, bo \"stare\" okazały się trochę luźne pod biustem :( i nie mogłam nic znaleźć ...poczułam się tragicznie nie stać mnie na firmowa bieliznę- stanik za 150 zł i figi za 80 :( a chciałbym poczuć się atrakcyjnie i fajnie wyglądać... ok dość marudzenia- chyba sobie jakiś film obejrzę ...a potem spać miłej nocy 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór! Październikowiec rocznika 1981 melduje się na pokładzie.. Odpowiadając na pytanie z tematu- mam córeczkę, ma dwa latka i jest fantastyczną mądralą i chuliganem w jednym! Reszta w stopce, pozerkajcie po prostu.. Aha- kogo ja widzę?!? SKYE, ty tutaj?!? Buźka, siostro terminowa!! 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha to znowu ja :P dzieki za mile slowa Madziu :) witam kolejna nowa pisarke internetowa ;) ide zaraz spac, tylko jeszcze ci Madziu odpowiem na pytanie co do bielizny, a wiec tak lubie kupywac takowa, ale tez mnie nie stac na to zeby wywalac 150 zl na stanik, wiec kupuje ja w moim wypatrzonym sklepie z bielizna, gdzie mozna kupic swietne staniki i majtasy za nieduze pieniadze, bo wydajac 50, 60 zl mozna miec super komplecik ha ;) a jak trafi se jakas wyprzedaz to i taniej ;) Kiniu co do macierzynskiego to musisz przedlozyc tylko swistek od lekarza ;) natomiast lepiej zebys poszla na macierzynski kilka dni przed terminem, np 1 dzien, bo nie wiadomo czy urodzisz akurat tego dnia na ktory masz wyznaczony termin, moze sie okazac, ze pochodzisz jeszcze dwa tygodnie z brzuchem, wiec lepej pojsc wczesniej, niz pozniej w sumie nie spotkalam sie z czyms takim, zeby pracodawca zwolnil ciezarna w dniu porodu, jesli w ten dzien konczy sie jej umowa, ale nie wiem jak to jest prawnie opisane ja ci moge tylko doradzic, abys na dzien przed terminem zlozyla u swego szefa zawiadomienie ze idziesz na macierzynski, i wydaje mi sie ze cie wtedy do konca macierzynskiego nie moze zwolnic, ale nie jestem pewna moze dowiedz sie w jakiejs inspekcji pracy, albo cos takiego milej relaksacyjnej nocki zycze ;) Madziu jakie piwo pijesz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yo! Melduje się rocznik 1981, pazdziernik. Ale nie wiem czy tutaj pasuję bo...nie mam dziecka, ba, nawet nie zamierzam w bliskiej, jak i dalszej rpzyszłości. Troche to wina braku odpowiedniego kandydata an tatusia, troche mojego stylu życia , z którego nie potrafię zrezygnować, ciutkę wina egoistycznego podejścia do tegoż życia, a troche więcej niedojrzałości emocjonalnej....Ciągle się czuję, jakbym miałą 20 lat, a to zdecydowanie nie wiek na rodzenie dzieci :P Czynnikow jest wiele... Kasa oczywiście też w grę wchodzi... A poza tym to w pracy mam 26-osobową grupę 4-latków - póki co zdecydowanie wystarczy ;) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze chciałam dodać, że jeśli chodzi o wuefistów to w moim mieście niezłe zapotrzebowanie jest! Zapraszam do Krakowa ;) A teraz zapalę sobie fajeczkę i przygotuję jakieś wycinanki dla moich dzieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam również nowe rozmówczynie:) Robi nas się tu coraz więcej:) madzieeek --->Vitalia, założycielka topicu, tj. Asia też nie ma i narazie nie planuje dzieci:) Monia --->Jak poslesz paczuszkę to daj znać:)Z tym macierzyńskim to chyba masz rację, lepiej jak złożę wniosek kilka dni wcześniej, niż żeby potem miał mnie zwolnić czy coś...wolę się zabezpieczyć...niewielka kasa ale zawsze jakaś:) Ja jakbym mogła to codziennie łaziłabym po sklepach z tanią odzieżą , wiecie o czym mówię...tylko z kaską niebardzo no i daleko mam, a w ciąży wiecie jak się czasem ciężko chodzi i męczy w jednej chwili...no i to sikanie:/ Wczoraj byłam w szkole Rodzenia...bardzo sympatyczna położna prowadziła zajęcia,. tylko z nami...mówiła że woli indywidualnie organizować zajęcia co mi bardzo pasuje, bo to jakoś tak lepiej:) Pokazała nam porodówkę, wszystkie sale...powiedziała gdzie się co robi, co i jak się robi itp:) Psychicznie człowiek inaczej się czuje jak już wie co i gdzie... Dostałam też listę rzeczy tego, co mam wziąć do szpitala:)No i mówiła ogólnie o czym bedzie rozmawiać, co bedziemy robić, ćwiczyć itp...następne spotkanie w niedzielę o 17:00....jestem zadowolona, Misiek też...miałam nie chodzić na żadną szkołę, ale w sumie to lepiej, bo poznam szpital i co i jak po kolei...:) Dziś nie robię obiadku, bo Misiek wraca ok 19:30-20:00, a wtedy będą już rodzice (mam nadzieje, że bez takich problemów jak tydzień temu) i zrobimy sobie wspólną kolację...:) A jutro na zakupki się wybieramy, mam nadzieje, że w tym tygodniu nic nam nie pokrzyżuje planów... Jeszcze mam troszku sprzątania, odkurzanko i mycie podłóg...pewnie odezwę się dopiero po weekendzie i opowiem jak było:) A do Asi to chyba trzeba maila napisać,b o nas zaniedbuje:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja właśnie jesem dopiero w 3 tc. I bardzo się cieszę, bo bardzo chciałam mieć dzidzię. Po roku starań w końcu są dwie kreseczki na teście. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xagnieszka25 --->gratulacje:) Ja już troszke bardziej zaawansowana ciąża:D lecę dglądać TV...coś się u nas chmurzy...mam nadzieje, że jutro i w niedzielę, na przyjazd rodziców chociaż padać nie będzie... Pozdrawiam Kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobiety 🌼 witam nowe forumowiczki :) właśnie wróciłam od tesciowej- przywiozłam sobie kapusty- białe, czerwone, cebulę i wór ziemniaków:) do tego załapałam się na obiadek- placki ziemniaczane- PYCHA- szczególnie, że to nie ja musiałam trzeć ziemniaki i potem smażyć ;) Fafik wygonił się po polach i łąkach i teraz zasypia zmęczony- mam nadzieję, że jeszcze z 1,5 godziny wytrzyma- jak zaśnie koło 18-19 to już do rana jakoś dociągnie :D i miałabym spoooookojny wieczór ;) Monia- na dziś też mam piwko w lodówce ;) żywca- mój ulubiony :classic_cool: xagnieszka25- gratuluję dwóch kreseczek :D madzieeek- witaj:) ja też jestem Magda- i jak pisała Kinia- nie wszystki dziewczyny tutaj są matkami- nie musisz się martwić- poza tym jak sma piszesz- masz juz swoje 4-latki :D Isia23- śliczną masz dziewczynkę :) dziewczyny napiszcie coś o sobie więcej aha! wyrobiła nam się już niemal taka tradycja, ze piszemy co mamy na obiad- wszelkie nowości mile widziane, a i zwyczjowa pomidorówka także ;) pozdrawiam idę reanimować Filipa- coby jeszcze nie padł na fotelu- ogląda bajki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IRENKA!!!!! hej:) miło Cię widzieć :) Dziewczyny dopiero wróciłam do domku, muszę ugotować, posprzątać i czekam na męża:) uff pod wieczór jak jeszcze będę w stanie utrzymać się na nogach to napiszę:) Gratulacje dla nowej przyszłej mamusi:) Ja juz teżżżżżżżżżżżżż chcęęęęęęęę rany jak przekonać męża że to już czas na następne:) poradźcie bo już wszystkiego próbowałam :) Papa do wieczora, Gosik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o obiad, no cóż......... dziś.. tylko........ nalesniki z dżemem:) i zupa ze wczoraj :) papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to tylko naleśniki:) chyba aż....naleśniki są pychotka, szczególnie jak są na słodko:D Ja robię je z serkiem homogenizowanym, najlepiej waniliowym, dodaję do tego czasem rodzynki, albo banany pokrojone w kosteczkę:) PYCHOTAAAA!!! No ja już gotowa na przyjazd rodziców, ok 19 powinni być, Misiek bedzie ok 19:30:) zrobię mu na kolację smażoną kiełbaskę, bo kanapki to wiecie...musi zjeść po pracy i wysiłku coś ciepłego:) A muszę się Wam pochwalić, że dzis dostałam lodówkę turystyczną od AMICA...z tej firmy kupiliśmy lodówkę, musieliśmy wysłać kopię paragonu i karty gwarancyjnej i dostaliśmy gratis lodóweczkę turystyczną:) Jest świetna, jak bede miała chwilkę to zrobię Wam fotki:)To taka jakby pomarańczowa torba...w środku duża kieszeń wyłożona taką termofolią:)A na przydzie kieszonka z 2 talerzykami, kubeczkami i sztućcami:)Akurat na kiedyś, jak mała urośnie, na pikniki:D No się podniecam, ale tak mi się podoba:D No to kończę....piszcie co u was...i czekamy na fotki nowych obywatelek naszego \"małego światka\":) Taka już tradycja, że jak się ktoś nowy pojawi, to wymieniamy się fotkami na maila:) Odezwę się pewnie dopiero po weekendzie...Monia, jakbyś jutro wysłała paczuszkę, to napisz mi na gg, bo tam prędzej looknę:P Pozdrówki, miłego i jeszcze ciepłego weekendu...papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, wlasnie przypadkiem natchnelam sie na Wasz topik! Jestem z czerwca i mam 7-dmio miesiecznego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! kolejna Magda w ekipie :D super (ja też jestem Magdalena) a tak w ogóle to potwierdza moje spostrzeżenia, że roczniki z przełomów 70- i 60-tych lat obfitowały w Magdy :classic_cool: Madziarko napisz coś więcej o sobie- skąd jestes? czym się zajmujesz? jak wygląda twój dzień codzienny? heh...a ja siedzę właśnie i czekam na wieści od ślubnego- nic się dziś nie odzywał :( ja wiem, że nie jest zwolennikiem telefonów korzysta tylko jak faktycznie musi, ale wziąłby pod uwagę, że ja tu CZEKAM!! ach, ci faceci... miłego wieczoru wpadnę tu jeszcze nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło matko i córko! właśnie weszłam zobaczyć czy ktos sie nie nudził i nie napisał, a tu taki byyk! i to zrobiony przeze mnie- oczywiście w powyższym poście miało być o rocznika z przełomów 70- tych i 80- tych lat- słownie \"osiemdziesiątych\" :D nic do rzeczy nie mają te wcześniejsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Jestem, Zmęczona, ale najedzona i szczęśliwa. dzieweczki, ja nie będę wysyłać zdjęc, bo naciekawsze mam w stopce, a poza tym ogólnie zdjęc mam tylko troszkę, ale obiecuję, że jak będę miała więcej to będę wysyłać. ale chetnie obejrzałabym Wasze:P nadal mam problemy z waszą identyfikacją :( Ale myslę, że szybko się przyzwyczaję. Kochane, czy te które już mają maluchy: Nie chcecie następnego dziecka? Bo mi się sni juz po nocach, wydaje mi się, że jestem stworzona do rodzenia dzieci i chyba mam syndrom Angeliny Jolie bo chciałabym mieć przynajmniej trójkę. Ale..... mój mąż, za namowią swojej matki nie chce mieć już wogóle dzieci:( Dla mnie to jest autentycznie tragedia. Co robić? Kochane, ja naprawdę nie chce stawiać go przed faktem dokonanym i robić wpadkę, chce aby on tego pragnął tak samo jak ja. Głupia jestem zapewne:) Całuski dla Was, Miłęgo wieczoru, Gosik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annawawka26
Witajcie Jestem mamusia 5 letniej Julii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŁEEEEEEEEEEEE zapomniałam dodać że mój skarbek był dziś na bilansie dwulatka i wszystko jest oki. jest zdrowa jak ryba :) Co prawda wygląda na trzy latka, bo jest bardzo wysoka, ale ma to chyba w genach ja mam 173cm:) AAAAAAA jeszcze jedno pytanie ktoś tu móiwł, że schudł? Jejciu JAK MAM SCHUDNĄĆ? Muszę 10kg, rany 5 kg to byłoby już coś. Dawać przepisy albo ćwiczenia:) Gosik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja jestem z lutego 1981 mam 2 letniego syna. Jest wspaniały! Najcudowniejsza istota na świecie. Już w wieku 23 lat zaczęłam męża namawiać na dziecko w końcu dał się namówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Suchecka:) Napisz coś więcej o sobie, Ja mam dwuletnią córkę z sierpnia:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Gosiu- w ramach ułatwień ja to sratypierdaty, czyli Magda :D mam syna Filipa- 5 lat i 5 miesięcy jak na razie nie ma mowy o drugim dziecku- choć róznica jest juz spora i ja sama wiem, jak to jest- mam siostry młodsze jedna o 3 lata druga o 6- regularnie co 3 lata rodziłyśmy się- i z tą najmłodszą dopiero od niedawna mamy kontakt fajny- wcześniej różnica była zbyt duża i zbyt odczuwalna... niestety nie mam warunków mieszkaniowych na 2 dziecko- choc jak sobie pomyślę co piszę, to mnie śmiech ogarnia trochę, bo nie ukrywam że Fafik to wpadka- najcudowniejsza na świecie- i wtedy też myśleliśmy, że nie mamy warunków :/ ale cóż... ostatnio w rodzinie i wśród znajomych rodzi się dużo dzieciaków i Fafik rozmawiając o tym z moją mamą-babcią swoją- powiedział, że Zuzia- 3-tygodniowa kuzynka- jest taaaaka mała i ładna ale on nie chce siostry ani brata... co do bilansów to ja mam dość- wszyscy dookoła narzekają ze Filp mało je- ja w sumei też się tym martwię czasami, ale ile można?? najgorsi są dziadkowie :( Fafik ma 108 cm wzrostu i waży ok 16 kg- jest szczuplutki- choć w czasie wakacji przytył cały kilogram!! i od maja urósł ok 5 cm! to dużo :D żebra juz nie wystają ;) a badania krwi ma ok - robię kontrole co jakis czas Gosiu o chudnięciu pisałam ja- przy wzroście 160 ważyłam ok 57 kg- nawet nie wiedziałm że tyle! jak stanłema kiedyś na wadze u koleżnki to mi oczy wyszły- i potem jakoś zaczełma o tym myśleć..ale ostatnio miałma takie dziwne dni trochę- stres- i z tego chudłam ostatnio ważyłam juz 53 i trochę no ale minusem jest to że BIUST mi poleciał- był mały- takie małe B a teraz to chyba A mi zostało :( buuuuuuuuuuuuuuu gdy po ciązy chciałm schudnąć to ograniczyłam jedzenia i gdy byłam głodna piłam gorąco herbatę albo kakao- oszukiwałam organizm- ale ma to do siebie, ze najgorsze sa 3 pierwsze dni a potem jzu ok- przyzwyczajam się że mniej /mało jem i jest ok- nie mam ochoty :) poza tym to ja nie jestme specjalną fanka słodyczy- gorzej z makaronami :/ i grillem z piwem :P annawawka26 witamy :) Suchecka- hello! :) pisać zaraz więcej o sobie- opowiadać , chwalić się, plotkować :D po to tu jesteśmy a teraz wracam do Żywca ;) i buszowania po necie zajrzę za godzinkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×